Dzisiaj o kolejne maskarze do rzęs, tym razem ekstremalnie pogrubiającym. To co mnie w nim urzekło, to jego szczoteczka, wyprofilowana do lini rzęs, tak by jednym pociągnięciem zapewnić maksymalne pogrubienie.
Szczoteczka jest silikonowa, miękka a wypustki króciutkie, ale świetnie rozczesują rzęsy, przez co po nałożeniu tuszu się nie sklejają.
Tusz nie jest gęsty, łatwo się go rozprowadza, a na rzęsach nie ma żadnych grudek , o posklejanych kępkach rzęs też. możemy zapomnieć.
Dzięki takiej szczoteczce rzęsy są od razu ładnie podkręcone do góry, z czym ja osobiście zawsze miałam problem, bo moje rzęsy są proste jak drut. co więcej po użyciu maskary rzesy zazwyczaj są sztywne i w miarę upływu czasu kiedy nimi ruszamy po prostu kruszy się tusz, który osypuje się na policzki. W przypadku maskary Curl Big nie ma mowy o sztywności rzęś, rzęsy w dotyku sa miękkie, elastyczne i po zaschnięciu na rzęsach nie kruszy się. Koniec więc z drobinkami tuszu w oku, koniec z posklejanymi rzęsami. Poczatek pięknych, grubych, czarnych jak kruk rzęs wreszcie nastał w mojej kosmetyczce:) Nareszcie mam pięknie podkręceone i pogrubione rzesy i nie wstydzę się, że wyglądam jak bez rzęs, bo ja bez rzęs to jak bez ubrania czuję się naga (dosłownie). Polecam Wam ta maskarę bo warta jest uwagi:)
Zapraszam do Prestige Cosmetics Polska.
Szczoteczka jest silikonowa, miękka a wypustki króciutkie, ale świetnie rozczesują rzęsy, przez co po nałożeniu tuszu się nie sklejają.
Tusz nie jest gęsty, łatwo się go rozprowadza, a na rzęsach nie ma żadnych grudek , o posklejanych kępkach rzęs też. możemy zapomnieć.
Dzięki takiej szczoteczce rzęsy są od razu ładnie podkręcone do góry, z czym ja osobiście zawsze miałam problem, bo moje rzęsy są proste jak drut. co więcej po użyciu maskary rzesy zazwyczaj są sztywne i w miarę upływu czasu kiedy nimi ruszamy po prostu kruszy się tusz, który osypuje się na policzki. W przypadku maskary Curl Big nie ma mowy o sztywności rzęś, rzęsy w dotyku sa miękkie, elastyczne i po zaschnięciu na rzęsach nie kruszy się. Koniec więc z drobinkami tuszu w oku, koniec z posklejanymi rzęsami. Poczatek pięknych, grubych, czarnych jak kruk rzęs wreszcie nastał w mojej kosmetyczce:) Nareszcie mam pięknie podkręceone i pogrubione rzesy i nie wstydzę się, że wyglądam jak bez rzęs, bo ja bez rzęs to jak bez ubrania czuję się naga (dosłownie). Polecam Wam ta maskarę bo warta jest uwagi:)
Zapraszam do Prestige Cosmetics Polska.
Bardzo dziękuję za opis :) . Ja na kosmetykach się nie znam i zawsze mam problem jak muszę coś żonie kupić . Wiadomo kobiety to by chciały najlepiej taki tusz co pogrubia , wydłuża , podkręca i wsio razy dwa :D ciężko znaleźć taki tusz dlatego dziękuję za obszerny opis tej maskary
OdpowiedzUsuńOj Fajnie ja ma szczęście że moje i bez tuszu wyglądaja ok ale dobry tusz to podstawa i u mnie a cięzko o taki
OdpowiedzUsuńFajny :-) powiem szczerze że znaleźć odpowiednią masakre to nie lada wyczyn. Nawet te reklamowane się nie sprawdzają. Moja już powoli się konczy, ale dzięki Tobie już wiem jaką wypróbuję
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nią spotykam,
OdpowiedzUsuńale opakowanie bardzo mi się podoba ;)
Pozdrawiam MARCELKA
Nigdy tej nie miałam w użyciu a przecież każda z nas chce wydać dobrze pieniądze na sprawdzone maskary by mieć extra rzęsy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten tusz :-) Miałam inne Maskary ale nie do końca się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja
OdpowiedzUsuńNie znam ale chętnie poznam Ewelina Tkacz
OdpowiedzUsuńSzczoteczka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna półokrągła szczoteczka,zapewne sprawdziłby się i u mnie :)
OdpowiedzUsuńtusz,który myślę,że spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających kobiet
OdpowiedzUsuńmam i osobiści dość go lubię :)
OdpowiedzUsuńKazda kobieta powinna go mieć w kosmetyczce
OdpowiedzUsuń