9/03/2019 12:56:00 PM

Egmont- Akceptuję, co czuję. Moje emocje

Emocje towarzyszą każdemu z nas, w każdej chwili naszego życia. My dorośli często gubimy się w emocjach, a co dopiero nasze dzieci. Dzieci, które dopiero uczą się rozpoznawać emocje, a co tu mówić o radzeniu sobie z nimi. Książka, którą właśnie Wam opisuję, to niesamowita sprawa, to idealne kompendium wiedzy dla dorosłego i dziecka. 


Ja w domu mam bardzo wrażliwego, małego człowieka, z którym przerobiłam sporą ilość literatury dotyczącej radzenia sobie z emocjami, jakoś bez większych rezultatów. Z tą książką nie dość, ze dziecko się nie zanudza, tylko w 100% angażuje w bycie częścią niej, dużo przy tym się ucząc i zapamiętując.
W książce znajdziemy ponad 100 ćwiczeń, zabaw, dzięki którym dziecko poznaje, uczy się rozpoznawać emocje i poznaje także sposoby radzenia sobie z ich rozładowaniem.
Książka jest nie tyle poradnikiem, bo tak na prawdę mało tu tekstu- chyba, że weźmiemy pod uwagę część dla rodzica, ale sporo tu fajnych zadań. Zadania te już same w sobie pozwalają na rozładowanie emocji, tych negatywnych zwłaszcza;) Bardzo podoba mi się zadanie z oksytocyną i dopaminą, to chyba najlepsze ze sposobów na załagodzenie wszelkich negatywnych emocji- złości, gniewu, czy strachu. Dziecko dzięki tej książce poznaje 7 przyjaciół- tyle mamy podstawowych emocji i to one towarzyszą mu przez całą książkę.









Ta książka zdecydowanie nadaje się dla całych rodzin, nie tylko dla dzieci, zadania które zawiera rozładują nie jedną kłótnie, czy zły dzień:)
Polecam bardzo ciekawa, zadania na rysownie, wycinanie, wyklejanie, czy przeróżne gry- no nie ma nudy.
Zachęcam do odwiedzenie EGMONT oraz GALAKTYKI CZYTELNIKA

3 komentarze:

  1. Książeczka zdecydowanie warta by dziecko ja miało

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna książka - warto zwrócić na nią uwagę i polecać innym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie pisany blog, bardzo się starasz.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger