4/24/2019 03:47:00 PM

AMEET- THE LEGO MOVIE 2 Kosmiczny duet

AMEET- THE LEGO MOVIE 2 Kosmiczny duet

Ostatnimi czasy mój syn ukochał sobie książeczki dotyczące Lego. Lego kocha od małego, ale od kiedy odkrył w sklepie serie książeczek od AMEET, tak przynajmniej raz w miesiącu musimy kupić jakąś inną część :) Dlatego kiedy wybierałam egzemplarze recenzenckie postawiłam na Lego, żeby pokazać tym, co jeszcze nie wierzą w książeczki Lego, jakie to wartościowe pozycje książkowe:)



Książki Lego zazwyczaj mają dołączone w gratisie figurki- postacie z części Lego, której dotyczą. Oczywiście jest to niewątpliwy atut tych książek, bo mój syn uwielbia kolekcjonować swoje ludziki, bo może tworzyć więcej scenek. Książeczka wydana jest w miękkiej oprawie, formatu A4 , w środku książka jest bardzo kolorowa i zawiera całkiem sporo przeróżnych zadań dla dzieci, poprzez labirynty, wskazywanie różnic, po odszukiwanie zagubionych rzeczy, elementów potrzebnych do ukończenia zadania. Książeczka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 6 roku życia, a zadania są tak zróżnicowane, że każdy nawet najwybredniejszy maluch znajdzie coś ciekawego dla siebie.




W książce znajdziemy zadania logiczne, ale także sporo ćwiczeń manualnych, które niewątpliwie pozytywnie wpłyną na wszelkie koordynacje ruchów ręki. Na końcu książki znajdziemy także klucz rozwiązań do każdej z zagadek-zadań z książki, więc dziecko może sprawdzić sobie czy poprawnie wykonało zadanie.
W książeczce znajdziemy także krótki komiks z Rexem i Emmetem. Znajdziemy w niej także ciekawe opowiadanie o tej dwójce bohaterów.





Z tą książką Twoje dziecko nie będzie się nudzić, mój Filip stracił z nią połowę dnia, odgrywał scenki z komiksu i opowiadania, wykonywał zadania i naprawdę miło spędził czas na lekturze The Lego Movie 2 Kosmiczny Duet.
Ja zdecydowanie polecam tą serię książeczek, bo są one bardzo ciekawe, kolorowe i wiele się w nich dzieje, przez co dziecko się nie nudzi. Zadania są zróżnicowane i dzięki temu dziecko ćwiczy i logiczne myślenie i czynności manualne, pamięć, koncentracje. Nie ma chyba lepszych zajęć dla dziecka niż te które dają radość i uczą jednocześnie. Zachęcam do odwiedzenie strony Wydawnictwa AMEET

4/24/2019 11:45:00 AM

Egmont- 101 Dalmatyńczyków. Disney najpiękniejsze filmy

Egmont- 101 Dalmatyńczyków. Disney najpiękniejsze filmy
Historie 101 dalmatyńczyków każdy z nas pewnie zna, więc nie będę się rozpisywać na jej temat. Natomiast książka to najnowsze jej wydanie, z przepięknie ilustrowanymi stronami, pełnymi koloru, dynamizmu akcji. 
Książka wydana w twardej oprawie, co gwarantuje jej dłuższą żywotność i możliwość cieszenia kolejnych pokoleń. Książka, która nie zajmie na półce zbyt wiele miejsca, a na pewno będzie cieszyć młodszego i starszego czytelnika. 


101 dalmatyńczyków to bajka, którą pamiętam do dziś, tak mocno mnie poruszyła. Od zawsze byłam psią mamom, dlatego tak bardzo bałam się o losy tych zwierzaków podczas czytania książki i tak samo jak kiedyś ja i mój syn teraz przeżywał losy małych szczeniaczków porwanych na zlecenie Cruealli. tak samo jak ja bał się czy pieski zdołają uciec tym podłym ludziom bez serca. Czekał z niecierpliwością na przebieg zdarzeń i na zakończenie, które na szczęście było szczęśliwe. 
Książka uwrażliwia dzieci na cierpienie zwierząt, pokazuje jak niestety dość często są one traktowane, pokazuje solidarność zwierząt, że one też mają uczucia. 
Jest przepięknie wydana i zawiera bardzo cenną lekcję, zwłaszcza dla małych dręczycieli zwierzaków, bo nie czarujmy się niejednokrotnie rodzice kupują kolejnego pieska, kotka by był on zabaweczka dla dziecka, a ta książka pokazuje, że zwierzęta myślą i czują. 



Ja serdecznie każdemu z Was polecam najnowsze wydanie 101 dalmatyńczyków, bo kolorowe ilustracje na pewno przykują wzrok najmniejszych czytelników na czas czytania bajki. 
Zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT i GALAKTYKI CZYTELNIKA.

4/18/2019 03:14:00 PM

Wtedy kiedy- gra imprezowa od EGMONT

Wtedy kiedy- gra imprezowa od EGMONT
Dzisiaj kiedy niestety strajk dalej trwa, a kończą mi się już pomysły jak zapełnić czas mojego syna kiedy ja trochę jedną ręką i jedną nogą coś ogarnąć w domu i kuchni przed świętami muszę, przyszedł mi do głowy pewien plan. 
Nowość od EGMONT - WTEDY KIEDY, fakt jest to gra dla starszych dzieci, ale kto powiedział że nie można w nią próbować grać z młodszymi. Ja długo nie myślę- ja działam i powiem tylko tyle nie dość, że się ubawiłam sama przy niej, to później wymyśliłam zadanie dla syna, tak żeby on sam działał, a ja z "doskoku" sprawdzałam poprawność. Czas do południa szybciej nam minął i przy okazji sama trochę się nauczyłam. 


Gra Wtedy kiedy przeznaczona jest dla 2 do 8 graczy w wieku powyżej 10 roku życia, ale i mój 6latek sobie z tym świetnie radzi. 
Gra i przez jej nazwę i trochę też przez formę - karty z datami i wydarzeniami, może sugerować, że to jakąś historyczna gra, gdzie trzeba mieć naprawdę świetna pamięć do dat i typowo historyczny zmysł. Nic bardziej mylnego, sama tak na początku myślałam, ale otworzyłam, poczytałam instrukcję i moim zdaniem ona może służyć do nauki dat, bo przecież najlepiej i najszybciej uczymy się przez zabawę. 
Wtedy kiedy to gra małego formatu, opakowanie gry nie jest większe niż typowe małe opakowanie herbaty. W opakowaniu znajdziemy:

*274 dwustronnych kart (548 wydarzeń)

*1 karta zakładka
*instrukcja





Poza tym w pudełku pozostawiono także miejsce na przyszłe dodatki do gry. My mamy akurat dodatek nr 1 - Szalone fakty (110 nowych , szalonych i zaskakujących wydarzeń), które oczywiście dołączyłam do podstawowej wersji gry. 

Na czym polega gra?  Gracze układają przed sobą linie czasu. Wygrywa ten z graczy, który jako pierwszy ułoży przed sobą linie wydarzeń składająca się z 10 kart (10 wydarzeń).
Grę rozpoczynamy od umieszczenia pudełka z kartami, ułożonymi w jedną stronę, na środku stołu. Każdy z uczestników gry wyciąga z pudełka jedną kartę, a następnie na głos czyta i datę i wydarzenie i kładzie kartę przed sobą żółtą stroną do góry. Grę rozpoczyna najstarszy z graczy, dobiera on kolejną kartę, w taki sposób by nie ujawnić przed pozostałymi graczami daty i czyta na głos wydarzenie. Zadaniem gracza na lewo od najstarszego jest wskazanie gdzie znajdować się powinna karta na jego osi czasu. gracz nie musi wskazywać konkretnej daty, musi jedynie kojarzyć czy dane zdarzenie było przed, czy po określonej dacie i umieścić ją we właściwym miejscu. Czytający weryfikuje poprawność chronologiczną umieszczenia karty. Jeśli gracz dobrze wskazał umieszcza kartę we właściwym miejscu, jeśli źle wskazał datę wtedy szansę otrzymuje kolejny gracz (zgodnie z ruchem wskazówek zegara). Jeśli nikt nie wskaże poprawie daty- czytający ujawnia datę i odkłada kartę do pudełka, na koniec talii . 


Jest to świetna gra, która bawi, uczy i naprawdę świetnie się przy niej spędza czas. To zarówno świetny pomysł na rodzinne spędzanie czasu, ale także jako rozrywka przy majówce ze znajomymi, bo w tka grę może grać aż 8 osób na raz i tak naprawdę nie jest się "za starym" na tą grę, bo i ja miałam przy niej sporo problemów ;)




Nasz wariant gry jest ciut zmodyfikowany do wieku tj. Filip gra z dodatkową pomocą u boku, gramy w 3 a jednak na 2 graczy;) Poza tym wymyśliłam tez dla niego fajną zabawę ot po prostu w układanie chronologicznie dat , innym razem zadaniem Filipa było odszukanie wszystkich takich samych dat, bo daty się powtarzają- jest kilka wydarzeń z tą samą datą, a później odczytuje mu wydarzenie, a on czyta datę i nawet później w rozmowie telefonicznej zadał pytanie swojemu rozmówcy czy wie co wydarzyło się w roku ....? Więc moim zdaniem ta gra świetnie sprawdza się do nauki , dziecko szybciej zapamiętuje, oczywiście z 10 latkiem, który już jakąś większą wiedzę o wydarzeniach ma łatwiej się gra niż z 6 latkiem, który bardziej zgaduje niż wie, ale po kilku rozgrywkach jestem pewna, że sporo zapamięta i będzie świadomie wskazywał miejsca na osi czasu.
Tymczasem i przy naszej zmodyfikowanej, co do zasad, grze szybko i przyjemnie mija czas i łatwiej jest znosić rozstanie z przedszkolem:)

Polecam jak zawsze EGMONT :)

4/12/2019 03:49:00 PM

Egmont- Nowa kolekcja bajek. Dzień, w którym Heniś poznał...

Egmont- Nowa kolekcja bajek. Dzień, w którym Heniś poznał...
Kto ma w domu małe dzieci, ten chociaż raz na pewno oglądał Henisia. Heniś to mały, sympatyczny chłopiec, który zawsze wszystkim i wszystkiemu pomaga, ma przy tym sporo ciekawych przygód. 

Nowa kolekcja bajek. Dzień, w którym Heniś poznał... to zbiór opowiadań, które mogliśmy kiedyś obejrzeć na antenie kanału NickJr, ale też te zupełnie nowe, które my osobiście jeszcze nie widzieliśmy, a oglądamy regularnie Henisia.  W książce znajdziemy 5 osobnych opowiadań, każde równie ciekawe, dość zabawne, a przede wszystkim tak pięknie ilustrowane, że nie sposób jest po prostu przejść obojętnie obok tej książki. 
Książka wydana w twardej, gąbczastej oprawie, z kolorowymi ilustracjami i kolorowymi stronami. 
W książce przeczytać możemy o przygodach Henisia z kogutem, królikiem, wozem strażackim, pociągiem i wielorybicą. Nam osobiście najbardziej spodobała się czytanka o króliku. Królik, który marzył o tym by zakończyć jego karierę jako pomocnika magika. Heniś oczywiście w tym mu pomaga, zamienia się w magika i czaruje z królikiem różne sztuczki magiczne. Pomaga mu w zdobyciu ostatniego zdjęcia do albumy, zdjęcia z ostatniej pokazowej sztuczki z udziałem królika. Opowiadanie nie jest zbyt długie, bo sporą część rozkładówek zajmują piękne i kolorowe ilustracje, przedstawiające scenki. 







Książeczka, tak jak i bajka uczy pomagania innym w różnych problemach, kłopotach, uczy że zawsze można kogoś uszczęśliwić wystarczy chcieć. Heniś to chłopiec, który nie boi się wyzwań, pełny optymizmu i z głową pełną ciekawych pomysłów na spędzanie czasu wolnego. 

Książka, z którą dzieci nudzić się nie mogą, książka może tez posłużyć jako ta do nauki czytania, bo jest pisana dużą czcionką, dodatkowo w książce są także wytłuszczone fragmenty, co na pewno ułatwi dziecku samodzielne czytanie. Książka idealna do czytania na dobranoc, jedno opowiadanie to moim zdaniem idealna długość czytanki przed snem. Książkę tą oczywiście serdecznie polecam rodzicom maluszków oraz przedszkolaków, bo jest naprawdę bardzo ciekawa. 
Zachęcam także do odwiedzenie strony EGMONT i GALAKTYKI CZYTELNIKA

4/10/2019 01:59:00 PM

AMEET-Schleich Farm World Labirynty oraz Zadanie: naklejanie!

AMEET-Schleich Farm World Labirynty oraz Zadanie: naklejanie!

Te książeczki już jakiś czas temu trafiły do naszego domu, ale dopiero dziś podzielić chciałabym się z Wami opinią na ich temat. Początkowo myślałam, że to nie są klimaty mojego dziecka, ale jak szybko pomyślałam, tak szybko i się przekonałam, że mój syn uwielbia takie książki. 




Farm World to niezwykle kolorowe i niezwykle edukacyjne książki o życiu na farmie.Jeśli więc chcecie nauczyć Wasze pociechy czegoś więcej o farmie, o życiu na gospodarstwie to zdecydowanie polecam tą serię wydawniczą. 
Poprzez zabawy, zadania jakie czekają na czytelnika, dziecko odkrywa niezwykły świat. Poznaje zwierzątka, poznaje codzienne życie i obowiązki gospodarza. 
Obie książki wydane są w formie zadań. Książki dużego formatu , z lekko usztywnianą okładka, a w środku pełne kolorowych ilustracji, ilustracji życia farmerskiego. Obie z książek zawierają naklejki i całą masę bardzo atrakcyjnych zadań dla dzieci, dzięki którym nie tylko dobrze się bawią ale i uczą o gospodarstwie.








Farm World Labirynty to zadania na odszukiwanie drogi, a po drodze na małego czytelnika czekają różne zadania do wykonania, zadania pomocnika farmera. Czekają na niego także różne ciekawostki, piękne ilustracje i naklejki jako nagrody za wykonane zadania. Na końcu książki znajdziemy także klucze odpowiedzi do zadań. Z tej książki dziecko nauczy się czym są żniwa, siano, słoma, pozna owce, konie, krowy, kozy i wiele, wiele innych. 







Farm World Zadanie:Naklejanie! to z kolei książka, która pozwala dziecku na własną inwencję twórczą, dziecko samo tworzy scenki na planszach, opowiada je i tym samym uczy się życia na gospodarstwie, oczywiście w naszym przypadku nie muszę jakoś szczególnie podpowiadać Filipowi, które zwierzątko gdzie, bo w końcu dziadkowie mieszkają na wsi i często ich odwiedza, więc widzi takie scenki na żywo. Jest to sporo frajdy dla dziecka, taka zabawa w wyklejanie. Podobnie jak i w poprzedniej i w tej książce znajdziemy sporo ciekawostek na różne tematy związane z gospodarstwem. Dowiemy się kto robi najwięcej hałasu na farmie? Albo też rozpoznawanie śladów i przypisywanie ich do zwierząt. Naprawdę te książki skrywają w sobie cała masę ciekawostek i super zabawy.
Mój Filip od razu przystąpił do pracy i bardzo mu się spodobały te zadania. Ciągle dopytuje kiedy będzie mógł pobawić się w chowanego i wykorzystać propozycje kryjówek na wsi, albo czy jak będziemy u dziadków to będzie mógł tropić śladu zwierzaków na podwórzu.
Moim zdaniem to niezwykłe książki, które pomimo iż zawierają mało treści to ich przekaz jest ogromny.  Polecam AMEET.
Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger