Dzisiaj kolejna nowość wydawnictwa EGMONT- Moje Bajeczki o Bingu. Nie wiem jak Wasze dzieci, ale mój Filip szaleje za Bingiem od kilku lat, dlatego ta książeczka została przeczytana przez nas już kilka razy :)
Książeczka jest małego formatu, z miękkimi kartkami i półtwardą okładką. W środku znajdziemy 8 opowiadań, niektóre z nich widzieliśmy na ekranach TV inne były dla nas nowością, dlatego książeczka jest świetnym uzupełnieniem wiedzy o Bingu i jego przygodach. Książeczka jest oczywiście jak zawsze bardzo kolorowa, a tekst opowiadań pisany jest w kolorowych dymkach, co jeszcze bardziej przyciąga wzrok małego czytelnika. W książeczce zastosowano też różne czcionki, mamy i większe i mniejsze literki, a także pogrubioną lub normalną czcionkę, dlatego uważam że ta książeczka świetnie też się może sprawdzić do nauki czytania, tego początkowego etapu czytania- pojedynczych słów i zdań.
Tak jak już wspomniałam w książeczce znajdziemy osiem opowiadań, każde jest równie ciekawe i każde zakończone puentą dla czytelnika. Bing to taka bajka, która naprawdę wiele może nasze dzieci dobrego nauczyć. Chociażby opowiadanie o Pa pa pudełku, gdzie Bing trzyma wszystkie swoje zepsute zabawki i o nich pamięta i stara się by inne zabawki do tego pudełeczka nie trafiały. Albo opowiadanie przyjęciu u Hipci, gdzie Bing złościł się na Sulę, a Sula na Binga i jak rozwiązali ten problem.
Bajka Bing zawsze kończy się morałem wypowiadanym przez Binga, a jak wiem Bing to mały króliczek, tak jak i nasi mali czytelnicy, więc mówi do nich prostymi zdaniami i zrozumiałym językiem, bez tej dorosłej otoczki, bez prawienia długich "kazań", a to chyba najlepsza z możliwych lekcji dobrego wychowania.
Książeczka pokazuje, że każde złe zachowanie, złe postępowanie, każdy błąd ma swoje konsekwencje, ale można je naprawić, nauczyć się z nich czegoś ważnego, dobrego.
Moim zdaniem ta książeczka to idealna lektura dla przedszkolaczków, którzy przecież potrzebują tej nauki na dalsze etapy życia. Jest przepięknie ilustrowana, zdania są krótkie i proste, pisane zrozumiałym językiem, dlatego serdecznie Wam ją polecam .
I zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT oraz do Galaktyki Czytelnika.
Bajka Bing zawsze kończy się morałem wypowiadanym przez Binga, a jak wiem Bing to mały króliczek, tak jak i nasi mali czytelnicy, więc mówi do nich prostymi zdaniami i zrozumiałym językiem, bez tej dorosłej otoczki, bez prawienia długich "kazań", a to chyba najlepsza z możliwych lekcji dobrego wychowania.
Książeczka pokazuje, że każde złe zachowanie, złe postępowanie, każdy błąd ma swoje konsekwencje, ale można je naprawić, nauczyć się z nich czegoś ważnego, dobrego.
Moim zdaniem ta książeczka to idealna lektura dla przedszkolaczków, którzy przecież potrzebują tej nauki na dalsze etapy życia. Jest przepięknie ilustrowana, zdania są krótkie i proste, pisane zrozumiałym językiem, dlatego serdecznie Wam ją polecam .
I zachęcam do odwiedzenia strony EGMONT oraz do Galaktyki Czytelnika.
Bardzo fajna książeczka, ogólnie bajka jest fajna choć pozornie mało ciekawa wg niektórych zawsze uczy czegoś dobrego
OdpowiedzUsuńDzieciaki chyba uwielbiają tego zajączka :)
OdpowiedzUsuń