5/30/2015 06:06:00 PM

Trend Fabryka - drewniane cudeńka

Trend Fabryka - drewniane cudeńka
Chciałabym Wam pokazać kolejne dzieło rąk tym razem to cuda z drewna.

Jestem pełna podziwu dla Pana, który to tworzy, wszystko jest robione z najwyższą starannością i zachwyca.

 
Niby takie małe, ale tyle uroku dają przypięte na lodówce, że nie wyobrażam sobie teraz jej bez magnesików.
 
W paczce znalazłam między innymi 6 magnesików, wykonanych ze sklejki i wypalanych:)
 

Magnesiki skradły moje serce, a mój synek uwielbia je przekładać z górnej półki na dolną.

Magnesiki mają przeróżne kształty postaci z bajki, ja w swojej paczuszce znalazłam:

* Kaczora Donalda

 
* Calineczkę



 

* Żółw Ninja 


 

* Cars 

 

* Krasnoludek

 

*I drewniany magnesik samochód syrena
 
Synek szczególnie jak to chłopiec oczarowany jest dwoma pojazdami :)

Magnesiki stanowią bardzo fajny dodatek na mojej lodówce, mogę nimi przypiąć karteczki, a mogę po prostu ozdobić nimi zimną, szarą lodówkę:)

Magnesiki można pomalować samemu, można tez zamówić już pomalowane czy choćby zabejcowane, ale moim zdaniem najpiękniej wyglądają kiedy są naturalne bez żadnego dodatkowego malowania, surowe.


Jeśli podobają Wam się takie cudne magnesiki, to polecam odwiedzić stronę Trend Fabryka, gdzie możecie je zakupić i gdzie znajdziecie wiele innych postaci z bajek, ale także bardzo fajne przestrzenne figury, głowy, o których napisze w osobnym poście.

5/30/2015 02:23:00 PM

TurboCute plakat

TurboCute plakat
Dzisiaj kolejny fajny poster:)

Tym razem od Turbo Cute. Jak sami o sobie piszą to plakaty dla małych i dużych, ja zdecydowanie się z tym zgadzam :)


 

Plakat wykonany jest z najwyższą starannością, jest ogromny:) i idealne opisuje mojego syna;) Dlatego też zawisł w pokoju małego. Zobaczcie sami jak się pięknie prezentuje w pokoju.

Każdy z plakatów od Turbo Cute jest nietuzinkowy,niebanalny i wyjątkowy. Stanowią ozdobę każdego wnętrza i do tego w sposób humorystyczny pokazują nasze "maleńkie" wady.

 
Plakat można oprawić w ramkę, antyramę, lub tak jak ja to zrobiłam po prostu przykleić do ściany. Jak już pisałam plakat jest wykonany z najwyższej jakości materiałów, nie jest go łatwo podrzeć, więc i bez ram będzie spokojnie wisieć. Oczywiście chyba najładniej prezentuje się w czarnej ramie, ale na chwilę obecną nie znalazłam takiej dużej u siebie w okolicy, więc dopóki nie mamy wisi dumnie lekko podklejony i w każdej chwili możemy go powiesić w ramce. :)

Z resztą co ja Wam tu będę pisać, zobaczcie sami jakie cudo:)






Jeśli podoa Wam się nasz plakat polecam zajrzeć do Turbo Cute znajdziecie tam wiele innych potworów i wiele innych posterów, polecam będziecie zadowoleni, a wnętrza Waszych domów nabiorą nowego, niepowtarzalnego wyglądu:)

5/29/2015 11:38:00 AM

Handmade od NitkaKlebek.pl

Handmade od NitkaKlebek.pl

Lubicie handmade? Ja bardzo:) Z resztą wiecie, że szyję.

Jakiś czas temu otrzymałam uroczą przesyłkę, a w niej między innymi 2 przepiękne uszyte misie.

Od kogo je otrzymałam? Od 




Misie od razu wpadły w rączki mojego synka, który kocha przytulanki. Bawi się nimi, daje im buzi i przytula.

 

Oba misie są nasze i tylko nasze:)

Oba misie bardzo starannie wykonane, nie ma obaw, że łapka, czy uszko się naderwie, rozpruje.

 

Tkaniny i nici z jakich zostały wykonane misie są mocne, solidne i bardzo ładne kolorystycznie- kolory żywe i ciekawe wzory.

Wykończenie misi także jest staranne, widać odręczną robótkę- a to cenię sobie najbardziej, bo tworząc rzecz ręcznie wykonawca wkłada w nią kawałek siebie.

 


Misie są wesołe, ładnie wyglądają jako ozdoba na półce, ale jeszcze piękniej prezentują się w malutkich raczkach mojego synka. Ta radość kiedy trzyma zabawki i udaje, że  między nimi toczy się rozmowa.
 





Zarówno piesek jak i miś w całości są uszyte, nie były klejone, więc są wytrzymałe na szarpanie. Wypełnione antyalergicznym włóknem, przez co zabawka jest odpowiednia nawet dla najmniejszych dzieciaczków.

Zabawki bez problemu można zawiesić na łóżeczku. Można je także prać w pralce, póki co ja jednak nie miałam takiej potrzeby, bo synek obchodzi się z nimi bardzo delikatnie.

 
On także docenia pracę rąk. Misie szyte ręcznie od nitkaklebek.pl to niebanalny, nietuzinkowy pomysł na niezwykły prezent dla nowo narodzonego dzidziusia, ale także dla starszaka, czy tez jako upominek dla ukochanej osoby. Ich staranne wykonanie, niezwykła pogodność i w zasadzie trudno to opisać, ale od tych pluszaków bije takie poczucie ciepła i przyjaźni. Nie wiem czy zrozumiecie mnie dobrze. W dzisiejszych czasach tej masowej sztuczności, tych zabawek w wielkimi, przeraźliwymi oczami, czy dziwnymi ustami- ręcznie szyte od nitkaklebek.pl wydają się być takie łagodne, przyjacielskie.
 
Są naprawdę bardzo ładne, bardzo starannie wykonane, a dodatkowe elementy zdobień jak guziczki czy tasiemki dodają im tego niepowtarzalnego uroku. Nie ma niebezpiecznych elementów, które niestety sklepowe zabawki zawierają. Oczka są wyszywane, nie ma więc obaw, że odpadną i dziecko je połknie.
 
 
 
Pierwsze moje spotkanie z maskotkami i pierwsza myśl, to moje misie z dzieciństwa. tak właśnie pomyślałam, że ktoś zebrał moje misie, dodał im kolorów i dał 2 życie, bo te stare misie to właśnie takie przytulaśne, miłe dla oka i idealne do kochania były, a do tego takie łagodne.
Takie są też misie od nitkaklebek.pl, więc jeśli cenicie sobie jakość wykonania, jeśli cenicie sobie przyjazność misiów gorąco zachęcam do zapoznania się z ofertą nitkaklebek.pl. Znajdziecie tam misie i lale, osobno lub w specjalnych zestawach (np. na prezent z okazji narodzin), a także dużo ciekawych i przydatnych akcesoriów do tworzenia handmade.
Zapraszam także do polubienia firmy na FB
.

5/28/2015 08:30:00 PM

ILES DU VENT hand lotion

ILES DU VENT hand lotion


Kocham dbać o swoje dłonie i o ich piękny, delikatny dotyk. Niestety jako że wiele rzeczy piorę a rękach, lub też myję ręcznie, nie w zmywarce i jako, że niestety jestem alergikiem. Moje dłonie po każdej takiej czynności wyglądają o 20 lat starzej, suche, pomarszczone i wręcz pęka mi na nich skóra.

Z pomocą przyszedł mi pewien kosmetyk, o którym chcę Wam dzisiaj napisać.


HAND LOTION ILES DU VENT

 

Już samo opakowanie budzi mój zachwyt, lubię ładnie zapakowane kosmetyki. Lotion zapakowany jest w pudełeczko. Jego konsystencja nie jest leista, ani zbytnio gęsta, jest idealna, bo błyskawicznie wchłania się w dłonie. Pięknie pachnąca do tego, a zapach utrzymuje się jeszcze jakiś czas na dłoniach.
 
Tak jak wspomniałam Lotion wchłania się błyskawicznie, dłonie nie są lepiące, tłuste, są nawilżone, a jedyne uczucie jakie mi towarzyszy to ulga. Znakomicie łagodzi wszelkie pieczenie i swędzenie.

Balsam do rąk jest 100% naturalny, bez sztucznych barwników, zapachów  parabenów, sama natura i to właśnie sprawa, że jest tak dobry.

 
Błyskawicznie nawilża skórę, przynosząc ulgę i delikatny chłód . Dłonie po użyciu kremu stają się delikatne niczym jakby ktoś nagle zdarł cała moją wcześniejsza skórę i dał mi nową- niemowlęcą. Aż tak drastycznie bym to opisała.

Krem bogaty w oleje roślinne m.in.:
Olej makadamia- który zmiękcza i poprawia wygląd skóry
Olej kokosowy- pięknie pachnie, a do tego nawilża, działa antybakteryjnie , tworzy ochronny filtr dla skóry
Sok z aloesu- działa przeciwzapalnie, przyspiesza gojenie ran i wszelkich podrażnień, jednocześnie je łagodząc.
Olej monoi- łagodzi podrażnienia i stany zapalne, zapewnia dogłębne nawilżenie oraz wygładza skórę.
Skwalan z oliwek- chroni przed wolnymi rodnikami, opóźnia procesy starzenia się skóry.
 
Balsam do rąk jest moim ulubionym, sięgam po niego po każdym myciu, w zasadzie po każdym kontakcie moich dłoni z wodą, nie potrzeba go dużo bo łatwo się go rozciera, a więc jest wydajnym kremem.

Opakowanie balsamu jest takie jak w przypadku kremów, okrągłe pudełeczko z nakrętką- jak dla mnie nawet wygodniejsze niż te tubkowe, bo nadmiar kremu mogę zgarnąć palcem i włożyć do pudełeczka. Opakowanie balsamu ma pojemność 75 ml i spokojnie starczy na około 2 miesiące.

 

Jest bezpieczny dla każdego rodzaju skóry, a jego działania są widoczne w zasadzie natychmiast, dlatego polecam Wam balsam do rąk od ILES DU VENT (znajdziecie tam nie tylko balsam do rąk, ale i inne bardzo skuteczne kosmetyki do pielęgnacji ciała i twarzy)
Zapraszam Was także do odwiedzenia i polubienia na FB

5/28/2015 10:17:00 AM

Fanex- sos salsa ogórkowa

Fanex- sos salsa ogórkowa

Dzisiaj pokażę Wam nowość i mój hit- sos ogórkowy od Fanex.

Sos jest nieziemski, moje serce skradł i chociaż nie lubię sosów (poza czosnkowym i ketchupem) to do grilla musi być Fanex- sos ogórkowy.

 


Na początku trochę się go obawiałam, bo zielony sos, jakoś mnie nie przekonywał do spróbowania, ale jego zapach już tak, no i majówka była świetną okazją do grillowania i próbowania sosów. Stwierdziłam, że zaryzykuję i spróbowałam, on naprawdę jest w smaku ogórkowy:) Fajny smak z kiełbaską z grilla z dodatkiem ketchupu jeszcze to już w ogóle mega smak.
 
Sos ogórkowy świetnie smakuje na kanapkach i jako dodatek do grilla, a jeśli ktoś lubi np tortille to tez polecam do niej właśnie sos ogórkowy.
 
Sos ma zielony kolor i kawałeczki miąższu ogórka, smakuje jak ogórki i pachnie jak ogórki . No i nie kosztuje dużo bo butla sosu o pojemności ponad 1 kg kosztuje 11,23 zł.
 

A zobaczcie co piszą o nim sami producenci:

Salsa ogórkowa to sałatka ogórkowa z cebulą i papryką stanowiąca wyśmienity warzywny dodatek do hot-dogów i hamburgerów.  Doskonale wzbogaca smak potraw ożywczo-aromatyczną nutą ogórka, cebuli i czerwonej papryki.

Tak jak pisałam Salsa Ogórkowa świetnie nadaję się do różnych kanapek na ciepło i jak dla mnie także do grilla.


 
Zachęcam do zakupu na stronie Fanex. Polecam też odwiedzić i polubić Sklep Fanex na facebooku.

5/27/2015 11:01:00 AM

Piękne paznokcie

Piękne paznokcie
Dzisiaj chciałabym Wam polecić coś dla zdrowych i mocnych paznokci.


Ostatnio miałam spore kłopoty z pazurkami, łamały się i rozdwajały, a ja sama chodziłam z tzw pałkami i zazdrościłam innym pięknych, kolorowych paznokci. Wtedy dostałam przesyłkę od Killys- firma, która po raz kolejny czyta w moich myślach:)

W paczuszce znalazłam 2 preparaty":
BIO2 WITAMINOWA BOMBA
BIO2 NABŁYSZCZAJĄCY PREPARAT NAWIERZCHNIOWY (TOP COAT)

Dzisiaj o pierwszym z nich - BIO2 WITAMINOWA BOMBA

Preparat przeznaczony właśnie dla słabych, łamliwych paznokci, który naprawdę działa. Moje paznokcie stały się mocniejsze, twardsze, wyglądają zdrowiej (tzn nie kruszą się i nie rozdwajają). Dzięki roślinnym składnikom nie mam też problemu z nieżółciejącymi paznokciami. 


Preparat może być stosowany jako BAZA pod lakier, jako ODZYWKA, czyli LAKIER BEZBARWNY po prostu, lub też jako TOP UTWARDZACZ stosowany na wcześniej położoną warstwę kolorowego lakieru. Najlepiej jednak służy moim zdaniem jako BAZA bo odżywia i regeneruje paznokcie i jednoczenie chroni je przed żółknięciem od lakierów kolorowych (nie wiem jak to u Was, ale mnie po kolorowych lakierach paznokcie zaraz robią się takie żółte jak u palacza). Dlatego zawsze pamiętam o BIO2 Witaminowej Bombie, bo nareszcie cieszę się ładnymi, twardymi paznokciami. Bez łamliwych koniuszków  , bez pożółkniętej płytki. Teraz nareszcie mogę malować i zmywać paznokcie nawet co 2 dni na kolejne kolorowe barwy i zawsze paznokcie wyglądają tak samo zdrowo.


Jeśli więc szukacie sposobu na naturalne długie paznokcie, które będą twarde i zdrowe . Które będą cieszyć oczy innych, to zdecydowanie polecam Wam zajrzyjcie do Killys oraz na ich stronę facebookową KillyS- piękno w Twoich rękach. Znajdziecie tę mnóstwo ciekawych produktów i porad, które pozwolą am zadbać o dłonie tak jak robia to za nas kosmetyczki.

5/26/2015 11:43:00 AM

To był maj... miłość rozkwita z kartami do gry

To był maj... miłość rozkwita z kartami do gry
A dzisiaj coś dla par i małżeństw:)

Karty do gry- karty miłosne od gadżetex

 
Fajny sposób na wieczory z ukochaną osobą, te karty pozwolą zbliżyć się Wam na nowo, lepiej poznać i świetnie się bawić. Niby taki mały gadżet, a zabawa może być świetna.

Początkowo śmiałam się z tych kart, ale poczytałam co tam na nich jest napisane i zasady gry i spróbowałam zagrać z mężem i wiecie co, mimo że znamy się niby długo i wiemy o sobie wszystko, to jednak chyba nie wszystko, a taka gra fajnie nas zbliżyła do siebie na nowo.
Większość gier kończyła się kłótnią, ze któreś oszukuje (wiem wiem jak małe dzieci), ale w tej grze nikt nie czuł się oszukanym, a i śmiechu było sporo.

Karty zapakowane w metalowe pudełeczko z kształcie serduszka, a w środku poza kartkami (również w kształcie serducha) znalazłam instrukcje z zasadami gry i 2 miniaturowe kostki do gry.

 
L'amour bo tak nazywa się ta gra karciana składa się z 54 kart- serduszek, 2 kostek do gry- po jednej dla każdego gracza (a więc nie da się grać we troje;)) Mamy 2 rodzaje kart:
1. Karta dla Ciebie
2. Przeczytaj Drugiej Połówce

 
W zależności od wylosowanej karty, albo wykonujemy zadanie sami (Karta dla Ciebie), albo czytamy zadanie do wykonania naszemu partnerowi/ partnerce (Przeczytaj Drugiej Połówce)
 

Wygrywa osoba, która pierwsza zbierze 14 serduszek. A zapomniałabym napisać po co są kostki, każdy ma swoją i nią rzuca, kto wyrzuci większą ilość oczek ten losuje kartę.

Szczerze polecam tą grę, bo mnóstwo radości i uśmiechów daje takie niepozorne wykonywanie zadań, które mają na celu zbliżyć nas do siebie i przyznam szczerze, że w biegu codziennych spraw zapominamy o takich małych gestach, które nas zbliżają do siebie, dlatego polecam te karty, bo są świetne.

karty do kupienia na stronie prezentex.pl  . Zapraszam też do odwiedzenia i polubienia na FB
Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger