10/16/2014 12:22:00 AM

Ujędrnianie po porodzie, czyli słów kilka o jednym z najskuteczniejszym sprzymierzeńcu moim NIVEA



Dzisiaj chcę Wam napisać o balsamie ujędrniającym od Nivea Q10.

Po ciąży niestety moja skóra stała się wiotka. W ciąży sporo przytyłam i zaraz po niej schudłam 18 kg więc bądź co bądź niestety ale skóra stała się sflaczała. Próbowałam różnych produktów. Żadne nie pomagały. Jakoś 2 miesiące temu wygrałam na profilu Nivei balsam ujędrniający Q10. Pomyślałam spróbuję, no co mi szkodzi?
I ot co po 2 tygodniach (tak dokładnie tyle ile napisał producent na opakowaniu) moja skóra zaczęła znowu być napięta, taka jak powinna. Uwielbiam ten balsam.
                                       
Konsystencja balsamu jest bardzo przyjemna, nie jest leista, ani też nie przypomina masła. Jest idealna. Szybko się wchłania, nie podrażnia i nie wywołuje żadnych alergii. Na skórze pozostawia przepiękny, delikatny zapach i uczycie nawilżenia i lekkości. Czuję jakby moja skóra odmłodniała wręcz.
Balsam przeznaczony jest dla skóry normalnej,a  mimo wszystko mnie nie podrażnił, jest naprawdę bardzo delikatny, ale i skuteczny.
Moja skóra stała się elastyczniejsze, ale także poprawił się jej koloryt, jest odżywia i nawilżona, czuję się jakbym miała o parę lat młodszą skórę.
Balsam przyda się nie tylko kobietą po ciąży, ale na pewno także panią które ujędrniają swoją skórę z racji wieku, czy też np osobą, które intensywnie się odchudzają.
Ja z mojej strony polecam

2 komentarze:

  1. Firma nivea ma dobre kosmetyki, choć muszę przyznać, że tego balsamu jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super,że faktycznie działa ten balsam.Mało kiedy to co na opakowaniu się sprawdza.Jak najbardziej chętnie kupię i również przetestuję:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger