
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją propozycję sosu do potraw z grilla. Zwłaszcza jeśli jest tu jakiś fan barbecue.Ja wiem, że już nie ma pogody, ale są w śród nas posiadacze grilla elektrycznego, którzy chętnie po taki sos sięgną:)
Sos Barbecue jest chyba jak dotąd
jedynym, którego próbowałam i który może spokojnie zastąpić typową
przyprawę do grillowanego barbecue. Pisze to, ponieważ miałam
"przyjemność" próbować takich sosów, które smakowały raczej jak zwykły
ketchup a nie sos barbecue. Sos ten ma specyficzny smak, za którym nie
wszyscy muszą przepadać, ale naprawdę warto mieć butelkę sosu barbecue
do grillowanych żeberek, bo idealnie dopełnia ich smak.
To co deklaruje producent, na swojej
stronie, to w 100% prawda. Suszona śliwka i zapach dymu z ogniska czuć od
pierwszego otwarcia, na tyle że kiedy otworzyłam sos w domu, później
sama się złapałam i szukałam czy coś mi się nie pali w domu :)
Sos barbecue idealnie uzupełnia smak
grillowanej kiełbaski, żeberek, szaszłyków, a mnie smakuje najlepiej z
kęskami piwnymi. No i na pewno sosu nie da się pomylić, z żadnym innym,
bo już sam kolor, intensywny i ciemny mówi nam, że nie może to być np.
ketchup. Choć wątpię, by ktoś nie poczuł jego zapachu- nawet na świeży
powietrzu, przy grillu.
Przyznać muszę, że kiedyś nie
przepadałam za sosem barbecue, teraz wykorzystuje go nie tylko do dań z
grilla, ale np. do kurczaka a'la KFC świetnie się z drobiem uzupełnia
smakowo, bo nadaje niepowtarzalnego smaku i aromatu drobiu.
Dlatego z czystym sumieniem zachęcam miłośników grillowania do odwiedzenia sklepu Fanex i skorzystaniu z atrakcyjnych cen:). Zachęcam także do śledzenia ich na FB.