Dzisiaj kolejna z niesamowicie wciągających dzieci i dorosłych książeczek od Wydawnictwa Babaryaba - MAŁY ŻÓŁTY I MAŁY NIEBIESKI - Leo Lionni
Lubicie książeczki rozwijające wyobraźnie? My bardzo a ta książeczka pozwala rozwijać dziecięcą wyobraźnię. Wydawnictwo lubi zaskakiwać minimalizmem, a z drugiej strony MOCNYM przekazem.
Mały Żółty i Mały Niebieski to opowiastka o dwójce przyjaciół, małych przyjaciół, którzy uwielbiają ze sobą spędzać czas. Jednak pewnego razu dzieje się coś bardzo zaskakującego. Mały żółty i mały niebieski tak długo się przytulają, że powstaje z nich mały zielony. Kiedy wracają do domu ani rodzice Żółtego, ani rodzice Niebieskiego nie poznają swoich dzieci, co bardzo ich zasmuca, dopiero podczas płaczu kiedy Mały Zielony zaczyna dzielić łzy na niebieskie i żółte rodzice rozpoznają w nim swoje dzieci. Od tej pory rodzice Żółtego i Niebieskiego przestali unikać kontaktów z innymi kolorami.
Ta książeczka uczy o przyjaźni, o okazywaniu emocji, a także ma prosty przekaz o łączeniu kolorów.
Przyznam szczerze, że Filipowi bardzo się spodobała, zwłaszcza kiedy odkrył że Mały Zielony to połączenie Małego Żółtego i Małego Niebieskiego, od razu postanowił sprawdzić w praktyce, czy z jego niebieskiej i żółtej farbki także powstanie zielony kolor, a potem eksperymentował w połączenia kolejnych kolorów, co dało mu masę fantastycznej zabawy.
Moim zdaniem to swojego rodzaju kontynuacja książeczek Och ! i Naciśnij mnie. Tym razem ucząca o połączeniach kolorów.
A co więcej kolejny raz jest to dość uniwersalna książka jeśli chodzi o przedział wiekowy, bo wymaga ona myślenia od dzieci i tak naprawdę dziecko w każdym wieku wyciągnie z niej swoje własne przemyślenia, jedno o kolorach, drugie o przyjaźni,a jeszcze inne o okazywaniu emocji.
My polecamy książkę MAŁY ŻÓŁTY I MAŁY NIEBIESKI - Leo Lionni
Zapraszam także na stronę Wydawnictwa Babaryba i na ich Facebooka.
Mały Żółty i Mały Niebieski to opowiastka o dwójce przyjaciół, małych przyjaciół, którzy uwielbiają ze sobą spędzać czas. Jednak pewnego razu dzieje się coś bardzo zaskakującego. Mały żółty i mały niebieski tak długo się przytulają, że powstaje z nich mały zielony. Kiedy wracają do domu ani rodzice Żółtego, ani rodzice Niebieskiego nie poznają swoich dzieci, co bardzo ich zasmuca, dopiero podczas płaczu kiedy Mały Zielony zaczyna dzielić łzy na niebieskie i żółte rodzice rozpoznają w nim swoje dzieci. Od tej pory rodzice Żółtego i Niebieskiego przestali unikać kontaktów z innymi kolorami.
Przyznam szczerze, że Filipowi bardzo się spodobała, zwłaszcza kiedy odkrył że Mały Zielony to połączenie Małego Żółtego i Małego Niebieskiego, od razu postanowił sprawdzić w praktyce, czy z jego niebieskiej i żółtej farbki także powstanie zielony kolor, a potem eksperymentował w połączenia kolejnych kolorów, co dało mu masę fantastycznej zabawy.
Moim zdaniem to swojego rodzaju kontynuacja książeczek Och ! i Naciśnij mnie. Tym razem ucząca o połączeniach kolorów.
A co więcej kolejny raz jest to dość uniwersalna książka jeśli chodzi o przedział wiekowy, bo wymaga ona myślenia od dzieci i tak naprawdę dziecko w każdym wieku wyciągnie z niej swoje własne przemyślenia, jedno o kolorach, drugie o przyjaźni,a jeszcze inne o okazywaniu emocji.
My polecamy książkę MAŁY ŻÓŁTY I MAŁY NIEBIESKI - Leo Lionni
Zapraszam także na stronę Wydawnictwa Babaryba i na ich Facebooka.
Wygląda super cos dla mojej uwielbia takie ksiązeczki , gdzie cos sie robie jak je nazywam "aktywne książeczki"
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te książeczki ;)
OdpowiedzUsuńksiążeczka odjechana
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam takiej prostej a zarazem rozwijającej książeczki.
OdpowiedzUsuń