3/05/2015 11:21:00 AM

Lida- rajstopy


A dzisiaj chciałabym Wam pokazać super firmę


W ramach współpracy, firma organizowała nabór testerek na swoim FB otrzymałam 3 pary, różnej grubości rajstop damskich i dzisiaj Wam o nich trochę napiszę.

Zgłosiłam się chociaż rajstopy przeznaczone są dla kobiet z nietypowymi rozmiarami (czytaj większymi) i dla kobiet w ciąży. W ciąży byłam, ech przynajmniej te piękne 9 tygodni, ale rajstopy świetnie sprawdzają się dla mnie teraz, po operacji.
Jak wiecie miałam operację, gdzie oprócz cięcia jak cc, miałam jeszcze nacięcia do laparoskopii (nie polecam oglądać zdjęć tego zabiegu) - między innymi nacięcie pępka, które jak się okazuje doskwiera mi bardzo jeszcze dziś.
Dokucza na tyle, że nie mogę założyć zwykłych rajstop, czy nawet spodni. Rajstopy Lida są wyjątkowe pod tym względem, bo poza tym, że mają wyższy stan, wykonane są z bardzo przyjemnej kolorystyce i świetne po względem jakościowym. 

Od razu przyznaję nigdy nie nosiłam grubych rajstop (mam na myśli takie np 120, 180 den) zazwyczaj najgrubsze rajstopy jakie zakładałam to 80 den. Kiedy otrzymałam przesyłkę odkryłam, że mam także w niej takie 180 den grubości rajstopy i wiecie co myślałam, że założę je raz, na potrzeby testów, ale ja chodzę w nich nawet teraz, jak już cieplej się zrobiło.

 


Rajstopy 180 den wykonane są z bambusa (75% składu to bambus), rajstopy są zupełnie kryjące, kolor czarny. Nie miałam jak dotąd problemu, ze zjeżdżaniem, ześlizgiwaniem się rajstop z nóg. Wyższy stan i bezuciskowa gumka sprawiają, że nawet nie czuję, że nosze rajstopy. 

Nie czarujmy się, ale te rajstopy, które najczęściej są reklamowana są strasznie pod względem właśnie gumki, która zazwyczaj roluje się na ciele i wpija w nie. Rajstopy Lida są inne, po zdjęciu ich z nóg nie mam śladu, że nosiłam rajstopy, a i mój pępek nie narzeka na żaden ucisk.
Rajstopy 180 den są grube, kryjące, ale tez bardzo ładnie prezentują się na nodze (nie przypominają niczym tych babcynych, grubych rajtek). 




Moje rajstopy przeszły już kilka prań, jak widać ani śladu po żadnym z prań, nie mechacą się, nie zaciągają, nie blakną. Dlatego też przekonałam się do grubych rajstop, bo po co marznąć. W dodatku, tak jak już wspomniałam, nie muszę ich poprawiać, podciągać bo np. czuję, że klin mam prawie w połowie ud. Rajstopy Lida nie zsuwają się z ciała, tylko na nim po prostu leżą idealnie.
 







Kolejne rajstopy to te o grubości 80 den wykonane z mikrofibry. Równie wygodne i tak samo jak te bambusowe świetnie dopasowują się do ciała, nie uciskają, ale i nie zsuwają się z niego. Także pranę kilak razy, nie zaciągnięte, nie tracą koloru- czyli jak najbardziej rewelacyjne rajstopy, bo można je nosić i nosić, a ona się nie niszczą, jak te zwykłe.




I ostatnie to te najcieńsze 20 den wykonane z lycre, super się noszą, nie czuć ich na nogach, wyższy stan powoduje że i nie widać ich pod sukienką, są mocne, nie zaciągnęły mi się jeszcze. Mają bardzo ładny kolor, w zasadzie prawie cielisty, do tego ładnie się błyszczą, co daje naprawdę ładny efekt na nodze.
Rajstopy Lida są bardzo wygodne, trwałe, bezuciskowe , a przy tym nie zsuwające się z ciała.
I powiem Wam coś więcej polecam nie tylko tym panią co są puszyste. Ja noszę rozmiar L obecnie , więc aż taka puszysta nie jestem, a mimo to bardzo mi spasowały rajstopy Lida. Jestem wysoka i musiałam kupować rozmiar 4 rajstop (tych zwykłych sklepowych) były za luźne w pasie, ale na długość wtedy były dobre. No ale właśnie w pasie były luźne i zjeżdżały. To samo rozmiar 3, za krótkie były i co je podciągnęłam do swojego rozmiaru, to chwila i klin prawie między kolanami. Rajstopy Lida otrzymałam rozmiar 3 i są po prostu idealne, nie są za krótkie, ani za szerokie. Idealnie dopasowują się do każdej zmiany moich kształtów, a teraz po operacji kiedy brzuch przestał rosnąć, a zaczął się kurczyć zmiany są widoczne z dnia na dzień, a rajstopy Lida jak pasowały na początku, tak i pasują teraz, pomimo zmian wielkości mojego brzucha.

POLECAM  i zapraszam do odwiedzenia strony Rajstopy Lida oraz na FB

5 komentarzy:

  1. szkoda ze nieznalam tych rajstop po cesarskim cieciu wtedy by mi sie przydaly oj i to jak

    OdpowiedzUsuń
  2. Rajstopy tu u mnie podstawa od jesieni do wiosny, te wyglądają na solidne idę popatrzeć co tam ciekawego mają.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne rajstopy zaraz i wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie rajstopy są godne polecenia :) Rajstopy muszą być trwałe bo ile razy mi się zdarza,że nie zdąże dobrze założyć a już mi oczko leci.Wiem teraz gdzie kupować dobre rajstopy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze,że ja nie mam problemu z rajstopami...Lepiej wydać raz a dobrze bo te zwykłe po 2 zł są do niczego.W końcu żona wie gdzie kupować ma rajstopy

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger