6/30/2016 06:45:00 PM

Woolen Bee Kocyk milutki jak dotyk puchu:)

Woolen Bee Kocyk milutki jak dotyk puchu:)
Dzisiaj mam dla Was świetną wiadomość. jeśli macie malutkie dzieci i brakuje Wam na lato alternatywy dla kołderki, bo Wasze kocyki tylko się zwijają i dzieciaczki się pod nimi pocą, to ja Wam zaraz pokażę coś niesamowitego. 





Kiedy czekałam na kocyk od Woolen Bee spodziewałam się raczej ciężkiego, no bo jaki kocyk ręcznie robiony może być? Spodziewałam się, że kocyk raczej służyć będzie jako dywanik, taki ala poddupnik na panele latem, tymczasem nie wyobrażam sobie teraz by ten kocyk dotknął podłogi.


Kocyk, który przypomniał mi co to znaczy delikatność i lekkość. Mój Filip jest nim oczarowany, jak tylko chce się położyć to nie ma opcji by kocyk mu nie towarzyszył. Kocyk jest leciuteńki i tak milutki, że zastąpił ukochaną przytulankę mojego syna. 


Po pierwsze kocyk wykonany jest w 100% handmade, a ja cenię sobie pracę i serce osób, które same tworzą cudowne rzeczy, a kocyk, który do nas trawił bez wątpienia jest niesamowity.
Po drugie jakość produktu- to widać , czuć namacalnie że jakość jest najwyższa. Mięciutki, można ciągnąć, ba ój syn raz zasnął na kocyku więc próbowałam go wyciągnąć spod niego i wiecie co? NIC , a nic się nie wyciągnął, a przecież to dziergany kocyk, zwykła włóczkazaraz by się zerwała, wyciągneła, albo zaciągnęła i kocyk wyglądałby bardzo brzydko.  Nasz kocyk użytkowany jest bardzo intensywnie i nie mam obaw, że się rozciągnie, rozerwie , albo zaciągnie.
Co więcej teraz są upały, mój syn należy do zimnolubnych i to dosłownie, bo zimą w pokoju musi być mniej więcej 15-16 stopnii, a ja wiecznie z katarem wtedy chodzę, bo oboje z mężem kochają taką temperaturę. Wyobraźcie sobie co dzieje się w upały, nie dość, że śpi praktycznie na golasa, to nie ma szans, żebym go przykryła, bo jak tylko poczuje coś na skórze od razu się wierci i to zrzuca . Z kocykemi od Woolen Bee jest inaczej, jest milutki, mięciutki i lekki i nawet w takie upalne dni jakie mamy teraz mogę przykryć na noc synka. Mnie jako matce zawsze wydaje się, że jak się śpi to jednak w pewnym momecie się zmarznie, dlatego przykryć muszę;p




Kocyk Woolen Bee bez problemu można zwinąć, złożyć i nie zajmuje dużo miejsca, dlatego pojedzie z nami wszedzie:) Ja go wprost uwielbiam i samej mi się marzy taki tylko duży na zimne, jesienne wieczory.

Be wahania każdemu polecam zakupy od Woolen Bee, bo kocyki tworzone są z sercem, a Pani, która je tworzy jest przesympatyczną osobą, dobierze kolor, wzór . Naprawdę polecam Wam :) I jednocześnie zapraszam na Woolen Bee.

6/27/2016 09:40:00 PM

Konkurs z EkoZuzu.pl

Konkurs z EkoZuzu.pl
 Dzisiaj zapraszam Was na konkurs z ekoZuzu.pl.W konkursie do wygrania:

Delikatny mus Bema Love bio dla dzieci o wartości 56,00 zł
Maskara pogrubiająca Couleur Caramel o wartości 72,00 zł
Gąbeczka do makijażu Kozi Professional o wartości 25,00

Zestaw wart ponad 150 zł!! :)





Co trzeba zrobić aby wygrać?
1. Polubić sponsora - KLIK


2. polubić mój profil - KLIK 


3. Udostępnić plakat konkursowy

4. Pod postem konkursowym zaprosić kilku znajomych 






Będzie mi miło jeśli zaobserwujecie mój blog. (dodatkowy los, w zgłoszeniu napisz jako kto obserwujesz)

Konkurs potrwa od 27.06.2016 do 11.07.2016, a wyniki ogłoszę w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.


Zapraszam bo warto!



Konkurs nie jest sponsorowany, administrowany ani organizowany przez serwis Facebook. Dołączając do Konkursu, Uczestnik przekazuje dane osobowe Organizatorowi, a nie serwisowi Facebook. Serwis Facebook nie ponosi odpowiedzialności za Konkurs. Wszelkie pytania, komentarze oraz skargi i reklamacje związane z Konkursem powinny być kierowane do Organizatora, a nie do serwisów Facebook

6/27/2016 07:21:00 PM

Prestige Cosmetics- Ultimate Brow Definer

Prestige Cosmetics- Ultimate Brow Definer
Zawsze zazdrościłam wszystkim dziewczynom (tak nawet tym nastolatkom też) kiedy przechodziły koło mnie i miały takie wyraźne i równiutkie linie brwi. Moje brwi tak jak i rzęsy są dość jasne i nie zawsze wyglądają dobrze, ale od jakiegoś czasu wiem że jest na to sposób. Prestige Cosmetics mają świetną kredkę do brwi, a jej użycie jest naprawdę bardzo proste i nawet ktoś taki jak ja, laik w dziedzicie kosmetycznej poradzi sobie z narysowaniem , a w zasadzie podkreśleniem lini brwi. Moja kredka ma odcień BU-01, czyli jak dla mnie idealny brąz. Kredka ładnie podkreśla linię brwi, sprawia że są wyraźne, ładne, bez widocznych rolowań kredki. Kredka nie spływa, nawet w czasie upału świetnie trzyma się na skórze. Przy kredkce mamy też szczoteczkę do przeczesania brwi, więc układają się idealnie równo, nie sterczą- zdarza mi się po nocy że brwi się źle zależały , a dzięki szczoteczce mogę je przeczesać i wyglądają sto razy lepiej niż kiedyś. 




Kredka jest miękka, wysuwana (wykręca się ją w miarę zużycia) nie łamie się, nigdy nie zdarzyło mi się by nałożyć jej za dużo, bo malowanie nią to naprawdę czysta przyjemność. Kiedyś miałam w domu cień do brwi i miałam ogromny problem pomalować nim brwi tak by były bardziej widoczne i jednocześnie wyglądały na prostą, równą linię brwi. Teraz nie mam z tym problemu, jak ja to mówię jak mi się machnie to i tak jest prosto, bo malowanie kredką to naprawdę czysta przyjemność. 



Kredka jest trwała, ma ładny odcień, nie roluje się , nie spływa i do tego naprawdę prosta w użyciu dlatego polecam ją każdej kobiecie:) I zapraszam do polubienia Prestige Cosmetics Polska.

6/24/2016 06:16:00 PM

Meglio Bagno spay do kamienia

Meglio Bagno spay do kamienia
Dzisiaj chciałabym Wam polecić skuteczny środek na kamień. W każdym domu znajdziemy kamień, bo woda zawsze się osadza. Ja choć dbam o swoją łazienkę to i tak znajduję tu i ówdzie kamień. Z pomocą w walce z nim przyszła mi firma Meglio, a w zasadzie ich niesamowity spay na kamień Bagno.




Przeczytałam nazwę Bagno i myślałam, kurde czy to będzie bagno, czy osiągnę sukces w czyszczeniu? Nie musiałam długo czekać na rezultaty. Dzięki sprayowi Meglio do kamienia nie martwię się o kamień . Super radzi sobie też z osadem z mydła. Jego użycie jest proste, bo wystarczy popryskać powierzchnię kranu, czy umywalki i odczekać kilka minut, a później spłukać wodą resztki odkamieniacza.




To co mnie zaintrygowało w sprayu to fakt, że nie śmierdzi. Ja jestem bardzo wyczulona na chemiczne zapachy, które od razu mnie duszą, bo jestem alergikiem i taki ze mnie przypadek dziwny, że poczuję chemię i mam duszności. Dlatego tym bardziej bardzo się cieszę, że trafiłam na taki środek czyszczący marki Meglio, bo mogę dbać o czystość łazienki i nie dręczyć swojego zdrowia przy tym.

Spray jest wydajny i skuteczny, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak Wam go polecić, bo do tego wszystkiego nie jest drogi:)
Zapraszam do Meglio gdzie znajdziecie więcej ciekawych produktów, które ułatwią życie niejednej Pani Domu. 

6/23/2016 02:21:00 PM

Wydawnictwo PROMIC- Sen Świętego Antoniego

Wydawnictwo PROMIC- Sen Świętego Antoniego
Czy zastanawialiście się kiedyś jak dziecku przekazać wiarę w Świętych? Jak wyjaśnić pewne kwestie związane z wiarą, z Kościołem? Ja osobiście bardzo często, zazwyczaj wtedy kiedy syn łapie za obrazy na ścianie, czy np za mój krzyżyk od bierzmowania. Właśnie w tych chwilach szukam odpowiednich słów, odpowiednich dla myślenia prawie 3latka.

Ja jestem wierząca i chciałabym od małego uczyć syna tego co mówi Pismo Święte, ale w sposób zrozumiały. Pamiętam jak mama prowadzała mnie do kościoła i była bardzo zła, że ja się kręcę, że rozmawiam, że mówię "ile jeszcze, kiedy do domu?" . Działo się tak, bo nikt nie próbował wyjaśnić mi na dziecięcy rozum o co w TYM chodzi, w Tym znaczy w Kościele, Wierze, Piśmie Świętym. Ostatnio odkryłam niesamowite Wydawnictwo- PROMIC. Czemu niesamowite? Dzięki książeczkom i kolorowankom tego wydawnictwa mam naprawdę ułatwione zadanie. Zadanie przekazania dziecku istoty Wiary.





Sen Świętego Antoniego to przepięknie ilustrowana, dość krótka, ale za to bardzo wesoła i pouczająca bajeczka. Bajeczka, która uczy dziecko nie tylko kim jest Świety Antoni, ale także pokazuje dziecku jak ważną rolę w Niebie św. Antoni pełni. Przy okazji dziecko dowiaduje się, że każdy z nas ma swojego patrona, do którego można się modlić. Książeczka jest niewielka, naprawdę pięknie wydana, ilustracje są kolorowe i zaciekawią każde dziecko. Tekst choć krótki, to za to bardzo lekki, żartobliwy . Książeczkę czyta się z przyjemnością i wywołuje ona uśmiech na twarzy dziecka. Mój syn tak polubił historię o śnie św. Antoniego, że codziennie podaje mi ją do czytania. 




Sen Świętego Antoniego jak sam tytuł wskazuje opowiada o św. Antonim, który zmęczony pomocą każdej osobie, która coś zagubiła, udaje się na odpoczynek (sen). Sen, który trwa tak długo dla ziemskich dzieci, że postanawiają jedno po drugim prosić o pomoc swoich patronów by Ci odnaleźli św. Antoniego. Święty Antoni patron rzeczy zagubionych i odnalezionych, sam znika? Jak to możliwe? i co teraz poczną wszystkie dzieci i ich zagubione zabawki? Książeczka zawiera piękne ilustracje , na których poukrywano opisywane, zaginione przedmioty. W ten sposób dziecko nie tylko słucha opowiadania, ale i ma świetną zabawę bawiąc się w poszukiwacza .




Jak dla mnie książeczka jest rewelacyjna. Na pradę z jej pomocą można wiele dziecku uświadomić i przekazać. Uwielbiam takie książeczki dla dzieci, zwłaszcza że już teraz wiem jak łatwo mogę przekazać od najmłodszych lat swojemu dziecku prawdę o Panu Bogu i naszej Wierze.

Wszystkich Was, którzy chcieliby poznać inne piękne wydania książeczek zapraszam do odwiedzenia strony Wydawnictwa PROMIC oraz do odwiedzenia i polubienia wydawnctwam na facebooku.

6/22/2016 08:46:00 PM

liliko.pl- zestaw obiadowy Be Happy

liliko.pl- zestaw obiadowy  Be Happy
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawic świetny sklep z naprawdę pięknymi dodatkami dla dzieci, ale i nie tylko. Od kilkunastu dni w naszej kuchni gości piękny zestaw obiadowy"Be Happy" dla dzieci, ba nie tylko dla dzieci bo i dorosłemu będzie smakować z takiej super porcelanki:)



Zestaw składa się z kubka, talerzyka i miseczki, wszystko wykonane jest z najwyższej jakości porcelany. Zestaw wykonany przez duńską firmę Krasilnikoff, więc nie jest to jakiś bubel. Świetny design, świetna jakość, a kazde danie smakuje wyśmienicie podane na takim zestawie. A to co mnie zachwyca, to, że wszystko malowane jest ręcznie, dlatego nie ma dwóch zupełnie identycznych kompletów. 




Co więcej wszystkie elementy można śmiało myć w zmywarce, sprawdziłam, nie ma obaw, nie pęka, ani nie ma tez obaw o napisy- nie wycierają się. 


Kubeczek ma wysokość 10 centymetrów, a jego pojemność to 250 ml, czyl tak jak mniej więcej przeciętny kubek do picia. Kubeczek bez uszka, ale dla dzieciaczków taki kubek najłatwiej jest trzymać, bez uszu.
Talerzyk płaski ma średnicę 20 cm , ręcznie malowany, z pozoru taki skromny, prawie całkowicie gładki z napisem "Be Happy" oraz delikatną, seledynkową obwódką na zakończeniu talerza. Jak dla mnie talerzyk jest masywny, to znaczy nie jest ciężki, ale postawiony na stole nie jest łatwym celem do zrzucania na ziemię przez dzieciaczki:) 




Miseczka - to chyba ona urzekła mnie najbardziej. Miętowa strona zewnętrzna z białymi gwiazdkami i napisem Be Happy oraz biała strona wewnętrzna z miętową gwiazdeczką. Taka miseczka sprawi, że nawet nie lubiana przez niektóre dzieci owsianka stanie się pysznym daniem:) Miseczka średnicy 13 cm idealnie nadaje się i na śniadania i do obiadku na akuratną porcję zupki dla małego Łobuza:)



Dla mnie zestaw jest świetny, świetnie sprawdzi się i dla dziecka i dla dorosłego, jego niepowtarzalny design sprawi, ze dużo lepiej będzie nam się na takich porcelanowych cudach jadło, dlatego polecam:) I zapraszam oczywiście do Liliko.pl oraz do odwiedzienia i polubienia ich na facebooku.

6/21/2016 10:44:00 AM

Ipanema Polska mojenowebuty.pl- FLIP PRINT i FASHION SANDAL III

Ipanema Polska mojenowebuty.pl- FLIP PRINT i FASHION SANDAL III
Lato coraz bliżej więc dzisiaj polecać Wam będę buty idealne na lato. Buty, w których zakochałam się od pierwszego włożenia ich na stopy, buty które mój mąż cały czas chwali, a ja pierwszy raz pokochałam japonki.

Buciki Ipanema sa niezwykle wygodne, bardzo się bałam, że jak wszystkie japonki do tej pory i te będą mi obcierać skórę między palcami. Tak się nie stało i w przypadku FLIP PRINT i FASHION SANDAL III paseczki nie wrzynają się w skórę, nie ocierają. 





Sam ich wygląd, piękne kolory i wzory to niebywały atut bucików, zazwyczaj jesli but jest ładny to niekoniecznie wygodny. Tu mamy i wygode i ładny wygląd buta. I klapeczki i sandałki noszę od kilku tygodni. W zasadzie japoneczki ostatnio wymyłam i smigałam całe dnie w domu i mogę śmiało powiedzieć, że mogłabym w nich nawet na piesza pielgrzymkę iść- takie są wygodne, lekkie i nic a nic się nie odkształcają, nie wyginają, nie łamią (podczas kucania zwyke japonki , a raczej ich podeszwy pękają).






Flip print i Fashion sandal III to naprawdę moje numery jeden, tak dwa numery jeden;) W sandałkach biegam po dworze za moim smykowatym synem i nigdy chyba nie odważyłabym się wejść w sandałkach na kamienną ścieżkę, a w tych sandałkach robię to bez obaw o bolącą podeszwę stopy.  Flipy uwielbiam do biegania wkoło domu i na szybkie wyskoki do osiedlowego sklepu. Szybko się zakłada je i ściąga, nigdy ich jeszcze nie pogubiłam w pośpiechu. A co więcej mój syn wiecznie depcze mi po piętach i inne klapki już dawno by się zepsuły, a Flipy są odporne, nawet na przydeptywanie mojego syna. Wzory japoneczek i sandałków są też niepowtarzalne, a co najważniejsze pod wpływem wody nie zmywają się jak na obuwiu innych firm. Chodzę w nich całe dnie dosłownie po przeróżnych powierzchniach, żaden kamień, czy ostry patyk nie wbija się w podeszwę, buty są naprawdę łatwe w utrzymaniu w czystości, wystarczy wilgotna ściereczka.







Nie spodziewałam się takiej wygody na wakacje, zawsze buty na lato kupuję już wczesną wiosną by miec jakiś zapas bezpieczeństwa w razie kiedy buty piją, uwierają. W tym roku nie kupuję butów na lato bo mam buty idealne i to w dodatku dwie pary klapeczki-japoneczki i sandałki. Na pewno zabiorę je ze soba na wakacje, bo nie wyobrażam sobie męczyć się w jakiś niewygodnych zeszłorocznych sandałkach .

Buciki Ipanema są boskie :) Nie tylko bosko wyglądają ale są wręcz niebiańsko lekkie i niesamowicie wygodne. Zapraszam do odwiedzenia strony mojenowebuty.pl oraz do polubienia Ipanema Polska na Facebooku.

6/16/2016 10:57:00 AM

Sklep Fanex- Sos czosnkowy i sos czosnkowy z ziołami włoskimi

Sklep Fanex- Sos czosnkowy i sos czosnkowy z ziołami włoskimi
Dzisiaj o dwóch sosach, których nigdy nie moze zabraknąć w mojej kuchni. Uwielbiam sosy czosnkowe i te sklepowe i te robione własnoręcznie, kocham czosnek i sosy zabieram ze sobą na każdego grilla.

Niestety na naszych półkachsklepowych jest wiele sosów czosnkowych, które tylko w nazwie mają czosnkowy i nic poza tym, dlatego dzisiaj o dwóch sosach czosnkowych od Fanexu, które każdy z Was polubi.




Ja zakochałam się w nich obu i klasyczny sos czosnkowy i sos czosnkowy z dodatkiem ziół włoskich bardzo przypadły mi do gustu. Po pierwsze sa kremowe, świetnie się prezentują jako element dekoracyjny, ale i też świetnie smakują.

Sos czosnkowy z dodatkiem ziół włoskich ma lekko słodkawy smak idealny jest do grillowanej karkówki, bo łamie smak mięsa, nadaje dodatkowej soczystości. Oba sosy mają mocno czosnkowy smak, nadają się tak naprawdę do kazdego dania, jakie sobie wymyślimy. Czy to kanapka, czy jajak, czy pizza i obowiązkowo jako dodatek do grilla:)



Ja uwielbiam oba sosy i klasyczny czosnkowy i wzbogacony o włoskie zioła, oba są kremowe i pod wpływem temperatury nie robią się leiste. Ostatnio na grillu było super słonecznie, sosy stały na stole i mimo to nadal były kremowe. często także korzystam z sosów czosnkowych kiedy robię sałatki wymagające dipu czosnkowego. Po prostu rozgniatam dodatkowo 2-3 ząbki czosnku dodaję do sosu i mieszam z sałatką. Nie bawię się wtedy w odmierzanie majonezu, jogurtu naturalnego. 




Ja je uwielbiam i polecam oba. Zapraszam do odwiedzenia sklepu Fanex oraz na facebooka.

6/16/2016 10:49:00 AM

Animos.pl- Dammduk ścierecza do kurzu

Animos.pl- Dammduk ścierecza do kurzu
Dzisiaj słów kilka o produkcie , który na pewno przyda się każdej kobiecie w domu- ściereczka do kurzu. Ściereczka, której używamy na sucho. Do tej pory wszystkie ściereczki jakie małam trzeba było zwilżyć, żeby działały, ta jest inna.

Skutecznie przyciąga kurz i inne zabrudzenia z powierzchni mebli, tv czy laptopa. Jej wymiary to 32 na 31 cm, czyli taka standardowa wielkość. Ściereczka jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku, niczym nie przypomina ściereczek z mikrofibry (tych z makretów). Ta ściereczka nie wymaga płynów, sprayów czy wody, wystarczy ją miec:)




Ja nieznosze kurzu, a mieszkając na parterze zwłaszca teraz , kiedy jest ciepło i wiecznie mam otwarte okna nie trudno o kurz na meblach. Ja jestem czyścioch musi się ładnie błyszczeć i łądnie pachnieć, żebym i ja czuła się dobrze w takim domu. Denerwowało mnie sprzątanie mokrymi ściereczkami, bo po takim sprzątaniu miałam bardzo przesuszone dłonie. Nic dziwnego używając wody z płynem i octem wysuszałam skórę i moje dłonie cierpiały. Od kiedy w domu mam ściereczkę DustCloth jest zupełnie inaczej. Po prostu wycieram kurze z jej pomocą, a kiedy widzę, że jest już brudna, piorę ręcznie w ciepłej wodzie z proszkiem, susze i używam po wysuszeniu , na nowo:)Ściereczka stała się niezastąpionym gadzetem w moim domu, ba zabieram ją ze sobą nawet jeśli jadę odpocząć do rodziców, po co? Bo przecież wszedzie kurzy się jednakowo, a jeśli wizyta mi sie przedłuży nie będę latać ze ściereczką i miską z wodą, a tylko z moją czarodziejską ściereczką. Ostatnio nawet mama się śmiała, że nawet ścierkę ze soba wożę, ale kiedy zobaczyła ją w akci zapytała czy zostawię ją u niej w domu:)




Sami musicie się przekonać, że ściereczka do kurzu DustCloth jest rewelacyjna, dlatego zapraszam na zakupy do animos.pl i polecam tez polubienie firmy na Facebooku.

6/13/2016 10:00:00 AM

Le Petit Marseillais Paczka Ambasadorki

Le Petit Marseillais Paczka Ambasadorki
Miałam się z Wami już jakiś czas temu podzielić tą opinią i ciągle brakowało mi czasu, ale skoro moje dziecię słodko śpi, a ja mam wreszcie ciszę, spokój i komputer. Napisze dla Was kilka słów o paczcę, która mnie naprawdę zaskoczyła.



Przede wszystkim na wstępie powiem nigdy wczesniej nie używałam LPM , hmm jakoś tak zawsze dystansuję się do nowości i kosmetyków wokół których robi się dużo szumu, a żele Le Petit Marseillais obiegły chyba kazdy zakątek mojego internetu, nie sądziłam że to co piszą inne blogerki jest prawdą. Chciałam się przekonać na własnej skórze. No i się przekonałam, że kosmetyki LPM są niesamowite.

W paczce znalazłam odżywczy krem do rąk ze słodkich migdałów oraz olejek z orzechów laskowych.

Krem do rąk jest obłedny, używam go codziennie po kilka razy. Co w nim obłędnego? Zapach  zapachem, ale on sprawia, że moja skóra na dłoniach jest  miękka niczym skóra niemowlaka. Dawno nie miałam tak dobrze odżywionych, nawilżonych dłoni. Zawsze ten sam problem mnie dotykał suche, piekące dłonie, kremy przynosiły ulgę na kilka minut, a potem uczucie napinania skóry powracało. Teraz smaruje dłonie odżywczym kremem do rąk Le petit marseillais i dłonie stają się lekkie, gładkie i nareszcie nie pęka mi skóra wokół paznokci (to była moja zmora). A wszystko dzięki połączeniu 3 składników aktywnych: masła Shea, olejku arganowego i słodkie migdały . Krem szybko się wchłania, nie pozostawia naskórze tłustego filmu. Jest naprawdę świetny, a do tego wszystkiego wydajny i łądnie pachnie. Jestemnim zachwycona i polecam go każdej kobiecie, bo jest mały i zmieści się w kazdej damskiej torebce. Ja na pewno kupię kolejne opakowania tego cuda.



Olejek z orzechów laskowych. Olejku używam sporadycznie, dlaczego? Bo nie lubię czekania i musze miec męża w domu, bo on robi to lepiej, wciera olejek w ciało oczywiście:) Jednak ostatnio polubiłam zaraz po kąpieli, na mokre ciało nałożyć właśnie olejek z orzechów laskowych. Taki mój mały rytuał kąpielowy sobie wymyśliłam. Olejek wtedy lepiej się wchłania, a skóra jest lepiej odżywiona. Zaskocze Was tym co napiszę, bo mnie tez to zaskoczyło ten mogę używac o każdej godzinie, bo nie jest taki jak inne, jeśli używam go na suchą skórę to nie musze czekać godziny żeby się wchłonął, nie musze też myć rąk po jego użyciu. Nawet teraz pisząć post użyłam olejku i nie bałam się, że utłuszcze klawiaturę. Olejek wchłania się błyskawicznie, a na skórze poza cudnym zapachem, pozostaje uczucie lekkiego chłodu i jedwabistej gładkości. Rąk nigdy po użyciu olejku nie myję, nie kleją się, nie są tłuste więc nie ma po co. Olejek od LPM ma postać zwykłego olejku, ale po nałożeniu i rozpoczeciu masażu robi się biały tak jak balsam i momentalnie się wchłania. Jest bardzo wydajny. I ja osobiście jestem nim bardzo mile zaskoczona. 



Drogie kobietki, drogie mamusie nam też nalezy się trochę luksusu, a z kosmetykami Le Petit Larseillais luksusu doznacie:)

Polecam Le Petit Marseillais:)

6/09/2016 01:07:00 PM

Prestige Cosmetics - Maskara Curl Big

Prestige Cosmetics - Maskara Curl Big
Dzisiaj o kolejne maskarze do rzęs, tym razem ekstremalnie pogrubiającym. To co mnie w nim urzekło, to jego szczoteczka, wyprofilowana do lini rzęs, tak by jednym pociągnięciem zapewnić maksymalne pogrubienie.



Szczoteczka jest silikonowa, miękka a wypustki króciutkie, ale świetnie rozczesują rzęsy, przez co po nałożeniu tuszu się nie sklejają.


Tusz nie jest gęsty, łatwo się go rozprowadza, a na rzęsach nie ma żadnych grudek , o  posklejanych kępkach rzęs też.  możemy zapomnieć.


Dzięki takiej szczoteczce rzęsy są od razu ładnie podkręcone do góry, z czym ja osobiście zawsze miałam problem, bo moje rzęsy są proste jak drut. co więcej po użyciu maskary rzesy zazwyczaj są sztywne i w miarę upływu czasu kiedy nimi ruszamy po prostu kruszy się tusz, który osypuje się na policzki. W przypadku maskary Curl Big nie ma mowy o sztywności rzęś, rzęsy w dotyku sa miękkie, elastyczne i po zaschnięciu na rzęsach nie kruszy się. Koniec więc z drobinkami tuszu w oku, koniec z posklejanymi rzęsami. Poczatek pięknych, grubych, czarnych jak kruk rzęs wreszcie nastał w mojej kosmetyczce:) Nareszcie mam pięknie podkręceone i pogrubione rzesy i nie wstydzę się, że wyglądam jak bez rzęs, bo ja bez rzęs to jak bez ubrania czuję się naga (dosłownie). Polecam Wam ta maskarę bo warta jest uwagi:)



Zapraszam do Prestige Cosmetics Polska.

6/06/2016 04:02:00 PM

JUST POLSKA- Eucasol

JUST POLSKA- Eucasol
Dzisaj słów kilka o niezwykłym sprayu, który ostatnio ratował mnie w kryzysach z alergią. Dlaczego mnie ratował? Bo szybko udrażnia drogi oddechowe, a w okresie pylenia drzew, krzewów czy traw ja po prostu umieram z chusteczką przy nosie.




I o ile wszystkie choroby znoszę, tak katar męczy mnie gorzej niż jelitówki, anginy i inne choróbska, serio. Dlatego bardzo się ucieszyłam z przesyłki w momencie kiedy katar zaatakował. Spray rozpyliłam w domu i na ubranie, tak że cały czas go czułam, to znaczy na samym początku nie czułam, bo nie pozwalał mi na to katar, ale minęło kilka chwil i poczułam, przyjemny bardzo świeży zapach.




Eucasol to olejek eteryczny, eukaliptusowy , zamknięty w bardzo poręcznej buteleczce z dozownikiem z atomizerem, gdzięki któremu w bardzo łatwy sposób można olejek rozpylić na pomieszczenie, ubranie, czy na przykład przed snem na poduszkę. Zapach utrzymuje się kilka godzin i naprawdę świetnie udrażnia drogi oddechowe. Oczywiście katar nie znika, ale przynajmniej można oddychać, a zatkany nos potrafi być w takie ciepłe dni uciążliwy.

Sam olejek jest w 100% bezpieczny dla dzieci, więc śmiało można go rozpylać w pokojach , w obecności dziecka. Olejek nie tylko udrażnia drogi oddechowe, ale także świetnie spełnia funkcję odświeżacza powietrza ;). Jego zapach to głównie eukaliptus, ale także wyczuwalna jest dość intensywnie mięta.




Jak dla mnie super produkt, który powinien znaleźć się w kazdym domu, bo przyda się na pewno. Co prawda teraz sezon katarów przycichnie, ale warto pamiętać by na jesień w to cudo się zaopatrzyć. Ja polecam, bo działa udrażnia drogi oddechowe, a do tego fajnie koi nerwy , działa wyciszająco i powiedziałabym że ułatwia zasypianie, bo czasami ciężko pozbyć się w domu pewnych zapachów, które utrudniają zasypianie. Olejek Eucasol skutecznie maskuje wszelkie zapachy, a my czujemy przyjemny, świezy zapach mięty i eukaliptusa.

Zapraszam Was na stronę JUST Polska oraz do polubienia ich na Facebooku.
Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger