Nie wiem jak Wy, Drodzy Rodzice sobie radzicie, ale ja czasem załamuję ręce kiedy mój syn wpada z niewiadomego powodu w histerię. Może dlatego, ze to pierwsze dziecko i się uczę, a może to ja popełniam gdzieś błąd?
Zadawałabym Wam te pytania bez końca, ale już nie muszę. Przyznam szczerze nigdy nie wierzyłam w takie książki- poradniki, zazwyczaj uważałam, że próbuje się w nich idealizować wszystko. Całe szczęście poznałam Wydawnictwo Esprit i ich książki- niesamowite poradniki dla rodziców. Dlaczego teraz uważam, że są niesamowite? Już Wam wszystko opowiadam.
Zaczęłam od Próbowałam już wszystkiego, chociaż to od innej książki zaczęłam poznawać tajniki super poradników. Ale uważam, że od niej właśnie należy zacząć. Skierowana jest do rodziców dzieci w wieku od narodzin do lat 5. Książka, która otworzyła mi oczy. Od tygodni męczyłam się z "buntem" tak to nazywają osoby, które tak jak ja kiedyś nie miały świadomości prawdziwego powodu zachowań dziecka. Odkąd wdrożyłam pewne zalecenia rozumiem się z synem o stokroć lepiej.
Próbowałam już wszystkiego poradnik napisany w bardzo przystępnym języku, z wieloma ilustracjami obrazującymi pewne typowe sytuacje dnia codziennego, pokazujące jak jest, a jak powinno wyglądać odnoszenie się, zachowanie się wobec dziecka.
Ile, bądź ilu z Was zastanawiało się dlaczego Wasze dziecko jest niegrzeczne w sklepie, kiedy inne siedzi spokojnie we wózku i przegląda gazetkę? Na to i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź właśnie w książce Próbowałam już wszystkiego . Ja tak się wciągnęłam w czytanie, że przeczytałam ją w 2 wieczory. Czytałam nie dowierzałam samej sobie, mówią pod nosem "kurde przecież to ja tak robię" i od razu postanowiłam się zmienić. Zmieniłam swój stosunek do zachowania syna, wystarczy naprawdę stosunkowo niewiele zmienić by pomóc naszym dzieciom.
Ktoś pewnie powie co z Ciebie za matka, no ale nie ma ludzie nieomylnych, ja popełniałam błąd głównie wtedy kiedy syn demonstrował histerią, padaniem na ziemie to co się dzieje , jak jego mózg się rozwija i nie nadąża przyswoić wszystkich informacji. Czy wiedzieliście, że półtora roczne dziecko zamiast "nie dotykaj tego kwiatka bo się ukłujesz" słyszy "dotykaj tego kwiatka...." . Że lepiej zamiast "nie" mówić"stop" . Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na to,, ja wygląda nasza twarz przy wymowie NIE, a jak przy STOP. Dzieci takie bodźce bardzo szybko odbierają i lepiej mówić STOP i ich dodatkowo nie stresować wielkim oczami przy wymowie NIE. To naprawdę tylko jeden przykład, a książka opisuje każdy skok rozwojowy i nasze błędy- błędy rodziców .
Ja sama troszkę naśmiewałam się z tych różnych kampanii prospołecznych o podcinaniu skrzydeł, ale jest w tym wszystkim dużo racji, teraz to widzę. Można wychować dziecko bez bici i krzyczenia, bez zbędnych nerwów i frustracji obu stron, wychować miłością, czułością, poświęceniem być może 2-3 sekund więcej niż normalnie - a przecież to nie jest tak dużo. Nasz częsty błąd jako rodziców, częsta odpowiedź "poczekaj chwilkę, bo..." albo "teraz nie mogę idź do mamy/taty" . Wystarczy zmienić nastawienie . Odwrócić się o dziecka, spojrzeć na nie i wysłuchać, obiad z garnka nie ucieknie, a tym bardziej komputer czy papiery. Książka otwiera oczy, mnie otworzyła, bo wstyd się przyznać, ale myślałam że coś dzieje się nie tak z moim dzieckiem, że tak łatwo wpada we frustrację z powodu niepowodzenia w zabawie, okazuje się jednak to normalnym, a za wszystko odpowiada stres i lęk przed nieznanym uczuciem, uczuciem porażki, przegranej, z czasem dziecko nauczy się nad ty panować a teraz to my - rodzice powinniśmy mu pomóc, wystarczy zwrócić uwagę na inną rzecz, lub przytulić by wytworzyły się oksytocyny i załagodziły cały ten stres.
Jest to naprawdę świetny poradnik i warto go przeczytać, bo czasem jedno słowo wiele zmieni w odczuciach naszych dzieci, a przecież każdy rodzic chce by jego dziecko miało świadomość, że jest kochane, potrzebne i że rodzice się nim interesują. Polecam Wam bo nawet taki niedowiarek jak ja przekonał się na własnej skórze jak istotne są takie poradniki.
Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z ofertą Wydawnictwa Espirt oraz do polubienia ich strony na facebooku.
Zadawałabym Wam te pytania bez końca, ale już nie muszę. Przyznam szczerze nigdy nie wierzyłam w takie książki- poradniki, zazwyczaj uważałam, że próbuje się w nich idealizować wszystko. Całe szczęście poznałam Wydawnictwo Esprit i ich książki- niesamowite poradniki dla rodziców. Dlaczego teraz uważam, że są niesamowite? Już Wam wszystko opowiadam.
Zaczęłam od Próbowałam już wszystkiego, chociaż to od innej książki zaczęłam poznawać tajniki super poradników. Ale uważam, że od niej właśnie należy zacząć. Skierowana jest do rodziców dzieci w wieku od narodzin do lat 5. Książka, która otworzyła mi oczy. Od tygodni męczyłam się z "buntem" tak to nazywają osoby, które tak jak ja kiedyś nie miały świadomości prawdziwego powodu zachowań dziecka. Odkąd wdrożyłam pewne zalecenia rozumiem się z synem o stokroć lepiej.
Próbowałam już wszystkiego poradnik napisany w bardzo przystępnym języku, z wieloma ilustracjami obrazującymi pewne typowe sytuacje dnia codziennego, pokazujące jak jest, a jak powinno wyglądać odnoszenie się, zachowanie się wobec dziecka.
Ile, bądź ilu z Was zastanawiało się dlaczego Wasze dziecko jest niegrzeczne w sklepie, kiedy inne siedzi spokojnie we wózku i przegląda gazetkę? Na to i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź właśnie w książce Próbowałam już wszystkiego . Ja tak się wciągnęłam w czytanie, że przeczytałam ją w 2 wieczory. Czytałam nie dowierzałam samej sobie, mówią pod nosem "kurde przecież to ja tak robię" i od razu postanowiłam się zmienić. Zmieniłam swój stosunek do zachowania syna, wystarczy naprawdę stosunkowo niewiele zmienić by pomóc naszym dzieciom.
Ktoś pewnie powie co z Ciebie za matka, no ale nie ma ludzie nieomylnych, ja popełniałam błąd głównie wtedy kiedy syn demonstrował histerią, padaniem na ziemie to co się dzieje , jak jego mózg się rozwija i nie nadąża przyswoić wszystkich informacji. Czy wiedzieliście, że półtora roczne dziecko zamiast "nie dotykaj tego kwiatka bo się ukłujesz" słyszy "dotykaj tego kwiatka...." . Że lepiej zamiast "nie" mówić"stop" . Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na to,, ja wygląda nasza twarz przy wymowie NIE, a jak przy STOP. Dzieci takie bodźce bardzo szybko odbierają i lepiej mówić STOP i ich dodatkowo nie stresować wielkim oczami przy wymowie NIE. To naprawdę tylko jeden przykład, a książka opisuje każdy skok rozwojowy i nasze błędy- błędy rodziców .
Ja sama troszkę naśmiewałam się z tych różnych kampanii prospołecznych o podcinaniu skrzydeł, ale jest w tym wszystkim dużo racji, teraz to widzę. Można wychować dziecko bez bici i krzyczenia, bez zbędnych nerwów i frustracji obu stron, wychować miłością, czułością, poświęceniem być może 2-3 sekund więcej niż normalnie - a przecież to nie jest tak dużo. Nasz częsty błąd jako rodziców, częsta odpowiedź "poczekaj chwilkę, bo..." albo "teraz nie mogę idź do mamy/taty" . Wystarczy zmienić nastawienie . Odwrócić się o dziecka, spojrzeć na nie i wysłuchać, obiad z garnka nie ucieknie, a tym bardziej komputer czy papiery. Książka otwiera oczy, mnie otworzyła, bo wstyd się przyznać, ale myślałam że coś dzieje się nie tak z moim dzieckiem, że tak łatwo wpada we frustrację z powodu niepowodzenia w zabawie, okazuje się jednak to normalnym, a za wszystko odpowiada stres i lęk przed nieznanym uczuciem, uczuciem porażki, przegranej, z czasem dziecko nauczy się nad ty panować a teraz to my - rodzice powinniśmy mu pomóc, wystarczy zwrócić uwagę na inną rzecz, lub przytulić by wytworzyły się oksytocyny i załagodziły cały ten stres.
Jest to naprawdę świetny poradnik i warto go przeczytać, bo czasem jedno słowo wiele zmieni w odczuciach naszych dzieci, a przecież każdy rodzic chce by jego dziecko miało świadomość, że jest kochane, potrzebne i że rodzice się nim interesują. Polecam Wam bo nawet taki niedowiarek jak ja przekonał się na własnej skórze jak istotne są takie poradniki.
Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z ofertą Wydawnictwa Espirt oraz do polubienia ich strony na facebooku.
Szczerze nie wiem jak to wytrzymuję. Jak córcia wyrosła z takich histerii synek zaczyna. Ma 15 miesięcy teraz i czasem nie wyrabiam
OdpowiedzUsuńNa pewno warto sięgnąć po taki poradnik :)
OdpowiedzUsuńtaki poradnik powinna kazda mama miec :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze,że to coś dla mnie.Czasem sama ręce załamuję widząc co synek wyrabia...Matka też człowiek więc uczyć się wychowania trzeba a że niedługo też pojawi się drugi szkrab to wiedza będzie mi potrzebna jeszcze bardziej by łatwiej sobie radzić z problemami.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie sięgam po poradniki, bo uważam, że są zwyczajnie mało użyteczne, ale ten brzmi naprawdę ciekawie!
OdpowiedzUsuńkiedyś myślałem że to głupota ale sam oglądam teraz super nianie i różne programy na temat wychowania dzieci,ksiązka wydaje sie ciekawa i pomocna
OdpowiedzUsuń