2/01/2018 06:34:00 PM

Iwniczanka- Zmiękczający krem do szorstkiej skóry

Znalazłam prawdziwą bombę na rynku kosmetycznym. Po pierwsze produkt polski, po drugie produkt naturalny, po trzecie produkt mega skuteczny. I mogłabym już skończyć recenzję, bo zdradziłam Wam skutki stosowania kremu już na samym początku.
zdjęcie zapożyczone ze strony producenta, niestety moje syn pokasował:(

Iwniczanka to kosmetyki naturalne, są to kosmetyki z Uzdrowiska Iwonicz i bazują na leczniczych solach i wodach Iwonicz.

W swojej karierze bycia mamą, oprócz nieprzespanych nocy, zszarpanych nerw i wielu trosk dorobiłam się także obrzydliwych, wręcz czarnych, przesuszonych, odgniecionych plam na kolanach. I to nie były zwykłe odciski, bo ja walczyłam z nimi 4 lata, tak dobrze czytacie 4 lata, wszystkim próbowałam mechanicznie, chemicznie, domowymi sposobami wybielania skóry na nic, kolana były czarne i latem wstydziłam się zakładać sukienek przed kolano, czy krótkich spodenek, bo niejeden raz ktoś mi mówił ubrudziłaś sobie kolana jak klęknęłaś w piachu, albo ubrudziłaś się tu. Dosłownie tak to wyglądało, było mi z tym źle, bo żadna kobieta nie lubiła by tego na moim miejscu, dlatego poszukiwałam skutecznego sposobu na pozbycie się tych uciążliwych plam. stwierdziłam co mi szkodzi, produkt naturalny, nie zaszkodzi mojej skórze, więc zaczęłam co wieczór smarować kolana po kąpieli. Pierwszy efekt zauważyłam po ok. 3 tygodniach smarowania, to znaczy ja sama, a wiecie, że to trudne jeśli się cały czas patrzy na swoje ciało, dostrzec różnice. Po miesiącu skóra zaczęła sie na kolanach złuszczać, dosłownie i po tym jak zeszła moje kolana były jeszcze ciut ciemne, całkowicie wybieliły się po około płtora miesiąca. Ktoś powie długi czas, ale dla mnie to mega krótki biorąc pod uwagę, że walczyłam 4 lata. Krem jest bardzo wydajny, dlatego wystarczyła odrobina na kolana każdego dnia, ważne było codzienne stosowanie. Krem bardzo dogłębnie nawilżał dzięki czemu martwa, stwardniała skóra stała się miękka i zaczęła się łuszczyć, dając miejsce nowej, już nie ciemnej i nie zrogowaciałej skórze.
Krem ma także bardzo ładny zapach, czasami stosuję go też na dłonie, zwłaszcza po porządkach na święta kiedy przez ciągłe moczenie moje dłonie były bardzo suche i wręcz pomarszczone. Krem świetnie regeneruje skórę, nawilża, łągodzi podrażnienia i przede wszystkim wcale nie kosztuje fortuny. Ja wydałam fortunę szukając sposobu na moje kolana, większość nieskutecznych kremów lądowało w koszu, a wystarczył krem z Iwniczanki, którego koszt to 14,50 zł. A kremu starcza na bardzo długi czas, ja używam go teraz od czasu do czasu, ale używałam codziennie przez ok 2 miesiące i nadal mam jeszcze krem:)



Polecam Wam gorąco, bo krem jest wart posiadania. Kupić go możecie na stronie Iwniczanka. Zapraszam do odwiedzenia ich na Facebooku

6 komentarzy:

  1. coś dla mnie o ile z pietami sobie radze o tyle właśnie kolana i łokcie sa ssuche zrogowaciałe i brzydkie , chociaz ja je osobiscie nie dostrzegam tzn nie przywiązuje wagi ale przydałoby sie pozbyć tej szorstkości

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam Sanamed szafir w piance ale jest drogi

    OdpowiedzUsuń
  3. Za taką cenę warto poznać ten polski krem. Skuteczne działanie i naturalne składniki to ogromne zalety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak sól z Iwonicza ma moc!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny produkt wart zakupu tym bardziej iż nie drogi i Polski

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam kosmetyki z Uzdrowiska Rabka ale z Iwonicz są zupełnie mi obce.Nie mam takich kolan ale dłonie i pięty to u mnie koszmar.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger