11/05/2014 02:48:00 AM

SIUR & PUR- pieluszki wielorazowe



Mimo późnej pory postanowiłam, że dzisiaj Wam przedstawie moją opinię o pieluszce wielorazowej SIUR&PUR.

Pieluchy , ech te pieluchy, dla mnie to odwieczny problem, ponieważ ja jako mama też mam z nimi problem na tle alergicznym. Są bowiem takie jednorazówki, których u nas w domu nie da się trzymać, nie mówiąc już o tym żeby taka jednorazówkę założyć, tzn żebym ja mu ja założyła. Od razu kicham, z nosa się leje i nie ma mowy o ich użytkowaniu. Do tego odparzenia, zaczerwienie skóry czy nawet po prostu występowanie jakiś odczynów alergicznych u mojego synka. To wszystko razem skłoniło mnie do wypróbowania pieluch wielorazowych.
I dziś właśnie opowiem Wam o jednej z nich. SIUR & PUR to nasze pierwsze wielorazowe pieluchy, bo do tej pory słuchałam innych i wierzyłam, że wielorazówki sa droższe, że trzeba wiele więcej pracy, ciągle prać, suszyć itd. Na szczęście już nie słucham tych opinii. Sama wypróbowałam i nie żałuję.
Zacznę może od początku. Do testowania otrzymałam zestaw otulacz i wkład

                                       

Pierwsze co przykuło moją uwagę to bardzo fajna, dziecięca kolorystyka i wzornictwo na otulaczu. Drugim plusem jest dla mnie fakt możliwości regulacji  rozmiaru pieluszki, dzięki dwóm szeregom nap. Co jest dla mnie bardzo ważne, bo pieluszka rośnie razem z dzieckiem, do tego uważam że napy są lepsze i trwalsze niż rzepy.


Pieluszka - otulacz składa się z dwóch warstw.
Zewnętrzna, kolorowa i nieprzemakalna warstwa pul, firm SIUR& PUR w swojej ofercie ma kilkanaście ciekawych i według mnie ładnych wzorów pieluszek.

                                         

Druga warstwa- wewnętrzna - mikropolarowa. Warstwa mikropolarowa jest bardzo miła w dotyku, także w kontakcie ze skórą dziecka nie wywołuje żadnych otarć, a skóra maluszka oddycha.

                                        

Pomiędzy tymi dwoma warstwami jest kieszonka. Do kieszonki wkładamy wkład i mamy gotową do użytku pieluszkę.

     

 Wkład jest 4warstwowy, bardzo chłonny- bardzo bo u nas mały chodził aż 3 godziny bez zmiany pieluszki, a zazwyczaj jednorazówka wtedy jest napompowana jak hmm balon. Tak więc nie oszukując nikogo wkład jest mega chłonny.


Pieluszka ma podwójne przeszycie, dzięki czemu idealnie przylega do ciała dziecka, przy jednoczesnym braku otarć, a nawet odgnieceń na skórze. jest bardzo delikatna i przyjemna. Mój synek w pieluszce swobodnie się porusza, biega i nie zauważyłam żadnych niepokojących śladów, tak jak bywa to z pieluszkami jednorazowymi. Mój synek przy jednorazówkach często ma zaczerwienione i podrażnione plecki i pachwinki, przy użyciu pieluszki wielorazowej problem ten znika. Skóra jest ładna, oddycha i brak jest jakichkolwiek odparzeń, podrażnień. Pielucha jest antyalergiczna, mój mały alergik przetestował i nic na jego ciałku się nie pojawiło, a ja mogę wąchać pieluchę i nie będę kichać, płakać czy też chodzić z czerwonym nosem od kataru

.                                    

                                                                                                                            
Pranie też jest bardzo proste i przyjemne, niż się z pieluszką, ani wkładem nie dzieje, ja swoją już kilkakrotnie prałam i jest zupełnie jak nowa. Teraz już wiem, że od razu trzeba było słuchać siebie, a nie innych i korzystać z wielorazówek o wiele wcześniej. Wielorazowe pieluszki na pewno ułatwią nam cały proces odpieluchowywania :) My pozostajemy wiernymi fanami SIUR & PUR.

A Was zapraszam do polubienia SIUR & PUR na FB, a zainteresowanych zakupem odsyłam na ALLEGRO


A już niedługo do wygrania będzie jedna z tych super pieluszek u mnie na blogu, więc bądźcie z nami :)

5 komentarzy:

  1. Kiedyś już zastanawiałam się nad przejściem na pieluszki wielorazowe.Odłożyłam ten pomysł narazie ze względu takiego,że mój mały nie ma problemu z noszeniem jednorazowych.Obojętnie jakiej marki mu ubiorę nic z jego pupą się nie dzieje-żadnych zaczerwień,podrażnień.Może dlatego,że staram mu się "wietrzyć" codziennie pupę.Zgodzę się z Tobą,że te pieluszki z pewnością są lepsze.Jak będzie konkurs z przyjemnością wezmę udział i będę trzymać kciuki w szczególności,że już uczę małego siadania na nocnik-chociaż narazie marne tego efekty:) Mam pytanie-ile zużywasz takich pieluch w ciągu dnia i ile masz w zapasie.Jestem ciekawa ile potrzeba ich bo czytałam na allegro,że 14 pieluch wychodzi koło 200 zł.

    OdpowiedzUsuń
  2. To zupełnie nie dla mnie. Może wówczas kiedy dziecko będzie już na etapie odpieluchowywania, ale np. u noworodka i w pierwszych tygodniach życia to sobie tego zupełnie nie wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam od czasu do czasu, może jestem na to za leniwa, ta wygląda dużo porządniej niż ta którą mam.

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety nieznam i szybko niepoznam jej miki za duzy na pieluszki

    OdpowiedzUsuń
  5. witam.
    Ja z kolei mam problem z dostaniem takich ieluszek z serii SIUR & PUR.gdyż moje dzieci mają potworny klopot z pieluchami jednorazowymi.próbuję dostać z tej seri pieluszki ale idzie mi to marnie gdyż w naszym kochanym kraju nic nie działa i nie ma możliwości funkcjonowania.zdobyłam jakieś marne zastępcze pieluchy wielorazowe i z tej opcji wiem iż są super dla pup moich pociech.Tak Proszę o możliwość zakupu tych fajnych pieluch.w rozsądnej cenie.Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger