Mój wybór był bardzo prosty, to nasza pierwsza szczoteczka, ale na pewno zostaniemy jej wierni, bo jest rewelacyjna Mam Baby - Mam Training Brush 6m+ .
Po pierwsze ma dwie końcówki. Z włosiem do czyszczenia ząbków i główkę masującą dziąsełka- idealne rozwiązanie jeśli chodzi o ząbkujące dzieciaczki.
Dodatkowo szczoteczka jest długa i ma bardzo fajnie wyprofilowaną rączkę, dzięki czemu zarówno rodzić może kontrolować ruchy, jak i dziecka trzymać wygodnie szczoteczkę w rączce.
Tak więc możemy już od malutkiego uczyć dziecko nawyku mycia ząbków. Dodatkowo szczoteczka ma dołączony do zestawu ogranicznik, który zakładamy na szczoteczkę i mamy pewność, że dziecko nie włoży szczoteczki zbyt głęboko. Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu ta szczoteczka, a mój synek chętnie używa jej SAM.
Do naszego kompletu mycia ząbków dołączyła ostatnio pasta do zębów - Ziajka od pierwszego ząbka bez fluoru. Bardzo przyjemna w zapachu (truskawkowa) koloru czerwonego. Ładnie się pieni, mój synek jeszcze nie potrafi wypluć pasty, ale nie zauważyłam by połknięcie jej wywołało u niego jakieś niepokojące objawy. Tak więc stwierdzam, że jest bezpieczna.
literówki!
OdpowiedzUsuń