10/16/2014 11:46:00 PM

Kolejne szycia

No i kolejne materiały poszły w ruch.

Najpierw obiecałam mężowi, ze dla naszego syna uszyję pufę sako. No i dotrzymałam obietnicy
Zdjęcia poniżej mojego małego chorowitka na nowym tronie:

                                       
                            
                                      
                          

A na popołudniowej drzemce uszyłam coś dla siebie. Zostało mi sporo materiału i zaryzykowałam. A to moje uszytki :) Spódniczka, opaska i komin- teraz już mam w czym wychodzić na spacery:) A przy okazji będziemy prawie tacy sami ;)

Kilka zdjęć:

                             
                              
Jeśli ktoś chciały żebym coś dla niego uszyła- zapraszam zawsze się dogadamy:)


Aaa bym zapomniała bo jeszcze ostatnio uszyłam, a się nie chwaliłam poduchę żabę. Mój synek uwielbia się tulić i żaba dlaniego jest kolejną poduchą do kolekcji. Chyba niedługo do łóżeczka sie nie będzie mieścić przez te wszystkie poduszki i przytulanki, które MUSZĄ być z nim w łóżeczku.

A oto żaba



2 komentarze:

  1. no pufa swietna tez kupilam synkowi a taki komplet dla was dwojga bym chciala ciekawe jakbysmy wygladali na spacerku

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko miejsce do wylegiwania ale i też do zabawy.Widać,że synkowi jak najbardziej przypadła pufa do gustu:) Tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger