12/08/2017 03:15:00 PM

Ikeomania- dywan


Pamiętacie moją ankietę, o którym z produktów najbardziej chcielibyście przeczytać? Wybraliście dywan i to własnie o nim dzisiejszy post. 

Ikeę chyba każda kobieta uwielbia, ale co zrobić kiedy do niej tak daleko? Ja mam co najmniej dwie godziny jazdy w jedną stronę, dlatego nie koniecznie opłaca mi się tracić paliwa za jedną rzeczą, a tym bardziej znając siebie i swoje "tylko jedną rzeczą" ;) Znalazłam dużo bardziej wygodniejsze rozwiązanie dla niemających czasu, ale też mieszkających daleko od Ikei osób, a mianowicie sklep Ikeomania.pl


W sklepie internetowym Ikeomania znajdziecie wszystko to co w Ikei, jeśli nie jest na stanie, na pewno przemiły Pan, który zajmuje się stroną, poinformuje czy można daną rzecz zamówić. Tak przecież było z moim dywanem:) Nie było go w ofercie sklepu, a jednak jest:) Naprawdę jak dla mnie świetny kontakt, bardzo uczciwa, rzeczowa osoba zajmuje się tym sklepem, a to bardzo ważne, bo miałam już kilka razy do czynienia z pseudo sklepami i problemów po drodze w realizacji zamówienia było po prostu w bród, dlatego tak podkreślam, że Pan zajmujący się sklepem Ikeomania.pl jest rzetelną osobą.


A teraz o dywanie;)  Mam w domu jeden dywan z Ikei, który bardzo uwielbiam, dlatego nie miałam żadnych obaw co do jakości dywanów z Ikei. Okazuje się, ze słusznie, dywan bardzo dobrej jakości, miły w dotyku, ładnie obszyty, wszystko z dbałością o najmniejszy szczegół, w zasadzie nie mam się do czego przyczepić. Co więcej to pierwszy dywan, który ma podszycie z gumy antypoślizgowej, która naprawdę jest antypoślizgowa, ostatnio nawet się nabrałam sama, chciałam go poprawić bo syn przesunął dywan na podłodze i niestety nie da się tego zrobić nogą, trzeba się schylić podnieść i przesunąć. Dywan jest naprawdę fajny, ciastolina się w niego nie wlepia, to znaczy przeżyłam szok bo tyle co go rozłożyłam w pokoju u syna, a ten wyjął ciastolinę, zaczął zabawę na wdeptywał jej w dywan, a wystarczył odkurzacz i ani śladu po ciastolinie. Powiem Wam więcej mój syn dziś z tryumfalnym uśmiechem zakomunikował, że dywan już nie jest smutny i że dorysował mu uśmiech, zamarłam, ale wiecie co, ten dywan to jakaś magia, obyło się bez prania w pralni, wystarczyła zwykła nawilżana chusteczka. Włosie jest w ogóle nie podatne na chłonięcie atramentu i to jest naprawdę fajna sprawa, bo dzieci mają różne pomysły.



Dywan jest jak dla mnie idealny, bo mój syn nauczył się dzięki niemu grać w klasy, przyznaję się bez bicia i ja sobie poskakałam, bo ktoś go nauczyć musiała jak skakać.

Naprawdę ciekawy wzór i idealna jakość. Polecam, polecam i raz jeszcze polecam:)

Zachęcam do odwiedzenia strony Ikeomania.pl oraz do polubienia ich na Facebooku

8 komentarzy:

  1. super sprawa ja maryłam kiedyś o dywanei ale dzieci mi wybiły to z głowy ale z czasem może dorosną i znowu cos zaplanuje kupić a ten wzór córcia uwielbiała by choć może inne kolory dywanu

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny dywanik. My mieliśmy taki z Ikea z motywem toru wyścigowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam Ikei w swoim mieście,faktycznie sklep internetowy to dobry pomysł :) Dywan super się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taki dywan fajna sprawa u dzieci w pokoju

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako dziecko grałam w klasy namiętnie, teraz z chęcią widziałabym taki dywanik w pokoju dziecięcym, nawet szarości bardzo lubimy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy wzór na dywanie który przypomina mi czasy szkolne, jak to idąc ze szkoły zatrzymywaliśmy się by pograć, my w piłkę ,a koleżanki w klasy. Fajny pomysł na taki dywan, do tego świetny pomysł z takim sklepem. Ikea jest mi znana, jednak w naszym mieście nie ma, fajnie że są takie sklepy Ikeomania.pl gdzie można znaleźć tak fajne produkty, wielki plus i tym bardziej zachęta do zakupu jest fakt, jak sama Pani wspomniała -ów Pana który nie "oleje" a postara się pomóc, jak chociażby w przypadku Pani dywanu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger