10/27/2014 11:14:00 AM

KONKURS Z POLSKA RÓŻA ZPOiW INŻ. ERNEST MICHALSKI

KONKURS Z POLSKA RÓŻA ZPOiW INŻ. ERNEST MICHALSKI

Zapraszam Was na konkurs, gdzie do wygrania jest przepyszny i niepowtarzalny syrop różany. Już wam zazdroszczę :)

                                                 

Kilka słów o syropie :
Charakteryzuje się oryginalnym łagodnym smakiem, wysoko cenionym przez kulinarnych specjalistów na całym świecie. . Zawiera 250 mg witaminy C w 100 g. Może być rozcieńczony wodą w celu sporządzenia smacznego napoju lub dodawany do herbaty , deserów np. Dzięki składnikom zawartym w owocach róży ( witamina C , beta-karoten , likopen , bioflawonoidy ) zalecany w profilaktyce zdrowotnej, dla wzmocnienia organizmu i jego odporności , w przypadku wystąpienia przeziębień i innych infekcji.lodów

Do wygrania będzie syrop 1 sztuka o pojemności 250 ml. Zapraszam:)

Kilka zasad:

1. Lubimy sponsora - KLIK  (bo bez niego nie byłoby tej wspaniałej zabawy)
2. Lubimy organizatora - KLIK
3. Udostępniamy plakat , można tez polubić
4. zapraszamy do zabawy 3 znajomych przez otagowanie
5. Dodatkowy los za obserwację bloga
6. Dodatkowy los również za aktywność
7. Konkurs trwa tydzień od dziś tj. 27.10.2014r do 03.11.2014 r.
8. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w ciągu 3 dni od zakończenia konkursu.

Konkurs nie jest sponsorowany, administrowany ani organizowany przez serwis Facebook. Dołączając do Konkursu, Uczestnik przekazuje dane osobowe Organizatorowi, a nie serwisowi Facebook. Serwis Facebook nie ponosi odpowiedzialności za Konkurs. Wszelkie pytania, komentarze oraz skargi i reklamacje związane z Konkursem powinny być kierowane do Organizatora, a nie do serwisów Facebook.

10/23/2014 07:28:00 PM

Vizir kapsułki

Vizir kapsułki
                                         
Tak jak spora część mam dostałam się o testów kapsułek Vizir na EverydayMe .
Kapsułki otrzymałam dla siebie sztuk 15 i do rozdania sztuk 15, oprócz tego dostałam do rozdania broszurki i do wypełnienia ankiety.
Tak się zestaw prezentował.

                                       

Oczywiście nie czekałam i od razu zaczęłam testować, bowiem do tej pory używałam jedynie płynów do prania.
Vizir wrzucamy do pustego bębna i wkładamy pranie i pierzemy- jaka wygoda, nic nie trzeba odmierzać, czyścić super sprawa.
                                       
Przyznam szczerze, że jestem zaskoczona ich skutecznością. Wrzuciłam do prania ciuchy mojego synka, który często pluje podczas jedzenia i niestety nie da sobie założyć śliniaka. Bo jeśli już zdecyduję się na śliniak to wiem, że nie ma mowy o jedzeniu, tak więc zazwyczaj po obiedzie, ba po każdym jedzeniu poza piciem mleka musimy koszulkę zmieniać i tu zaczyna się drugi problem. pewnie powiecie, że wystarczy zaprac i później uprać, ano pewnie, że wystarczy zaprać, tyle tylko że mój synek ostatnimi czasy ma manie mamy, ja nie mogę nigdzie się ruszyć, więc i zaprać nie dam rady bo mi od razu tam wejdzie i uwierzcie mi naprawdę mimo starań wejdzie. tak więc moje ubranka nie są zamaczane, ani polewane odplamiaczem, u nas pranie to istny wyścig z czasem, a raczej z synkiem.Mama w biegu wrzuca pranie zamyka, ustawia program noga przytrzymuje drzwi zanim się zablokują i próbuje opanować syna heh. A nasze bluzki są mega brudne. I tu wracam do Vizira bo to on działa cuda i spiera zaschnięty brud. No a do tego mam super rozwiązanie. W biegu wrzucam też kapsułke i pranie i gotowe nie muszę już dodatkowo walczyć o możliwość nasypania proszku po pojemnika, czy nalanie płynu, bo kapsułka jest wkładana do bębna.

Dla mnie jest to super rozwiązanie bo nie martwię się czy za duży, czy za mało dałam płynu, czy dopierze , po prostu używam kapsułki i po sprawie, ktoś zamyka odpowiednią ilość skoncentrowanego płynu za mnie:)
Ja polecam - zadowolona z czystego prania mama małego brudaska :)                                                                                                                                      

10/22/2014 11:25:00 PM

Pare próbek

Pare próbek
Dostałam pare próbek do testowania takie gratisy. Trochę Wam tu napisze co mam. Nie będę się rozpisywać o jednej próbce na osobny post, bo po co. Tutaj wrzucę trochę moich opinii o tych, które używałam i które polecam/ bądź nie.

Pierwsza- próbki perfum Yodeyma
                                                  
Pewnie większość z Was sobie je zamówiła, bo naprawdę się opłaci. Próbka o pojemności 15 ml. ja sobie zamówiłam zapach IL- przepiękny zapach, trwały zapach, a że mam możliwość zamówienia na inne osoby, to skorzystałam i mam tez zapach Sweet Girl i Fruit - nigdy wcześniej nie wiedziałam jak pachną wybierałam jedynie po nazwie, nie kierując się składem i był to strzął w 10. Co więcej zamówiłam tez zapach dla męża- BLUE powala mnie, uwielbiam ten zapach, a co najlepsze to to, że mąż zazwyczaj psika strasznie często i dużo perfumy, a tych używa trochę i czuć bardzo długo. Dlatego na pewno skorzystamy kiedyś z możliwości zakupu tych perfum.
                                                    

Drugie - Pure Fiji
                                            
Za aktywność na facebooku można było dostać mini nagrodę, ja akurat otrzymałam dwa olejki. Są boskie- nadają się do kąpieli, masażu i po prostu do ciała. pachną obłędnie- jeden to egzotyczny, a drugi mleko kokosowe i miód. Ja jak mam gorszy dzień używam sobie ich do ciała pachną tak pięknie i tak długo i moja skóra wtedy jest taka delikatna, że od razu lepiej mi się robi na sercu.


Trzecia- Estee Lauder

Można było zamówić na stronie fb serum pod oczy na noc. Oczywiście, że skorzystałam. jeszcze nie używałam i chyba podaruję tą próbkę mamie, bo ja od czasu ciąży mało co malowałam sie i czuję, że moja skóra stała się o 10 lat młodsza serio. Więc i nie mam póki co czego tam smarować, chyba że zapobiegać;)


Czwarta- to oczywiście Knorr

Chyba jeszcze nadal można zamówić na stronie Knorr 2 bezpłatne bulionetki, ja mam swoje i męża i oczywiście niedługo je wykorzystamy:)
                                           

Piąta- Palmer's

Mam kilkanaście próbek, różnych z warsztatów Bezpieczny Maluch i oczywiście zamierzam je użyć jak tylko uda się nam wyczarować rodzeństwo dla naszego synka;) Tak więc dam Wam znać czy działają.
                                        

Szóste- Pharmaceris macierzyństwo

Próbke otrzymałam jako zestaw z kuponami i inną próbką żelu pod prysznic od SuperPharm (można było się zgłaszać). Próbka zawiera 7 ml kremu przeciw rozstępom.
                                      

Siódma- Enfamil

Mleko Enfamil ma bardzo fajny skład, dlatego zdecydowałam się poprosić o próbki, tym bardziej, że moje dziecko odmawiało jedzenia jakiegokolwiek mleka. Niestety i tego mleka pić nie chciał. Ale polecam.


Ósma- Bebiko 2

Próbki można zamówić na stronie. Ja sobie zamówiłam, bo akurat jeszcze wtedy mój synek pił mleko bebiko i bardzo mi się przydały podczas wyjazdów, tak więc polecam, taka saszetka przyda się na wyjazdy chociażby:)

Dziewiąta- Zeter

Próbki dostałam z 2 akcji na ich FP polecam śledzić. Jak przestestuję wszystkie to dam znać jak działają:) Ale słyszałam wiele dobrego na ich temat.
                                                    
Dziesiąta- Bubchen- płyn do kąpieli

też jeszcze nie używany, będziemy testować:)


Póki co tyle Wam opiszę jest trochę więcej ale nie będę zanudzać;)



10/22/2014 10:26:00 PM

Tesa- bez dziur , bez wiercenia

Tesa- bez dziur , bez wiercenia
Kochani dzisiaj przychodzę do Was z taśmą montażową tesą.

Sama nie wierzyłam, ze jest skuteczna, więc zamówiłam sobie próbkę taśmy i testuję.
Próbkę zamówić można na stronie tesa, nie wiem czy jeszcze jest to możliwe bo nie mogę akurat znaleźć.
Dostałam dwie próbki, tzn dwa kawałki około 5 cm taśmy, długo się zastanawiałam co by zamontować i sprawdzić czy trzyma. A że mój mąż ostatnio się ociągał postanowiłam załatwić sprawę wieszaka bez niego ;) Tak więc zamontowałam za pomocą jednego kawałka wieszak dla mojego synka, w jego pokoiku. Ciągnęłam i ciągnęłam i się nie odkleja, kurde no naprawdę dobre są.
Nie musimy więc oczekiwać już na pomoc męża, wiercić i denerwować sąsiadów wystarczy nam tesa.

W ofercie mają kilka taśm montażowych:
* taśmy montażowe do wnętrza
* taśmy montażowe na zewnątrz
* taśma montażowa przeźroczysta
* taśma montażowa do luster

Jak dla mnie super rozwiązanie i na pewno poszukam tych taśm bo mam jeszcze kilka rzeczy do przymocowania, no i nareszcie będę mogła znowu być Zośką Samośką co jej mąż nie będzie marudził, ze sił nie ma, że juz późno ;)

Zrobię jeszcze test jutro po 2 dniach, czy nadal klej sie trzyma tak dobrze.:) Ale skoro piszą, że utrzyma do 40 kg to powinna dać radę z moją torebką;)


A tu macie kilka zdjęć:




10/21/2014 12:25:00 PM

Mycie ząbków- Mam Baby i Ziajka

Mycie ząbków- Mam Baby i Ziajka
Mój post będzie się różnić, od tych co pojawiają się obecnie na blogach . Dlaczego? Ano dlatego, że nie mam takiego zestawu, bo nie jestem znanym blogiem i nie mam szans w takich akcjach, ale wcale nie rozpaczam, bo my mamy duet idealny.
                                           
Mój wybór był bardzo prosty, to nasza pierwsza szczoteczka, ale na pewno zostaniemy jej wierni, bo jest rewelacyjna Mam Baby - Mam Training Brush 6m+ .

Po pierwsze ma dwie końcówki. Z włosiem do czyszczenia ząbków i  główkę masującą dziąsełka- idealne rozwiązanie jeśli chodzi o ząbkujące dzieciaczki.
                                                                                       

Dodatkowo szczoteczka jest długa i ma bardzo fajnie wyprofilowaną rączkę, dzięki czemu zarówno rodzić może kontrolować ruchy, jak i dziecka trzymać wygodnie szczoteczkę w rączce.
                                           
Tak więc możemy już od malutkiego uczyć dziecko nawyku mycia ząbków. Dodatkowo szczoteczka ma dołączony do zestawu ogranicznik, który zakładamy na szczoteczkę i mamy pewność, że dziecko nie włoży szczoteczki zbyt głęboko. Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu ta szczoteczka, a mój synek chętnie używa jej SAM.


Do naszego kompletu mycia ząbków dołączyła ostatnio pasta do zębów - Ziajka od pierwszego ząbka bez fluoru. Bardzo przyjemna w zapachu (truskawkowa) koloru czerwonego. Ładnie się pieni, mój synek jeszcze nie potrafi wypluć pasty, ale nie zauważyłam by połknięcie jej wywołało u niego jakieś niepokojące objawy. Tak więc stwierdzam, że jest bezpieczna.
                                                        
                                               

10/20/2014 11:26:00 PM

Moje szycie cd

Moje szycie cd
Wczoraj tylko dokończyłam jedną rzecz, ale nie pokazywałam ostatnich moich dzieł a więc nadrabiam zaległości;)

Po pierwsze uszyłam tez mini pufkę, muszę jedynie dokupić trochę wsypu bo ciut go tam za mało jak dla mnie, ale synkowi się dobrze siedzi:)

                                          
                                          
                                            
Drugi miał byc zająć ale niestety za mało materiału już zostało, więc jest stworek :)
Syn juz oderwał oczy, bo mama powiedziała, że jednak je zmieni, a jak powiedziała to on pomógł;)

                                                


I ostatnie to spodnie dla synka- tym razem ze zwykłym krokiem , tzn. nie z obniżanym :)


                                               
                                               
I to by było na tyle z szycia. Teraz zamówię kolejne materiały i będę szyć dalej. Gdyby ktos był zainteresowany czymś i chciał, żeby mu coś uszyć to zapraszam:)

10/20/2014 10:59:00 PM

Candia- mleko modyfikowane z płynie

Candia- mleko modyfikowane z płynie
Pisałam już, że mam dziwne zachcianki. I tak dzisiaj chodziło za mną to mleko i chodziło.
Hmm pomyślicie wariatka, mleko modyfikowane dla dzieci chce pić. Wbrew pozorom to chyba jedno z niewielu mlek, które ma tak przyjemny zapach i pyszny smak. A wszystko to dlatego, że mój synek nie chciał pić mleka, a mieliśmy 6 kartonów więc coś trzeba było z nimi zrobić.
Jednym z moich sposobów było dodawanie do kawy, przyznam szczerze jak dla mnie nie ma różnicy w smaku, ale to mleko zdecydowanie lepiej wpływa na mój brzuch, który niestety po zwykłym mleko od razu daje o sobie znać.
Drugi mój sposób na wykorzystanie mleka- ten o którym chcę Wam napisać i który ciągle za mną chodził to naleśniki.
Mleko Candia idealnie nadaje się do naleśników i zdecydowanie lepiej niż na zwykłym mleko takie placuszki się piecze. Nie jest to tylko moje odczucie. Moja siostra, której tez podarowałam kartoniki, także zachwala sobie Candię do naleśników. A co najważniejsze mój mały tez je takie naleśniki. Ja piekę bez oleju, na sucho po prostu na patelni .Tak więc zdrowe dla mojego malucha mleko trafia do jego brzucha. Co do zwykłego mleka i naleśników z niego, na pewno nie podałabym mojemu dziecku, który na samym początku miał straszne kłopoty brzuszkowe z tolerancją nabiału. A z mleka Candia podjadł dziś 2 naleśniki, więc całkiem sporo.
Candia to tez super rozwiązanie dla podróżujących rodziców z dzieckiem, bo jest w formie płynnej, w kartonie takim jak większość mlek, odkręcasz, nalewasz, podgrzewasz i podajesz dziecku do picia. A butelkę można zakręcić i nic się nie rozleje.
Ja byłam bardzo pozytywnie nastawiona do mleka Candia Mamo, rosnę. No niestety nie ja tutaj decydowałam, a synek, który mleka w ogóle pić nie chciał, a naleśniki były dobrym sposobem na dostarczenie mleka do organizmu mojego malucha.
Teraz trochę zdjęć, bo pisze i piszę ;)





Zdecydowanie to moja dzisiejsza zachcianka ;)
                                           


A Was wszystkich odsyłam na stronę FB Candia gdzie dowiecie się więcej nie tylko o mleku modyfikowanym w płynie, ale o kozim mleku i o serkach :) KLIK

10/19/2014 05:20:00 PM

Konkurs jesienny- mój pierwszy:)

Konkurs jesienny- mój pierwszy:)

Ponieważ jest Was coraz więcej i chciałabym jakoś Was zachęcić także do bloga organizuję konkurs właśnie na blogu. A oto kilka zasad:

Konkurs rozpoczyna się 19-10-2014 r i trwać będzie do 02-11-2014r (macie więc 2 tygodnie na udział). Konkurs kończy się o godzinie 23.59 dnia 02 listopada 2014 roku (tak dla jasności).

Żeby wziąć udział w konkursie należy:

1. Polubić mój profil na FB - KLIK
2. Udostępnić PLAKAT
3. Pod postem na facebooku zaprosić do zabawy 3 znajomych
4. Na blogu wyrazić chęć udział i napisać, którą nagrodę wybieramy.
5. Dodatkowy los  to zaobserwowanie mojego bloga  (+1 los). Pamiętajcie w swoim zgłoszeniu napisać jako kto obserwujecie. Nie jest to warunek obowiązkowy a dodatkowy.
6. Dodatkowy los można także zdobyć za aktywność
7. Losowanie odbędzie się dnia 3 listopada, o wynikach poinformuję na blogu i na facebooku.
8. Nagrodę wyślę w ciągu tygodnia od podania wyników, czas na zgłoszenie się po nagrodę to 3 dni od momentu ogłoszenia wyników.
9. Jeśli będzie więcej niż 50 zgłoszeń wybiorę nie jedną a dwie osoby, jeśli więcej niż 100 osób wybiorę 3 wygrywających.
10. Nagrodę wybiera wygrywający spośród 5 możliwych.




Zapraszam do udziału.

A teraz najprzyjemniejsza część nagrody:


Nr. 1 - Kawa Mama coffee o smaku naturalnej kawy
                                             


Nr. 2 - Czapka uszyta przeze mnie z ciepłej dresówki z meszkiem w rozmiarze 40-44 cm
                                         
Nr. 3 - Butelka Chicco StepUp

                                                    

Nr. 4 - Balsam do biustu Lirene Bedę Mamą
                                                    

nr. 5 - Własnoręcznie robione 4 pary kolczyków
                                              
Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski :) Wysyłka na mój koszt.


Oświadczam także:
Konkurs nie jest sponsorowany, administrowany ani organizowany przez serwis Facebook. Dołączając do Konkursu, Uczestnik przekazuje dane osobowe Organizatorowi, a nie serwisowi Facebook. Serwis Facebook nie ponosi odpowiedzialności za Konkurs. Wszelkie pytania, komentarze oraz skargi i reklamacje związane z Konkursem powinny być kierowane do Organizatora, a nie do serwisów Facebook.


 ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO UDZIAŁU I ŻYCZĘ MIŁEJ ZABAWY

10/17/2014 02:28:00 PM

Mleko Nestle Junior o smaku waniliowym

Mleko Nestle Junior o smaku waniliowym
 
Zgłosiłam się do testów, ponieważ od 8 miesiąca życia mój synek nie chciał pić mleka, w zasadzie próbowałam różnych rodzai i żadne mleko nie było akceptowane.
Kiedy skończył roczek pomyślałam, że spróbujemy i udało się. Mój syn na nowo wypiła 210 ml mleka, w zasadzie jednym tchem :) Widzę jak chętnie biegnie po swój kubeczek, to znaczy że mleko Nestle o smaku waniliowym jest nie tylko zdrowe, ale także bardzo smaczne. Nie mamy już zmartwień z mężem jak uzupełniać braki mleka w diecie, bo synek zaakceptował od pierwszego kubeczka ten smak mleka.
Co więcej z moich obserwacji- mleko szybko i łatwo się rozpuszcza, nie tworzą się żadne grudki, a przy okazji próbowania mleka innych marek czasem takie sytuacje miały miejsce. Ładnie pachnie, a najważniejsze, że smakuje mojemu synkowi, który jak już pisałam od ponad 4 miesięcy nie chciał pić żadnego mleka.
Teraz będziemy kupować Nestle o smaku waniliowym, bo wiem że synkowi smakuje, a my dzięki temu nie musimy się martwić o braki mleka w diecie naszego skarbu.
Poza tym skład mleka jest bardzo bogaty w witaminy co jest dodatkowym plusem.
Po wypiciu 210 ml mleka synek jest zadowolony i nie zdarzyło się by wyglądał na głodnego, a więc mleko jest sycące. A najważniejsze, że nie wywołało ono żadnej alergii, co nam się zdarzyło w przypadku innego mleka. Tak więc gorąco polecamy:)
Na stronie Nestle można przeczytać także informację, że nie zaleca się dzieciom, u których zaobserwowano alergię, ja zaryzykowałam można powiedzieć, bo informację tą przeczytałam dopiero kilka dni temu, a mimo wszystko u nas nic się nie dzieje. Nie zaobserwowałam wysypek, ani problemów z brzuszkiem u mojego synka, tak więc jest to produkt bezpieczny dla rocznego malucha.

Dostępne są też inne rodzja mleka Nestle Junior- z miodem i z kleikiem ryżowym. Ja polecam mleko waniliowe, bo takie próbowaliśmy i jesteśmy zachwyceni. No a przede wszystkim na pewno będziemy je kupować :)




10/16/2014 11:46:00 PM

Kolejne szycia

Kolejne szycia
No i kolejne materiały poszły w ruch.

Najpierw obiecałam mężowi, ze dla naszego syna uszyję pufę sako. No i dotrzymałam obietnicy
Zdjęcia poniżej mojego małego chorowitka na nowym tronie:

                                       
                            
                                      
                          

A na popołudniowej drzemce uszyłam coś dla siebie. Zostało mi sporo materiału i zaryzykowałam. A to moje uszytki :) Spódniczka, opaska i komin- teraz już mam w czym wychodzić na spacery:) A przy okazji będziemy prawie tacy sami ;)

Kilka zdjęć:

                             
                              
Jeśli ktoś chciały żebym coś dla niego uszyła- zapraszam zawsze się dogadamy:)


Aaa bym zapomniała bo jeszcze ostatnio uszyłam, a się nie chwaliłam poduchę żabę. Mój synek uwielbia się tulić i żaba dlaniego jest kolejną poduchą do kolekcji. Chyba niedługo do łóżeczka sie nie będzie mieścić przez te wszystkie poduszki i przytulanki, które MUSZĄ być z nim w łóżeczku.

A oto żaba



Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger