6/30/2017 04:12:00 PM

ExpressMap- Mapy da dzieci

ExpressMap- Mapy da dzieci

Czy Wasze dzieci też tak uwielbiają mapy, atlasy itp? Mój Filip szaleje za nimi, w samochodzie mąż musi trzymać 2 nawigacje, bo jedna jest Filipa;) 

Dlatego kiedy dotarły do nas mapy od ExpressMap Filip oszalał. 

Mapy dla dzieci od ExpressMap są niesamowite. Otrzymaliśmy 3 egzemplarze, a na nich aż 6 różnych map. 
Zwierzęta świata i Świat prehistoryczny
Świat i Świat antyczny
Układ słoneczny i Droga Mleczna


Dla małych fascynatów przyrody, świata i wszechświata coś ciekawego się znajdzie. 
To nie są takie zwykłe rozkładane mapy, one zawierają tyle informacji, że często książki tylu nie pomieściły. Przede wszystkim to co najważniejsze są tak zrobione by zaciekawić małych odbiorców i nauczyć ich wielu ciekawych rzeczy, w prosty sposób, bez nudnych (tak zawsze uważałam teorię do czytania za nudę) tekstów. Mojemu synowi najbardziej oczywiście podoba się świat zwierząt, a mnie podoba się, że każde zwierzątko przypisane jest do kontynentu. Poza przypisaniem danego zwierzątka do kontynentu znajdziemy także jego opis (za pomocą rysunków i przypisanej do niej legendy u góry mapy) a także ich wymiary i wagę.
Dzięki temu przydzieleniu zwierząt do kontynentów łatwiej będzie dziecku zapamiętać gdzie żyje dane zwierzątko.






Druga część mapy to świat prehistoryczny, z tej części mapy dowiemy się jakie zwierzęta żyły przed człowiekiem, dzięki bogatej legendzie poznamy wszystkie okresy prehistorii. Każde zwierze poza zilustrowaniem go ma przypisaną  długość ciała , wiele z nich ma przypisaną także wagę, poza tym pod obrazkami znajdziemy krótki opis oraz oznaczenie w jakim okresie żyły i czy były mięsożerne czy roślinożerne. Znajdziemy także informacje w jakim dokładnie rejonie żyły.
I tak dla przykładu wybrałam dla Was Polakant posługując się legendą oraz czytają opis dowiemy się, że Polakant był to Ankylozaur z  kolcami na grzbiecie,  żył w K- Kredzie, mierzył 4 metry, ważył 1 tonę, a jego rejon występowania to Anglia.
Sami widzicie to naprawdę niezwykłe mapy, jak dla mnie fantastyczne.








Kolejne mapy to Układ słoneczny i Droga Mleczna, kolejna bardzo ciekawa i przydatna mapa do nauki. Ja pamiętam jak mnie denerwowało, że nie mogę zapamiętać układu słonecznego kiedy byłam małym dzieckiem, a o Drodze mlecznej nie wiedziałam nic poza tym ze istnieje, teraz razem z Filipem odkrywam pełen ciekawostek Układ Słoneczny, przyznaję się bez bicia wielu informacji tu zawartych nigdy nie słyszałam. A moim zdaniem dużo łatwiej zapamiętać dziecku takie informacje właśnie w takiej formie, choćby nawet Łuna 10 ( ZSRR 31 III 1966) pierwsza sztuczna satelita księżyca, a Sputnik 2 (ZSRR 3XI 1957) pierwsza żywa istota w Kosmosie- pies Łajka.
Mapa Układu Słonecznego to super pomysł na zabawę w podróże kosmiczne z mniejszymi dziećmi, gdzie ich pojazd kosmiczny ląduje tu czy tam i wtedy rodzic czyta dziecku kilka ciekawostek o danym miejscu w Układzie.





Droga Mleczna tu naprawdę dużo się dzieje, możemy poczytać o teleskopach kosmicznych, o niesamowitym wszechświecie , w bardzo humorystyczny sposób przedstawiona jest cała Droga Mleczna, można super się pobawić z dzieckiem, taka mapa to też forma dużej planszy do wymyślonej gry, wystarczy trochę wyobraźni:)




Ostatni zestaw map to Świat i Świat Antyczny.
To równie bogato ilustrowane mapy, które muszą znaleźć swoje miejsce w Waszych domach. Serio, serio! :)

Świat nie dość, że humorystycznie przedstawione są tam najbardziej charakterystyczne postacie, miejsca, zwierzęta czy też produkty spożywcze dla danego rejonu. To również może posłużyć do wspaniałej zabawy w żeglarzy, zawiera bowiem informacje jak można podróżować po danym obszarze kuli ziemskiej. Bardzo podoba mi się, że wszystko jest przedstawione w sposób dość humorystyczny, bo dzieciom łatwiej zapamiętać coś wesołego, a nie nudną teorię:)




Świat Antyczny to z kolei pięknie zobrazowana Mitologia Grecka, Egipska i Rzymska. Przyznaję się, ta część mapy najbardziej mi się podoba, bo Mitologia to moja pięta jeśli o historię chodzi;) Na górze mapy zamieszczono bóstwa według mitologi egipskiej, u dołu bóstwa według greckiej i rzymskiej.
Na mapie za to przedstawiono plemienia i prastarych mieszkańców ziemi, ale także pojawiają się postacie, w które wierzono, chociażby Dracula. Na mapie oznaczono antyczne wyspy, budowle czy cenne dziedzictwa późniejszych pokoleń. Na mapie umieszczono także najsławniejszych, wielkich odkrywców ziem. Ta mapa także jest w sposób humorystyczny przedstawiona, dlatego z powodzeniem możemy wybrać się z dzieckiem w podróż w czasie i przenieść się do antycznego świata pełnego niesamowitych miejsc, budowli i pięknych bóstw.



Jak dla mnie takie mapy są naprawdę wyjątkowe, nie tylko uczą, ale i dają pole do wielu wspólnych, rodzinnych zabaw. Zajmują niewiele miejsca po złożeniu, wykonane są w trwałego materiału, dlatego można je zabrać ze sobą wszędzie i urządzić wiele ciekawych zabaw, chociażby odkrywczych z mapą antyczną, albo też z mapą zwierząt super sprawa. Mamy teraz okres letni, dzieci uwielbiają poznawać świat, pokażmy im niebo i podarujmy przy okazji mapę z układem słonecznym, być może to zaprocentuje w przyszłości i będziemy mieli w domu małego astronoma?
Ja polecam z czystym sercem te mapy, są wyjątkowe, a jeszcze dziś obiecuję że ruszy nowa zabawa, gdzie wygrać będzie można jeden zestaw tych mapek.


Tymczasem zapraszam do ExpressMap oraz na ich Facebooka

6/30/2017 02:20:00 PM

Egmont- Pismo dla dzieci TELETUBBIES

Egmont- Pismo dla dzieci TELETUBBIES
Czy Wasze dzieci kiedyś oglądały może Teletubisie? Mój syn miał swojego czasu obsesję na punkcie tej bajeczki, dlatego bardzo ucieszyła nas informacja o niezwykle ciekawym czasopiśmie dla dzieci "TELETUBBES" .
Możecie go nabyć już od 28 czerwca:)




My swój egzemplarz już mamy i jestem mile zaskoczona jego zawartością.
Po pierwsze czasopismo skierowane jest do maluszków, czyli mojego dziecka:)
Po drugie zawiera fantastyczny gadżet, kto nie lubi dodatków do gazetek. Mój syn zawsze wybiera gazetkę po dodatkach. Gazetka z pierwszym numerem ma załączoną zabaweczkę Laa-Laa z łóżeczkiem, dzięki której dzieci mogą się świetnie bawić w odgrywanie ról.
Po drugie gazetka to skarbnica przeróżnych zabaw, zadań, które pozwolą rozwijać się naszym dzieciom.




Zabaweczka, jak i łóżeczko wykonane są bardzo starannie więc bez obaw dziecku nic nie grozi, w końcu skierowana jest do małych dzieci to i gadżet jest nakierowany i przystosowany do ich wieku.
 



Nasze pierwsze wrażenie jest takie, że bardzo, ale to bardzo nam się podoba i chętnie będziemy kupować kolejne numery i mam nadzieję uzbierać całą kolekcję Teletubbies:)

Jak zawsze polecam Egmont i Galaktykę Czytelnika :) 

6/29/2017 01:23:00 PM

Egmont- Poczytaj ze mną. Przypowieść. O srebrnej łyżce

Egmont- Poczytaj ze mną. Przypowieść. O srebrnej łyżce

Czytaliście już swoim dzieciom przypowieści? Jeśli nie to polecam Wam właśnie tą o srebrnej łyżce :) Nam się bardzo spodobała, chociaż początkowo wydawała się zbyt "dorosła". 


Książki od Egmont zawsze nas zaskakują, tak jest i w tym przypadku, jest zupełnie inna niż te które do tej pory czytaliśmy. Ma obrazki, bardzo piękne zresztą, ale nie na każdej stronie. Papier jest matowy, nie śliski. I jest skierowana do starszych dzieci, ale jeśli lubicie czytać swoim dzieciom to i dla młodszych się nadaje. 
Skierowana jest do dzieci, które samodzielnie czytają, tekst pisany jest dużą czcionką, przypowieść podzielona jest na kilka, niezbyt długich rozdziałów, tak by dziecko mogło przerwać czytanie i wrócić do niego w dogodnym dla niego czasie.



Książka opowiada dzieje stworzenie świata, pierwszej rodziny, oraz srebrnej łyżki, która tejże rodzinie całe życie towarzyszyła przechodząc z rąk do rąk. Małżeństwo Lahmanów wiedzie intensywne życie, w którym nieodłącznie towarzyszy im rezolutna, mówiąca srebrna łyżka. Z jej postacią opisanych jest kilka dość śmiesznych i ciekawych historyjek, takich jak łyżka zastępowała młodego Lahmana w nauce, by ten mógł się bawić i co z tego wyniknęło, albo też o sporze chłopca z kolegą o srebrną łyżkę. To między srebrną łyżką a Dawidem- synkiem Państwa Lahmanów nawiązuje się niezwykła więź. I ta więź sprawia, że przeżywają oni wiele wspaniałych historii. Jednak wszystko ma swój kres, rodzina Lahmanów musiała wprowadzić się ze swojej wioski, zostawili więc srebrną łyżkę w rodzinnym domu, a ta służyła innym domownikom, dopiero gdy poczuła że może zaufać jednemu z domowników- małej dziewczynce, opowiedziała historię swojego życia z Dawidem.



Książka jest troszkę o początkach naszego świata, ale zawiera też wiele cennych przypowieści, choćby nawet o sporze o srebrną łyżkę i propozycji jej podzielenia na 2 części. Bardzo ciekawa forma przekazu młodemu czytelnikowi .
My przeczytaliśmy książeczkę za jednym posiedzeniem, bo czyta się ja szybko:)
Polecam Wam Egmont i zapraszam do Galaktyka Czytelnika

6/28/2017 12:07:00 PM

Edipresse Książki- Myszka w paski i pierwsza pomoc

Edipresse Książki- Myszka w paski i pierwsza pomoc



  • Wydawnictwo: Edipresse Polska
  • Rok wydania: 2017
  • ISBN: 9788379458271
  • Ilość stron: 124
  • Format: 20.5x26.0cm
  • Oprawa: Twarda

Uczycie swoje maluchy od małego pierwszej pomocy? Jeśli tak ta książka będzie idealnym pomocnikiem. Myszka w paski dobrze znana z bajeczek krótkometrażowych na kanale MiniMini+  jak nikt inny potrafi pokazać co należy zrobić, jak się zachować gdy komuś dzieje się krzywda. 
Dzieci podobnie jak dorośli w panice zapominają, lub po prostu nie wiedzą, co zrobić gdy podczas zabawy zatną paluszek chociażby kartką papieru, lub podczas gry w piłkę, ktoś kopnie zbyt mocno i inne dziecko dostanie piłką w nos, na wskutek czego poleci mu krew. Zamiast w popłochu biec do Pani nauczycielki całą gromadką, jeden czy dwoje dzieciaczków moje udzielać pierwszej pomocy.







Myszka w paski to naprawdę rewelacyjna książka znajdziemy w niej opowiadania opisujące zdarzenia, w których niezbędna była pomoc. W książeczce opisane zostały historie o krwotoku z noska, zakrztuszenie, odmarznięte ręce czy też ból zęba, drzazga w palcu.
Jej bohaterami są przyjaciele ze szkolnego podwórka: Szymek, Lenka, Zosia i Franek. Myszka w paski występuje w książeczce, tak jak i ekranizowanej bajeczce, jako narrator udzielający wskazówek jak powinny zachować się dzieci, co powinny zrobić. Każdy nieszczęśliwy wypadek, zdarzenie opisywane jest w osobnej historyjce. Poza opowiadaniami w książeczce znajdziemy spora dawkę różnych ćwiczeń mających za zadanie utrwalanie wiedzy dziecka. Zadaniem dziecka jest na przykład wybranie wszystkich pomocnych rzeczy by zatamować krwawienie z nosa, lub też wybór odpowiedniego nakrycia głowy, które uchroni dziecko przed urazami.
Książeczka wydana jest w przepięknych pastelowych kolorach, na dobrą sprawę biało-czarne obrazki można pokolorować. Dodatkowo w książeczce znajdziemy także puste strony , nazwane szkicownikiem, gdzie dziecko może malować, zapisać to co dla niego wydaje się istotne.
Najbardziej jednak cenną informacją, jaką dziecko znajdzie w jednym z rozdziałów książki są numery alarmowe, dzięki którym nawet maluch może wezwać odpowiednią służbę w razie potrzeby.
Jak dla mnie książka jest wyjątkowo mądra i potrzebną w biblioteczce dziecka. zachęcam Was do jej zakupu, bo to wartościowa książka. Nam przyda się na kilka lat , jestem o tym przekonana:)

Polecam Edipresse Książki i zapraszam na ich Facebooka

6/23/2017 01:27:00 PM

Diagnosis- GlySkinCare- Argan Oil hand cream

Diagnosis- GlySkinCare- Argan Oil hand cream
Dzisiaj o kremie arganowym do rąk, który otrzymałam w ramach współpracy z Diagnosis.


Krem ma bardzo ładne morskie opakowanie, które przyciąga wzrok, a w tubce kryje się krem o czarodziejskiej mocy, dosłownie.
Odkąd mamy działkę bardzo dużo grzebię w ziemi, we wodzie, a moje dłonie są po prostu zniszczone, wysuszone, popękane itp.
Każdego dnia wieczorem z pomocą przychodzi mi właśnie krem do rąk GlySkinCare. Krem dogłębnie nawilża, to czuć, bo mam na skórze takie lekkie uczucie zimna i mrowienia, skóra staje się delikatna, wręcz jedwabiście gładka. Krem wchłania się szybko, pozostawia na dłoniach tych lekki film, to tak jakbyśmy psikali mgiełką dłonie.
Krem jest bardzo wydajny, naprawdę niewielka ilość pozwala na nawilżenie dłoni. Skóra dłoni jest odżywiona, dłonie stają się o 5 kilogramów lżejsze, jak dla mnie. Skóra zmęczona po pracy na działce odpoczywa, regeneruje się . 




Dłonie to wizytówka każdego z nas, czy to kobiety, czy mężczyzny dlatego warto o nie dbać i nie myślcie sobie, że jak pracujecie fizycznie to dłonie muszą być zniszczone. Ja nie boję się prac fizycznych, kopię szpadlem całą działkę, grzebię w ziemi każdego dnia nosze wiele niezbyt przyjaznych dla dłoni rzeczy. Nieraz je pokaleczyłam, wyszły odciski i doprowadziłam je do stanu, że skóra schodziła płatami, ale za każdym razem z pomocą przychodzi mi krem z olejkiem arganowym i ich regeneracja, odżywienie i wygładzenie przychodzi bardzo szybko.
Jak dla mnie krem jest rewelacyjny i dlatego polecam Wam GlySkinCare i zapraszam do Diagnosis oraz na ich Facebooka, a krem znajdziecie TU.

6/22/2017 02:21:00 PM

Edipresse Książki- Dzielny Lew Eryk i strachy na Lachy

Edipresse Książki- Dzielny Lew Eryk i strachy na Lachy

WydawnictwoEdipresse Polska
Rok wydania2017
Liczba stron124


Kto nie znam Dzielnego Lwa Eryka z bajek na kanale MiniMini + ten ma sporo do nadrabiania z dzieciaczkami, bo jest to moim zdaniem jedna z najbardziej wartościowych bajek jakie mogą oglądać nasze dzieci. A posiadanie książki o Dzielnym Lwie Eryku uważam za bardzo ważne.
Czy Wasze dzieci boją się burzy? A może boją się wizyty u fryzjera, lub jak mój syn mycia głowy? A może boją się ciemności? Lub też pójścia do lekarza? Czy czasem nie brakuje Wam argumentów by przekonać dzieci, bez zbędnego histeryzowania? Bez zbędnego płaczu, krzyku, czy też po prostu bez zagryzania warg w nerwach? Mnie brakowało, czasem myślałam sobie, że w końcu zrozumie sam, ale to także błędne myślenie, a moje argumenty nie trafiały do niego w ogóle.
Teraz mam książkę o Lwie Eryku najdzielniejszym z lwów;) I kocham ją po prostu uwielbiam, bo opowiadania które zawiera pomagają nam przełamać słabości, małe i większe lęki Filipa.
Mama Dzielnego Lwa Eryka to bardzo mądra lwica, która w fantastyczny sposób ratuje każda sytuacje, robi to coś, co sprawia że lęki odchodzą w niepamięć. I tak dla przykładu Mały Lew Eryk także bał się mycia głowy, ale jego mama pokazała mu jak fajna może być zabawa mycia włosów i tworzenia czupryn z piany na głowie, gdy przeczytałam mojemu dziecku o tym pomyśle, od razu pobiegł do łazienki i było "mamusiu umyć włoski i duzio duzio pianki dobzie?"
Inny przykład jak radzi sobie z lękami małego Eryka jego mama jest jej sposób na lęk przed ciemnością. Otóż Mały Lew Eryk bał się ciemności, wtedy jego mama wymyśliła pokaz cieni, Mały Lewek zrozumiał wtedy, że to co widzi w ciemności to tylko cienie przedmiotów, a nie potwory i od tej pory nie bał się już mieć wyłączonego światła.





Książka poza bajeczkami, które z resztą można obejrzeć także na kanale MiniMini+ bo doskonale pamiętam jak oglądaliśmy bajeczce o myciu czuprynki i o cieniach, czy tez o wizycie u fryzjera, zawiera także ciekawe propozycje zabaw dla dzieci. Po pierwsze nie wszystkie rysunki są kolorowe, niektóre celowo pozostawiono białymi, by dzieci podczas czytania mogły uzupełnić obrazki w pasujące im kolorki. W książce znajdziemy także kilka  stron zostawionych z myślą o tworzeniu przez dzieci zapisków, tak by razem z Lwem Erykiem pokonywały swoje lęki, opisywały je i pokonywały je. Znajdziemy także sporo rożnych zabaw, które pomogą dzieciom w przezwyciężaniu ich lęków, a jednocześnie pokazują, uczą świata. W książeczce znajdziemy także miejsce tak zwanego szkicownika, gdzie dzieci mogą tworzyć swoje własne ilustracje, być może obrazować swoje lęki, co także może być pomocne dla rodziców, by umieli pomóc pokonać dziecięcy strach.



Książka wydana w pięknych pastelowych kolorach, ilustracje niczym wyjęte z ekranizacji bajek, naprawdę bardzo wartościowa książka, którą polecam nie tylko rodzicom maluchów, ale i dla tych nieco starszych, być może już samodzielnie czytających dzieci, które gdzieś tam w głębi skrywają swoje lęki i im spodoba się ta książeczka, która ma za zadania przełamać lęki dzieci i pokazać, że nie taki diabeł straszny jak go malują:)

Ja polecam Wam gorąco i zachęcam do odwiedzenie Edipresse Książki :) oraz na Facebooka
Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger