3/22/2019 11:46:00 AM

Egmont- Pan Kichaczek

Egmont- Pan Kichaczek
Kolejną książeczką z  serii Mr. Men jest opowiadanie o Panu Kichaczku. 


Pan Kichaczek mieszka w Chłodkowie. Chłodków to stolica miasta Zimnica, w którym jak nazwa wskazuje jest bardzo zimno przez cały rok. Wszyscy mieszkańcu Zimnicy z powodu chłodu mają wieczny katar i cały czas kichają. Pewnego dnia Pan Kichaczek mając dosyć już uporczywego kichania wyrusza by szukać cieplejsze miejsce i pozbyć się kichania, gdy tam dociera na swojej drodze spotyka czarodzieja. I ów czarodziej proponuje mu by zabrał go do Chłodkowa, a on uwolni wszystkich mieszkańców od kichania i czerwonych nosów. Tak też się stało, po wypowiedzianych zaklęciach w Chłodkowie zza ciemnych chmur pokazuje się słonce, które ogrzewa całe miasto i ich mieszkańców. Już nikt nie cierpi z powodu przeziębienia, nie ma tez czerwonych nosów i kichania. Od tamtej pory wszyscy są szczęśliwi, bo mają słonce, które ogrzewa ich każdego dnia.




Książeczka małego formatu, w miękkiej oprawie i miękkimi stronami, oczywiście jak pozostałe książeczki serii wydana w białej kolorystyce z charakterystyczną postacią Pana Kichaczka w roli głównej. Ilustracje są moim zdaniem bardzo skromne, aczkolwiek skrywają swoje tajemnice, które z pomocą dziecięcej wyobraźni możemy odkrywać przechodząc od jednej rozkładówki na drugą. 

Książeczka warta uwagi, dlatego zachęcam do zakupy i do odwiedzenia strony EGMONT oraz Galaktyki Czytelnika, gdzie na bieżąco możecie dowiedzieć się o nowościach, akcjach promocyjnych, jak również o przedsprzedażach książeczek od Egmont. 

3/21/2019 04:32:00 PM

Egmont- Dwumiesięcznik Bing

Egmont- Dwumiesięcznik Bing

Zapraszam na video o gazetce





Zachęcam do odwiedzenia strony Wydawnictwa EGMONT

3/21/2019 03:49:00 PM

Egmont- Nowa kolekcja bajek Kot-o-ciaki

Egmont-  Nowa kolekcja bajek Kot-o-ciaki

Niedawno do naszego domu zawitały nowości od Egmont, w tym własnie książeczka poświęcona bajce Kot-o-ciaki, którą namiętnie mój syn ogląda. 

Kot-o-ciaki to trójka rodzeństwa, to małe, rude kotki, które jak wszystkie dzieci chcą pomagać rodzicom, chcą się bawić i maja przy tym sporo różnych przygód.


Książeczka wydana w twardej, gąbczastej oprawie, z miękkimi stronami. W środku czeka na nas 10 opowiadań, każde inne, równie zabawne, równie ciekawe. W książeczce oczywiście nie brakuje kolorów i przykuwających wzrok ilustracji kotków i scenek ich przygód. Tekstu na stronach nie jest zbyt dużo, w dodatku zastosowano dużą czcionkę, więc książeczkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie, a może ona także posłużyć dla dzieci uczących się czytać, ze względu na duży rozmiar czcionki. Opowiadania napisane są prostym i zrozumiałym językiem nawet dla najmniejszego czytelnika.
Każde z opowiadań dotyczy innej przygody, więc można je czytać niezależnie od siebie i będzie to doskonała lektura na kilka wieczorów przed snem. jedno opowiadanie na jeden wieczór to moim zdaniem taka optymalna ilość treści dla dziecka przed snem:) 




Opowiadania są jak już wspomniałam ciekawe, uczą dzieci, dają przykład jak się należy zachowywać, a jak nie i co się dzieje kiedy niewłaściwie postępujemy. Mnie osobiście najbardziej się podoba opowiadanie o zakupach, które z resztą też oglądaliśmy w formie bajki na ekranie TV. Bajeczka ta opowiada o zakupach małych kotków, o tym jak chciały pokazać, że nie są już małe i że potrafią zrobić zakupy bez pomocy mamusi i tatusia. Opowiada o ważnej decyzji, przed którą stanęły dzieci, czy zakupy czy uciecha w postaci łyżew. I pokazuje, ze dobre, właściwe decyzje są cenione. Drugim opowiadaniem, które i oglądaliśmy w telewizji i znaleźliśmy w książce jest poświęcone urodzinom mamusi. Czytamy w nim jak małe kotki bardzo chcą zrobić mamusi prezent, piękny prezent, który ją bardzo ucieszy, ale niektóre z ich pomysłów o danej porze roku niestety okazują się mało atrakcyjne, bo trudne w realizacji, czy jednak małe kotki będą w stanie stworzyć swoje idealne, piękne prezenty? Oczywiście, że tak po sporej dawce pomysłów odnajdują te właściwe, a w gruncie rzeczy mamusia ceni każdy prezent ten od serca:) 

Książeczka jest pełna ciepła i dobroci płynącej dla małych kotków od ich rodziców. Czyta się ją naprawdę bardzo przyjemnie, miejscami nawet miałam wrażenie, że to nasze przygody- moje i mojego Filipka, bo to takie codzienne, życiowe przeżycia.
Ja serdecznie polecam książeczkę i zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT oraz Galaktyki Czytelnika

3/21/2019 12:53:00 PM

Egmont- Moje Bajeczki o Bingu

Egmont- Moje Bajeczki o Bingu
Dzisiaj kolejna nowość wydawnictwa EGMONT- Moje Bajeczki o Bingu. Nie wiem jak Wasze dzieci, ale mój Filip szaleje za Bingiem od kilku lat, dlatego ta książeczka została przeczytana przez nas już kilka razy :)



Książeczka jest małego formatu, z miękkimi kartkami i półtwardą okładką. W środku znajdziemy 8 opowiadań, niektóre z nich widzieliśmy na ekranach TV inne były dla nas nowością, dlatego książeczka jest świetnym uzupełnieniem wiedzy o Bingu i jego przygodach. Książeczka jest oczywiście jak zawsze bardzo kolorowa, a tekst opowiadań pisany jest w kolorowych dymkach, co jeszcze bardziej przyciąga wzrok małego czytelnika. W książeczce zastosowano też różne czcionki, mamy i większe i mniejsze literki, a także pogrubioną lub normalną czcionkę, dlatego uważam że ta książeczka świetnie też się może sprawdzić do nauki czytania, tego początkowego etapu czytania- pojedynczych słów i zdań.




Tak jak już wspomniałam w książeczce znajdziemy osiem opowiadań, każde jest równie ciekawe i każde zakończone puentą dla czytelnika. Bing to taka bajka, która naprawdę wiele może nasze dzieci dobrego nauczyć. Chociażby opowiadanie o Pa pa pudełku, gdzie Bing trzyma wszystkie swoje zepsute zabawki i o nich pamięta i stara się by inne zabawki do tego pudełeczka nie trafiały. Albo opowiadanie przyjęciu u Hipci, gdzie Bing złościł się na Sulę, a Sula na Binga i jak rozwiązali ten problem.
Bajka Bing zawsze kończy się morałem wypowiadanym przez Binga, a jak wiem Bing to mały króliczek, tak jak i nasi mali czytelnicy, więc mówi do nich prostymi zdaniami i zrozumiałym językiem, bez tej dorosłej otoczki, bez prawienia długich "kazań", a to chyba najlepsza z możliwych lekcji dobrego wychowania.
Książeczka pokazuje, że każde złe zachowanie, złe postępowanie, każdy błąd ma swoje konsekwencje, ale można je naprawić, nauczyć się z nich czegoś ważnego, dobrego.
Moim zdaniem ta książeczka to idealna lektura dla przedszkolaczków, którzy przecież potrzebują tej nauki na dalsze etapy życia. Jest przepięknie ilustrowana, zdania są krótkie i  proste, pisane zrozumiałym językiem, dlatego serdecznie Wam ją polecam .
I zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT oraz do Galaktyki Czytelnika

3/19/2019 12:07:00 PM

Egmont- Która godzina? zeszyt z naklejkami

Zapraszam na moją wersję wideorecenzji :)

Serdecznie polecam Wydawnictwo EGMONT

3/19/2019 11:23:00 AM

Egmont- Skoczkowie Tajemnice Mistrzów

Egmont- Skoczkowie Tajemnice Mistrzów
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam skoki narciarskie, oglądam je od dziecka i zawsze podziwiałam, że można tak lecieć, z taką prędkością i tak lekko płynnie upadać na skocznię. Z resztą zaszczepiłam tą fascynacją moje dziecko, bo mój mąż także uwielbia skoki i razem w 3 oglądamy wszystkie możliwe, ba na wakacjach oglądaliśmy nawet jakiś chłopców trenujących w Zakopanem i dało nam to sporo radości, dlatego jak najbardziej z przyjemnością sięgam po takie książki, jak ta, o skoczkach. 



Jest to niezwykła książka, bogata w informacje, których nawet jako fanka skoków nie znałam, owszem zna się pewne fakty, ale tez zapomina się wiele z nich i czytanie tej książki pozwoliło mi na nowo spojrzeć na naszych mistrzów pokornym wzrokiem.
W książce napisano o wszystkim, nie tylko o sukcesach wielkich skoczków Polskich czy światowych, ale także o tym jak ważny jest odpowiedni ubiór, z czego się składa ubiór, o sile nośnej wiatru, o tym jak liczone są punkty, czyli po prostu jak oglądać skoki.
Książka wydana w utwardzonej oprawie, z pięknymi ilustracjami, fotografiami skoczków tych sprzed lat i tych skaczących obecnie.
taka skarbnica wiedzy, którą poleciłabym każdej osobie, która próbuje się wypowiadać (udaje znawcę dziedziny skoków) bo jestem przekonana, że popatrzy inaczej na każde kolejne zawody skoczków. To nieprawdopodobne ile oni pracy wkładają, by skakać jak skaczą.







W książce poczytać możemy o takich skoczkach jak Małysz, Stoch, Kasai, Ammann, Prevc, Fortuna, o naszej drużynie skoczków i naprawdę sporo się dowiedzieć.

Ja polecam książkę tym, który cenią skoki narciarskie, bo warta jest uwagi. Zapraszam do EGMONT i Galaktyki Czytelnika

3/14/2019 07:33:00 PM

Egmont- Art Egmont. Ale stroje

Egmont- Art Egmont. Ale stroje
Coś dla małych kreatorek mody, lub kreatorów mody;) Książka która pobudza fantazje małego i dużego, bez ograniczeń wiekowych.


Bardzo lubię serie Art Egmont, bo można z nią wiele fajnego przepracować z dzieckiem. Mój syn od zawsze był anty do rysowania, do wyklejanie itd. Staram się więc pobudzić w nim tą chęć tworzenia, choćby ze względu na późniejsze prace plastyczne, które będzie musiał wykonywać w domu i w szkole. Art Egmont Ale Strojeto niewątpliwie jedna z najciekawszych książek, która wywołała nie tylko uśmiech na twarzy, ale także chęć samego tworzenia. Mój syn zgodnie z poleceniami w książce wyciął dwie postacie, troszkę mu pomogłam z dokładnością wycinki;) i rozpoczął tworzenie. Te postacie można dowolnie ucierać w stroje, które znajdziemy w książce do wycięcia, dodatkowo na końcu książki mamy naklejki z ciekawymi atrybutami.
Dzięki tej książce mój Filip nie tylko uczy się tworzyć, rozwija wyobraźnię, ale także ćwiczy precyzje ruchów, podczas wycinania garderoby, czy też samych postaci. Możemy tworzyć przeróżne kombinacje ubraniowo-modowe, dlatego taka książka to idealny prezent dla małych artystów, którzy być może w przyszłości będą zajmować się tworzeniem mody.
Ja sama miałam sporo dobrej zabawy przy przebieraniu i tworzeniu zestawień na kolejne dni. To świetna propozycja książki na wspólne (dziecko-rodzic) spędzanie wolnego czasu. gwarantuje fajną zabawę.







My polecamy i zachęcamy do odwiedzenia strony EGMONT oraz Galaktyki Czytelnika

3/13/2019 04:31:00 PM

Egmont- Złota księga bajek. Masza i niedźwiedź

Egmont- Złota księga bajek. Masza i niedźwiedź

I kolejna książeczka Egmont, przez nasze chorowanie trochę zaległości nazbieraliśmy, ale już nadrabiam, tak by w marcu iść na bieżąco:) 



Uwielbiam książki serii Złota księga bajek, mamy ich już kilka i stale się ta liczba powiększa, bo cenię ją sobie chyba najbardziej ze wszystkich serii wydawniczych. 

Masza i Niedźwiedź kto nie zna tej małej psotnej dziewczynki i poczciwego Niedźwiedzia, który zawsze musi "sprzątać" po psotach Maszy?
Masza z wyglądu aniołek, a pod skórą diabełek, niczym większość małych dzieciaczków;) Dlatego zachęcam naprawdę do czytania tej książki dzieciom, bo wbrew pozorom uczy ich jak się nie zachowywać, a jeśli rodzic pokusi się także o dobry komentarz dotyczący podobnych zachowań u swojego dziecka, gwarantuje dziecko przemyśli swoje postępowanie, bo pamiętajcie książki to skarb i uczą więcej niż możemy myśleć.

Złota księga bajek. Masza i Niedźwiedź to zbiór 13 opowiadań. Każde pełne humoru, pełne psot Maszy i perypetii Niedźwiedzia. Tą książkę bardzo polecam jako czytanki na dobranoc, jedno opowiadanie to taki idealny objętościowo test, czytanka przed snem.
Książka wydana w lekko utwardzonej okładce, ze złotymi zdobieniami, małego formatu. W książce znajdziemy bogato ilustrowane stronice. Ilustracje wyjęte z kadrów filmowej wersji Maszy i Niedźwiedzia niewątpliwie przyciągną wzrok małego czytelnika. Testu na stronach jest w moim odczuciu idealna ilość, ani nie za dużo, ani nie za mało. Opowiadania czyta się bardzo przyjemnie i gwarantuje, że i osoba dorosła uśmieje się do łez.

Wiele z opowiadań my osobiście znaliśmy już z TV, bo swojego czasu mój syn uwielbiał oglądać Maszę, dlatego podczas czytania Filip często opowiadał jak to wyglądało w TV. Są też zupełnie nowe, nam nigdy wcześniej nie oglądane w telewizji historyjki, chociażby o śwince która zamieniła się w słoniątko, bo nie słuchała mama-Maszy. Albo opowiadanie o tym jak Masza przygotowywała się na przyjście Świętego Mikołaja i o jej koszmarach sennych, po tym jak porzuciła stare zabawki, bo chciała dostać ogrom nowych- w końcu cały rok była taaaaaka grzeczna;)




Książeczka rozbawi i małego i dużego czytelnika, opowiadania naprawdę są jedyne w swoim rodzaju, sama byłam zaskoczona że jeszcze ich nie znamy z telewizji, dlatego jak najbardziej polecam dla fanów Maszy i Niedźwiedzia jako lekturę uzupełniającą :)

Polecam EGMONT i Galaktykę Czytelnika.

3/12/2019 03:01:00 PM

Egmont- Pan Siniaczek

Egmont- Pan Siniaczek
Kolejna książeczka z serii MrMen to Pan Siniaczek, nawet wczoraj śmiałam się że to odpowiednie przezwisko dla mojego dziecka, bo wiecznie posiniaczony chodzi.


Pan Siniaczek to mała książeczeka, w miękkiej oprawie, w białej kolorystyce z kontrastującymi kolorowymi ilustracjami przedstawiającymi Pana Siniaczka jako małego stworka w bandażach. Chyba nie da się lepiej zobrazować takiej postaci jak Pan Siniaczek, dlatego zachęcam do korzystania z tej serii, bo każdy Mr.Men i Mała Miss są tak idealnie zobrazowani, że lepiej by się nie dało tego przedstawić:)

Pan Siniaczek to niezbyt długie opowiadanie, w którym poznajemy Pania Siniaczka, który niestety ma tego pecha, że ciągle na coś wpada, ciągle na coś wchodzi i ciągle mu się coś przydarza, czego konsekwencją są kolejne obolałe części ciała. Pan Siniaczek ma też inny problem, każda praca jakiej by się nie podjął kończy się zanim ten zacznie, gdyż niestety z jego pechem wszystko niszczy. Któregoś jednak dnia Pan Siniaczek odkrywa, że jest pewna praca, do której będzie idealnym kandydatek i odnajduje w swojej niezgrabności- dar. Pomaga on Panu Żytniemu w zbiórce jabłek, ale nie korzysta on z drabin, tylko chodzi wokół drzew wpadając na nie obtrząsa jabłka, które potem zbiera do koszyka.



Ta książeczka pokazuje, że nawet jeśli wszyscy uważają nas za łamagę, można ten nieszczęsny przywar wykorzystać jako pomocny dar w czymś zupełnie innym.

Książeczkę czyta się dość szybko, tekst pisany prostym i zrozumiałym dla malucha językiem. Jest ciekawa, ilustracje przykuwają uwagę dziecka i ma bardzo ciekawe przesłanie, dlatego ja polecam ją Wam i zapraszam do EGMONT oraz Galaktyki Czytelnika

3/11/2019 01:28:00 PM

Egmont- Nowa kolekcja bajek. Dc Super Friends

Egmont- Nowa kolekcja bajek. Dc Super Friends
Jeśli Wasze dzieci utożsamiają się z Batmanem, Supermanem, Wonder Woman, to ta książka będzie idealną propozycją dla nich. To ponad sto dwadzieścia stron niezwykle ciekawych opowiadań o walce superbohaterów z arcyzłymi przeciwnikami.


Książka wydana w gąbczastej oprawie, w niezwykle kolorowym wydaniu. Każda strona aż kipi kolorem i niezwykle dynamicznymi ilustracjami. Już same ilustracje przykują uwagę dziecka, a opowiadania wciągają bez reszty nawet najwybredniejszego, małego czytelnika. 
W książce znajdziemy 5 opowiadań, każde dotyczy innego bohatera i innej walki dobra ze złem. To jest książka idealna dla małych czytelników, bo testu na stronach jest stosunkowo niewiele, za to ilustracje mówią więcej niż sto słów- serio!

Mój Filip, pomimo iż nie jest fanem superbohaterów zatracił się w opowiadaniach bez reszty. Tą książkę czytaliśmy chyba już 4 razy, codziennie wybiera jakieś opowiadanie na dobranoc i chętnie wraca po tygodniu czy dwóch, by na nowo przeżywać ich codzienne niecodzienne przygody, walki dobra ze złem.






Ja osobiście nie byłam nigdy zwolenniczką takich bajek, bo bałam się tej przemocy w książkach, jednak Egmont nigdy nie zawodzi i kolejny raz przekonałam się, że można w bardzo mądry sposób pokazać tą, przecież bajkową, walkę i jednocześnie nie przestraszyć czytelnika.  Do tego stopnia, że ostatnio syn oznajmił mi, że lubi Jokera;) bo ma fajny strój.

Dlatego jeśli Wasze dzieci lubią superbohaterów, a do tej pory wzbranialiście się od książek w tej myśli co ja, że kipi przemocą, to polecam zakup Super Przyjaciele DC, bo warta jest uwagi i naprawdę zaciekawi Wasze dzieci.

Ja polecam Egmont i Galaktykę Czytelnika

3/11/2019 01:24:00 PM

EGMONT- Pan Wściubiaczek

EGMONT- Pan Wściubiaczek
Kolejną książeczką z serii Mr. Men i Mała Miss jaką chciałabym Wam pokazać i polecić jest Pan Wściubiaczek, to przecież wprost idealna pozycja dla rodziców ciekawskich dzieciaczków;) 

Wiem, wiem każde dziecko jest ciekawskie, niekiedy jednak dzieci próbują być zbyt ciekawe i ciężko jest nam w sposób zrozumiały dla nich przekazać, że ciekawość nie zawsze jest wskazana i dobra. 


Pan Wściubiaczek to książeczka małego formatu, w miękkiej oprawie, z bardzo ciekawą formą ilustracji. Testu jest sporo, ale napisany jest prostym, zrozumiałym dla dzieci językiem.

Pan Wściubiaczek to opowiadanie z morałem, myślę bardzo cennym morałem dla dzieci, które wtykają noska tam gdzie nie powinny.
Pan Wściubiaczek to bardzo ciekawska osóbka, pozostali mieszkańcy Maciupkowa postanawiają więc dać nauczkę ciekawskiemu sąsiadowi. Gdy ten wściubia nosa w nieswoje sprawy spotykają go przykre zdarzenia. Te zdarzenia dotyczą jego nosa, po kilku bolesnych doświadczeniach Pan Wściubiaczek zaczyna rozumieć, że lepiej nie pchać nosa tam gdzie niekoniecznie jest jego miejsce. Obolały nos to najlepsza z możliwych nauczek jaka spotyka Pana Wściubiaczka, gdyż od te pory po prostu stara się trzymać na uboczu, nie wtykając nosa do spraw sąsiedzkich.




Książeczka z morałem, humorystyczna i z bardzo ciekawymi ilustracjami, dlatego będzie ona idealną lektura dla przedszkolaka.
My polecamy Egmont oraz Galaktykę Czytelnika


3/08/2019 04:44:00 PM

Egmont- Kubuś i przyjaciele. Kubusiowa lekcja życzliwości

Egmont- Kubuś i przyjaciele. Kubusiowa lekcja życzliwości
Bycie życzliwym wśród dzieci to cecha do nabycia, niestety. Obserwuje dzieci w przedszkolu i rac.ej nie ma tam życzliwości, jest tylko "moje, moje moje", lekcję życzliwości natomiast wynoszą dzieci z domu, dlatego bardzo gorąco polecam książeczkę o życzliwości .


Książka w twardej oprawie, z bajecznie kolorowymi i ciekawymi stronicami, pełnymi cudnych ilustracji. Test pisany sporą czcionką, dlatego ta książeczka nadaje się jak najbardziej dla dzieci, które rozpoczynają naukę czytania. Testu nie jest zbyt dużo, dlatego czyta się ją dość szybko i mały czytelnik jest nią zaciekawiony.
Z resztą przecież występuje w niej Kubuś Puchatek i przyjaciele, więc jakże dzieci mogłyby nie być zainteresowane:)

Opowieść o życzliwości pokazuje małemu czytelnikowi, że bycie dobrym, pomocnym dla swoich kolegów i koleżanek zawsze przynosi wiele dobrego i wiele radości. Pokazuje, że czasem są rzeczy ważne i ważniejsze, że warto się dzielić, warto pomagać, a pomoc zespołowa przynosi większe sukcesy niż sam na sam i wreszcie pokazuje, że życzliwość przysparza nam przyjaciół, daje ogromną satysfakcję i pozwala żyć szczęśliwie.





Kubuś i jego przyjaciele pokazują jak ważna jest pomoc niesiona przyjacielowi w kłopocie i nieważne co teraz robisz, gdy przyjaciel potrzebuje wsparcia Kubuś bez wahania pozostawia wszystkie swoje czynności i rusza mu na pomoc, przekonując po drodze resztę swoich przyjaciół, że nie ma zajęć ważniejszych od niesienia pomocy. Później wpadają oni na pomysł, by przez cały tydzień gościła u nich życzliwość, ogłaszają tydzień życzliwości i przekonują się, że im więcej dobrego czynią dla swoich przyjaciół tym bardziej są szczęśliwi.

Książeczka jest przepiękną opowieścią o życzliwości, uczy małego czytelnika co w życiu jest cenne, istotne. Jest pięknie wydana, pięknie ilustrowana i zawiera tak cenny przekaz, że nie sposób jej nie polecać. Dlatego zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT oraz Galaktyki Czytelnika, znajdziecie tak wiele równie pięknych opowiadań w super cenach:) 

3/08/2019 12:09:00 PM

Egmont- A to było tak...

Egmont- A to było tak...
Kolejna z serii Akademia Mądrego Dziecka książeczka z okienkiem, dziurką.  A to było tak... to książka która pozwala małemu czytelnikowi poznać świat przyrody, świat zwierząt, świat pełen przygód i emocji. 



Książeczka kartonowa, z okienkiem, dziurką która pomaga także najmłodszym ćwiczyć umiejętności chwytania, przewracania stron książki. Wydanie kartonowe gwarantuje, że posłuchy ona kilku pokoleniom, a jej zaokrąglone zakończenia dają pewność, że nawet najmniejszemu czytelnikowi nie stanie się krzywda. 

Piękne kolorowe lustracje, które zapełniają całe rozkładówki książki sprawiają, że dziecko jest po prostu oczarowane i z uwagą słucha tego co rodzic mu czyta.

Książka to zbiór krótkich rymowanek o zwierzątkach, które żyją jedno obok drugiego i tak też te wierszyki przeskakują, od jednego, do drugiego zwierzątka. Nie ma tu jakiegoś logicznego połączenia tych wierszyków, łączy je tekst "a to było tak". W każdym wierszyku pogrubiona została nazwa zwierzątka- głównego bohatera. Można więc ją wykorzystać do nauki nazw zwierzątek, a ze starszymi dziećmi ćwiczyć zapamiętywanie wyrazów.





Książeczka tak jak i z resztą pozostałe z serii Akademia Mądrego Dziecka jest bardzo atrakcyjna dla małego czytelnika, dlatego bez wahania polecam ją Wam. Zapraszam do zapoznania się z ofertą EGMONT oraz na stronę Galaktyki Czytelnika. 
Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger