12/19/2014 02:47:00 PM

Kailas- ajuewedyjski krem z himalajskich ziół


Korzystając z chwili chciałabym Wam przedstawić moja opinię  na temat produktu jaki otrzymałam w ramach współpracy z


a mianowicie ajurwedyjski krem z himalajskich ziół

Informacje o produkcie:


Receptura produkcji kremu Kailas jest rezultatem wieloletniej pracy ekspertów ajurwedyjskich zajmujących się badaniem właściwości ziół rosnących w Himalajach . W oparciu o receptury zawarte w ajurwedzie , we współpracy z dermatologami stworzony został krem jakiego jeszcze nie było!
Wyjątkowa skuteczność i szerokie spektrum działania kremu Kailas wynika z tego iż do jego produkcji używa się wielu rzadkich esencji ziołowych pochodzących z dziewiczo czystych terenów Himalajów, jak również jest to zasługa prastarej ajurwedyjskiej metody łączenia esencji ziołowych w odpowiedniej kolejności i w specjalnych proporcjach, dzięki czemu uzyskuje się zwielokrotnienie ich mocy.

Zastosowanie

Krem KAILAS to mieszanina odżywiających i nawilżających skórę olejów roślinnych połączona z ekstraktami roślinnymi o działaniu łagodzącym , stymulującym regenerację naskórka oraz mikrokrążenie skórne, a także usuwającymi przebarwienia.
Produkt działa również antybakteryjnie oraz przeciwgrzybicznie.
Produkt polecany do pielęgnacji skóry:
  • łojotokowej,
  • trądzikowej,
  • z przebarwieniami
KAILAS zalecany jest także przy problemach z nadmiernie wysuszoną i pękającą skórą oraz przy nadmiernym rogowaceniu skóry.
Łagodzi skutki:
  • ukąszeń owadów,
  • otarć,
  • podrażnień skóry np. po goleniu i depilacji.
W tradycji ajurwedyjskiej stosowany również przy:
  • łuszczycy,
  • hemoroidach,
  • grzybicy,
  • kurzajkach,
  • oparzeniach,
  • odleżynach,
  • opuchnięciach.


    Moja opinia:

    Maść otrzymałam akurat w idealnym momencie do testowania, na mojej buzi wyskoczyły niestety aż 3 pryszcze, posmarowałam więc na noc kremem te zmienione miejsca i co? wstałam rano już ładnie przyschnięty strupek tylko pozostał, żadnego wyciskania, żadnych przekłuwań nic, po prostu posmarowałam. Maść jest niezwykle skuteczna, bardzo szybko łagodzi wszelkie zmiany. Miałam też brzydkie ślady po wcześniejszych pryszczach , hmm zaskórniakach i co tez posmarowałam no bo trzeba spróbować na wszystko co się da. Efekt jest naprawdę zadowalający. Ja stosowałam i stosuję maść na zmiany skórne, ale i na takie przypadłości jak właśnie podrażnienia po goleniu na nogach, czy np miałam odgniecenie, hmm no nie wiem jak to nazwać. Po prostu mam swoją ulubiona pozę do siedzenia, przez to mam odgniecioną nogę, smaruję codziennie wieczorem po kąpieli to odgniecione i brzydkie miejsce i skóra staje się gładsza i zaczyna wracać do naturalnego, jasnego wyglądu.
    Co Wam mogę powiedzieć o kremie, jest specyficzny pod każdym względem. Podczas wyciskania za każdym razem najpierw pojawia się jasny płyn i dopiero wychodzi kremowa konsystencja. Zapach hmm mnie osobiście nie przeszkadza, ale mąż twierdził, że drażnioący ten zapach. Ja za to uważam, że jeśli kosmetyk jest skuteczny to może śmierdzieć nawet. Zapach podejrzewam, że to sprawka ziół, bo jak dla mnie lekko ziołowy, taki hmm leczniczy zapach, trudno mi porównać do jakiegokolwiek zapachu, ponieważ z niczym mi się nie kojarzy. Krem jest mega wydajny, wystarczy naprawdę niewielka ilość, bo stosuję go punktowo. Używam go już drugi tydzień, a zużycia nie widać, poza lekkim wgnieceniem tubki przez moje wyciskanie, ale jak na taki okres czasu zużycie jest naprawdę minimalne.  Początkowo sobie myślałam, a na ile to mi taka tubka 20 g starczy, a tu proszę coś czuję, że starczy na bardzo bardzo długo, co mnie oczywiście bardzo cieszy. Cieszy, bo do tej pory jeśli wyskakiwało mi coś na twarzy, a przy moim szczęściu było to najczęściej przed jakimiś rodzinnymi, większymi spotkaniami- wesele itp, musiałam ostro tuszować, kryć te zmiany, a teraz posmaruje Kailas i będę rano musiała jedynie minimalnie wykorzystać dary makijażu, tak więc na pewno się zaprzyjaźnimy na dłużej. I polecam, bo naprawdę warto spróbować działania tego cudownego kremu.

     

    Zapraszam do odwiedzenia strony KAILAS oraz na FB

3 komentarze:

  1. z
    tego co piszesz jest rewelacyjny na problemy skorne a jak by poradzil
    sobie z hemorojdami .moim zdaniem niekazdemu wszystko slozy tobie pomogl
    a innym nie trzeba sie samemu przekonac

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tyle zastosowań ma ten krem? Jestem w szoku ale też i pozytywnie zaskoczona :) co do zapachu to jak dla mnie nie musi ładnie pachnieć przecież to nie kosmetyk tylko specyfik działający w konkretnych problemach skórnych.Z tego co czytam to nadaje się do używania dla całej rodziny a to już duży plus.Testerka zadowolona,widać efekty a raczej możemy przynajmniej o nich poczytać :) Jak dla mnie rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna recenzja dodatko wiele zastosowan achhh :) musze sama wypróbowac i zobaczyc czy mi tez pomoze :) szczegolnie podoba mi sie jego wydajność nie tak wiele ale uszczesliwia :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger