Dzisiaj książka, która nie dawała mi spać po nocach- serio, a wiecie dlaczego? Bo nie miałam jej w domu, a bardzo chciałam ją poznać, to ona sprawiła, że nawiązałam współpracę z Wydawnictwem Babaryba. No oczywiście nie ona jedna, bo na mojej liście książek na nasz regał było sporo tytułów Babaryby:) Sporo jeszcze nie mamy, ale z czasem dokupimy.
Wracając jednak do książki, po przeczytaniu bodaj jednej opinii, już nie pamiętam kogo stwierdziłam, ze muszę sama na własnej skórze sprawdzić tej jej fenomen. I wiecie co? Trochę mi głupio, że wątpiłam w jej wielkość, serio!
Ona wydaje się taka niepozorna, taka może banalna, ale zagłębiając się strona po stronie wraz z moim synem odkryliśmy niezwykły świat w niej ukryty.
Naciśnij mnie to niesamowita książka interaktywna, tak interaktywna, choć nie ma z niej żadnych grajek, wypustek czy cokolwiek innego co mogłoby Wam się z interaktywnością kojarzyć. Za to są kropki, za to są niesamowite zadania, podczas których wybawiłam się wspólnie z moim dzieckiem, jak nigdy z żadną książką.
Tu naciśnij, tu potrząśnij, a tu klaśnij, a nawet odwrócić, czarować i nie zwariować;) Dosłownie świat kropek to dopiero niesamowity świat, który pobudzi wyobraźnię nie tylko maluchów, ale i dorosłych. Naciskanie mocno, czy naciskanie lżej weszło mi w pewnym momencie w nawyk i to czekanie, co się stanie jak potrząsnę książką, wyobraźnia zaczęła pracować jak kiedyś, kiedy miałam naście lat. Ach, mówię Wam to naprawdę super uczucie, a radość dziecka na twarzy- bezcenna:)
Ta książka to prawdziwy hit, dla całej rodziny. Mało jest w niej tekstu, więc i mało czytania, ale za to dużo, świetnej zabawy. Ta książka nada się i dla maluszków i dla starszaków, bo jest po prostu jedyna w swoim rodzaju.
I przyznać muszę, że mój syn ciągle do niej wraca, zwłaszcza teraz w te jesienne pogody, kiedy pogoda nie pozwala nam wychodzić i bawić się na powietrzu, bawimy się z kropkami.
Ona wydaje się taka niepozorna, taka może banalna, ale zagłębiając się strona po stronie wraz z moim synem odkryliśmy niezwykły świat w niej ukryty.
Naciśnij mnie to niesamowita książka interaktywna, tak interaktywna, choć nie ma z niej żadnych grajek, wypustek czy cokolwiek innego co mogłoby Wam się z interaktywnością kojarzyć. Za to są kropki, za to są niesamowite zadania, podczas których wybawiłam się wspólnie z moim dzieckiem, jak nigdy z żadną książką.
Ta książka to prawdziwy hit, dla całej rodziny. Mało jest w niej tekstu, więc i mało czytania, ale za to dużo, świetnej zabawy. Ta książka nada się i dla maluszków i dla starszaków, bo jest po prostu jedyna w swoim rodzaju.
I przyznać muszę, że mój syn ciągle do niej wraca, zwłaszcza teraz w te jesienne pogody, kiedy pogoda nie pozwala nam wychodzić i bawić się na powietrzu, bawimy się z kropkami.
Polecam Wam Naciśnij mnie- książkę znajdziecie TU
Natomiast serdecznie zapraszam także na stronę Wydawnictwa Babaryba oraz do śledzenia ich na Faceboku.
Jeszcze takiej nie widziałam i warto na przyszłość pomyśleć bo pogoda nie sprzyja wyjściom na dwór
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego Kuby.
OdpowiedzUsuńTą książeczkę miałyśmy :) dziewczynki uwielbiały ją :)
OdpowiedzUsuńWystarczy nacisnąć a tyle zabawy :) Spodoba się na pewno obojgu moim dzieciom :)
OdpowiedzUsuńPo danej recenzji można stwierdzić, że książki nie tylko są do czytania i oglądania, ale i do zabawy w naciskanie, ciekawe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńciekawa książka
OdpowiedzUsuń