Jakiś czas
temu udało mi się dostać do Hot Noty AVON i dziś pierwsze wrażenia z testowania
najgorętszych nowości AVON.
Kiedyś
uważałam Avon a markę średnią, jesli o kosmetyki chodzi, z czasem przekonałam
się że coraz bardziej mnie zaskakuje . Obecna oferta jest tak obfita w nowości,
że czasem ciężko się zdecydować. Dlatego powstał program HOT OR NOT.
W kampanii #California
Glow Style do testowania otrzymałam:
* opalizujący
lakier do paznokci z efektem unicorn
*
rozświetlacz w kropelkach
*
pogrubiający tusz do rzęs
* stempel
do twarzy i ciała
Na pierwszy
ogień poszedł lakier do paznokci z
efektem unicorn. W ofercie pojawiło się 6 nowych odcieni :
- Mystical
Fair
- Firefly
Beams
- Pixie
Dance
- Serpent
Life
- Dreamy
Dragon
- Ride a
Pegasus
Mój wybór
padł na #Dreamy Dragon. Efekt jest bardzo satysfakcjonujący, co więcej
po nałożeniu 2 warstw lakier z efektem utrzymuje się około 10 dni bez odprysku,
przy wykonywaniu normalnych, codziennych prac domowych i ogródkowych, dlatego
uważam, że to bardzo dobry wynik. do tego lakier bardzo ładnie się prezentuje z
kolorami jednolitymi, oraz innym kolorem unicorn, dla przykładu ja użyłam
lakieru Firefly Beams i efekt jest widoczny na zdjęciach.
Kolejny
produkt to STEMPELKI DO MALOWANIA TWARZY I CIAŁA. Dostępne sa w dwóch
wariantach:
-Electra w
kształcie błyskawicy
-Star
Sighting w kształcie gwiazdy
Do
testowania wybrałam #Electra i zarówno ja, jak i mój syn bardzo go
polubiliśmy. Stempelek jest bardzo ciekawym dodatkiem do wakacyjnego looku,
jest trwały, nie rozmazuje się, ale i też łatwo go usunąć ze skóry za pomocą
produktów do demakijażu. Może stanowić dopełnienie makijażu twarzy, ale także
jeśli puścimy wodze fantazji stworzyć można ciekawy jednodniowy tatuaż na
dowolnym obszarze ciała. Stempelek jest w formie pisaka, łatwo go więc zmieścić do kosmetyczki i podzielić się nim z koleżankami przed imprezą. Fajnie też
sprawdza się jako dodatek do stylizacji na plaży.
Trzeci z
testowanych produktów to pogrubiający tusz do rzęs. Super objętość w super
kolorach- czemu nie?! To prawdziwe hity nie tylko na lato, ale i na gorącą
jesień tego roku. Bo kolory dodają blasku i dodają radości w coraz chłodniejsze
dni i wieczory. Tusz o rzęs, który wybrałam to #Enchanted Violet (odcień
fioletu), mój ulubiony jeśli o rzęsy chodzi, aczkolwiek dokupiłam sobie
jeszcze odcień Sunset Magenta (fuksja) i również go uwielbiam. Tusz
użyty raz daje lekki poblask koloru, użyty dwukrotnie nadaje rzęsom piękny i intensywny
kolor, to tylko od Ciebie zależy czy chcesz tylko lekki efekt, czy wyrazisty
kolor. Tusz nie roluje się, nie bryli, nie rozmazuje i ładnie się trzyma
zarówno na samych rzęsach, czy tez na warstwie czarnego tuszu. Poza tym w
ofercie pojawiły się także odcienie:
- Electric
Blue (śliczny błękit)
- Oasis
Teal (turkus)
-Festival
Black ( brokatowa czerń)
Ostatni w
pakiecie do testów został mi rozświetlacz do twarzy w płynie, w ofercie
pojawiły się 3 odcienie :
- Get Lit
świetlisty bronzer
- Stage Glow dający efekt promiennego róży
-
Flickering Lights perłowe rozświetlenie
Mój wybór
padł na #Flickering Lights dający
efekt perłowego rozświetlenia. Świetnie spełnia swoją rolę, dzięki czemu każdy
wieczorny look skrzy się od maleńkich drobinek, dzięki czemu skóra wygląda na wypoczęta, promienną i zdrową. Rozświetlacz nie spływa z twarzy, nawet przy
większych temperaturach. Ładnie maskuje wszelkie niedoskonałości, jak np. sińce pod oczami. Nakłada się go przy pomocy pipetki, dzięki czemu zawsze nabieramy
tą samą ilość rozświetlacza. Jest trwały, wydajny i naprawdę przyda się ne
tylko na lato, ale na każdy kolejny dzień roku, bo rozświetlona cera to
promienna cera.
Bardzo fajne kosmetyki zwłaszcza te stępelki :)
OdpowiedzUsuńZ tej kolekcji kusi mnie rozświetlacz - no ale niczego innego bym się po sobie nie spodziewała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki i nowinki o nich, fajnie opisane tu jest wszystko co lubię.
OdpowiedzUsuń