4/17/2016 04:38:00 PM

AniS- Dresik w roboty

Dzisiaj czas na opinię o dresiku, który otrzymałam już jakiś czas temu. Niestety przez chorobę Filipek nie był w stanie go testować i dresik czekał na lepszą formę mojego dziecka.

Dresik wykonany jest z przyjemnej, mięciutkiej bawełny z dodatkiem elastyny i poliesteru . Dresik uszyty jest z niezwykłą starannością o każdy najmniejszy szczegół, nie ma mowy nawet o jakiejś odstającej nitce. Dresik był prany i noszony kilka razy, dzięki temu wiem, że nie ma szans, żeby się coś popruło .

Bluza wykonana jest z bawełny w roboty, jedynie rękawki doszyte są z gładkiej bawełny. To co mnie naprawdę urzekło to dekolt. Nie wiem jak to u Was bywa, ale u nas zazwyczaj wielki płacz jest kiedy mama zakłada, albo zdjemuję bluzę przez głowę, bo zazwyczaj ściągacze w bluzach bardzo utrudniają tę czynności. W bluzie od AniS nie ma ściągacza, jest ładnie obszyty dekolt, który bez problemu możemy założyć i bez płaczu zdejmować przez głowę. Bluza jest bardzo fajna, nie drapie, to znaczy szwy nie ocierają ciała, dlatego mojemu synowi zakładałam ją bez koszulek pod spodem. Po praniu nie wyciąga się, nie mechaci, ani tym bardziej nie zbiega. Po prostu pozostaje jak nowa :)







Spodnie wykonane w większej części z gładkiej bawełny, ze wstawkami z bawełny w robociki. Pas spodni to dość szeroka guma, która nie uwiera, nie odciska się na ciele. Dodatkowo w pasie mamy też sznureczek , do ściągnięcia spodni, gdyby były za luźne, można więc regulować spodnie w pasie. Sznureczek zrobiony z tej samej bawełny co spodnie, ładnie się roluje i nie strzępi. Spodenki mają kieszonki po bokach,w które to mój syn chowie sobie skarby:) Kieszonki mają wstawki z dzianiny w robociki. Spodnie mają łatki na kolanach, co dla mnie jest wielkim plusem. Mój syn uwielbia ostatnio froterować podłogi, takie dodatkowe łatki to nie tylko ozdoba, ale i pewność dla mnie, że spodnie nie poprzecierają się na kolanach tak szybko. Spodnie mają niższy stan. Mój syn spodnie nosi rozmiar 104, a bluzki 110 , dlatego komplecik wybrałam w rozmiarze 110 i spodnie jeszcze są na niego ciut za długie, ale oczywiście wystarczyło je wywinąć i świetnie się noszą, nie rozwijają podczas szaleństw mojego syna.






Dresik jest bardzo ładny i bardzo wygodny, synek pomimo, że w nim szaleje, nie poci się, bo dresik jest przewiewny, idealny na wiosnę jaką mamy teraz za oknem. Kolanka, ani też łokcie nie wypychają się po szaleństwach mojego syna, a co dla mnie jest największym plusem? Nie muszę prasować po praniu dresiku, bo w ogóle się nie gniecie:)








Zachęcam Was do odwiedzenia AniS, bo szyją tam same cudowności i dla maluchów i dla dorosłych, a jakość produktów jest najwyższa.

7 komentarzy:

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger