Wczoraj tylko dokończyłam jedną rzecz, ale nie pokazywałam ostatnich moich dzieł a więc nadrabiam zaległości;)
Po pierwsze uszyłam tez mini pufkę, muszę jedynie dokupić trochę wsypu bo ciut go tam za mało jak dla mnie, ale synkowi się dobrze siedzi:)
Drugi miał byc zająć ale niestety za mało materiału już zostało, więc jest stworek :)
Syn juz oderwał oczy, bo mama powiedziała, że jednak je zmieni, a jak powiedziała to on pomógł;)
I ostatnie to spodnie dla synka- tym razem ze zwykłym krokiem , tzn. nie z obniżanym :)
I to by było na tyle z szycia. Teraz zamówię kolejne materiały i będę szyć dalej. Gdyby ktos był zainteresowany czymś i chciał, żeby mu coś uszyć to zapraszam:)
Rewelacja, a ja się niebawem będę chwalić pięknymi apaszkami jakie nam uszyjesz :-)
OdpowiedzUsuńsuper uszytki, a szczególnie pufa :)
OdpowiedzUsuńDużo pracy widać,że włożyłaś w stworzenie takich rzeczy głównie tej pufy.Masz do tego dryg :)
OdpowiedzUsuń