9/03/2019 12:26:00 PM

HOT NOTY AVON #CALIFORNIA GLOW STYLE


Jakiś czas temu udało mi się dostać do Hot Noty AVON i dziś pierwsze wrażenia z testowania najgorętszych nowości AVON.


Kiedyś uważałam Avon a markę średnią, jesli o kosmetyki chodzi, z czasem przekonałam się że coraz bardziej mnie zaskakuje . Obecna oferta jest tak obfita w nowości, że czasem ciężko się zdecydować. Dlatego powstał program HOT OR NOT.
W kampanii #California Glow Style do testowania otrzymałam:
* opalizujący lakier do paznokci z efektem unicorn
* rozświetlacz w kropelkach
* pogrubiający tusz do rzęs
* stempel do twarzy i ciała
Na pierwszy ogień poszedł lakier  do paznokci z efektem unicorn. W ofercie pojawiło się 6 nowych odcieni :
- Mystical Fair
- Firefly Beams
- Pixie Dance
- Serpent Life
- Dreamy Dragon
- Ride a Pegasus



Mój wybór padł na #Dreamy Dragon. Efekt jest bardzo satysfakcjonujący, co więcej po nałożeniu 2 warstw lakier z efektem utrzymuje się około 10 dni bez odprysku, przy wykonywaniu normalnych, codziennych prac domowych i ogródkowych, dlatego uważam, że to bardzo dobry wynik. do tego lakier bardzo ładnie się prezentuje z kolorami jednolitymi, oraz innym kolorem unicorn, dla przykładu ja użyłam lakieru Firefly Beams i efekt jest widoczny na zdjęciach.
Kolejny produkt to STEMPELKI DO MALOWANIA TWARZY I CIAŁA. Dostępne sa w dwóch wariantach:
-Electra w kształcie błyskawicy
-Star Sighting w kształcie gwiazdy


Do testowania wybrałam #Electra i zarówno ja, jak i mój syn bardzo go polubiliśmy. Stempelek jest bardzo ciekawym dodatkiem do wakacyjnego looku, jest trwały, nie rozmazuje się, ale i też łatwo go usunąć ze skóry za pomocą produktów do demakijażu. Może stanowić dopełnienie makijażu twarzy, ale także jeśli puścimy wodze fantazji stworzyć można ciekawy jednodniowy tatuaż na dowolnym obszarze ciała. Stempelek jest w formie pisaka, łatwo go więc zmieścić do kosmetyczki i podzielić się nim z koleżankami przed imprezą. Fajnie też sprawdza się jako dodatek do stylizacji na plaży.


Trzeci z testowanych produktów to pogrubiający tusz do rzęs. Super objętość w super kolorach- czemu nie?! To prawdziwe hity nie tylko na lato, ale i na gorącą jesień tego roku. Bo kolory dodają blasku i dodają radości w coraz chłodniejsze dni i wieczory. Tusz o rzęs, który wybrałam to #Enchanted Violet (odcień fioletu), mój ulubiony jeśli o rzęsy chodzi, aczkolwiek dokupiłam sobie jeszcze odcień Sunset Magenta (fuksja) i również go uwielbiam. Tusz użyty raz daje lekki poblask koloru, użyty dwukrotnie nadaje rzęsom piękny i intensywny kolor, to tylko od Ciebie zależy czy chcesz tylko lekki efekt, czy wyrazisty kolor. Tusz nie roluje się, nie bryli, nie rozmazuje i ładnie się trzyma zarówno na samych rzęsach, czy tez na warstwie czarnego tuszu. Poza tym w ofercie pojawiły się także odcienie:
- Electric Blue (śliczny błękit)
- Oasis Teal (turkus)
-Festival Black ( brokatowa czerń)


Ostatni w pakiecie do testów został mi rozświetlacz do twarzy w płynie, w ofercie pojawiły się 3 odcienie :
- Get Lit świetlisty bronzer
-  Stage Glow dający efekt promiennego róży
- Flickering Lights perłowe rozświetlenie
Mój wybór padł na #Flickering Lights  dający efekt perłowego rozświetlenia. Świetnie spełnia swoją rolę, dzięki czemu każdy wieczorny look skrzy się od maleńkich drobinek, dzięki czemu skóra wygląda na wypoczęta, promienną i zdrową. Rozświetlacz nie spływa z twarzy, nawet przy większych temperaturach. Ładnie maskuje wszelkie niedoskonałości, jak np. sińce pod oczami. Nakłada się go przy pomocy pipetki, dzięki czemu zawsze nabieramy tą samą ilość rozświetlacza. Jest trwały, wydajny i naprawdę przyda się ne tylko na lato, ale na każdy kolejny dzień roku, bo rozświetlona cera to promienna cera.


3 komentarze:

  1. Bardzo fajne kosmetyki zwłaszcza te stępelki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej kolekcji kusi mnie rozświetlacz - no ale niczego innego bym się po sobie nie spodziewała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kosmetyki i nowinki o nich, fajnie opisane tu jest wszystko co lubię.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger