ZĘBOSZCZOTKI - Pittau & Gervais Wydawnictwo Babaryba

Dzisiaj kolejna książka Wydawnictwa Babaryba, bo bardzo się polubiliśmy ostatnio z tymi książeczkami, a ponieważ czytamy je praktycznie codziennie, to i recenzje pojawiają się częściej:)

Zęboszczotki to kolejna książeczka z małą ilością treści, zdania są w niej krótkie, proste i ....
No właśnie i co? I przenoszą nasze dzieci do świata zęboszczotek.
Czy Wasze dzieci tak jak mój Filip są opornymi "mywaczami" zebów? Co jeśli powiem Wam, że ta książka jak zaczarowana podziałała na mojego Filipa i codziennie przypomina mi o swojej zaczarowanej szczoteczce i paście. Tak to możliwe.

A wszystko za sprawą "Zęboszczotek" ta książka przenosi dzieci do zaczarowanej krainy szczoteczek do zębów, gdzie poznaje ono niezwykłe kształty i wyglądu szczoteczek, tu każda szczoteczka jest inna, a wszystko zależy od jej właściciela. Ta książka nie tylko przekona nasze dziecko do mycia zębów, ale nauczy go rozpoznawania zawodów, bo np. zęboszczotka strażaka ma zamiast włosia płomień, a krawca igły . Nauczy zawodów, atrybutów danego zawodu i przekona go że mycie zębów to wspaniała zabawa.

Mój Filip po lekturze "Zęboszczotek" sięgając po szczoteczkę najpierw udawał, że włosie to właśnie płomienie i go parzą, więc dzielna mama na ratunek przybiegła z kubeczkiem wody do płukania;) Teraz mówi mi, że go kują, bo to igły, no więc sobie rozmawiamy że w ten sposób zaszywają mu te wszystkie brzydkie słowa, których ostatnio nauczył się w przedszkolu;) Przyznać się muszę, że ta książka pomaga mi być bardziej kreatywną mamą, niż byłam dotychczas. Mój syn jest wzrokowcem widoki różnych szczoteczek z igłami, nożami, czy murem zamiast włosia pamięta doskonale i podczas mycia zadaje mi masę pytań, czasem rzuci, że teraz jest kucharzem, krawcem, malarzem itd, wtedy ja na szybko wymyślam mu, że jego szczotko pędzelki, czy szczotko mur pomogą mu w tym czy w tym i Filipek ochoczo używa dalej swojego sprzętu myjącego ząbki.

Ilustracje są naprawdę zabawne, kolorowe i przykuwają uwagę małego czytelnika. My mieliśmy i mamy nadal sporo radochy podczas czytania, oglądania książeczki, dlatego zdecydowanie polecamy ją innym, małym czytelnikom.

Książkę znajdziecie TU, a ja zapraszam Was na stronę Wydawnictwa Babaryba i do polubienia ich na Facebooku.