Zastanawialiście się kiedyś nad kartami do gry? Chodzi mi o to czy przyglądaliście się im? Ja przyznaję szczerze, jak już grałam w karty to zazwyczaj nie patrzyłam jakie one są, a grałam kilka razy w życiu, bo ja jakoś grać nigdy nie umiałam;p
Karty zawsze wydawały mi się takie same, aż do teraz kiedy poznałam zupełnie nowe piękno kart, a to wszystko dzięki kartkom Hanafuda od Trefl.
Hanafuda to esencja Kraju Kwitnącej Wiśni zaklęta w karty
do gry. To nimi grywali członkowie Yakuzy, samurajowie czy eleganckie gejsze. Tradycyjna japońska talia pozwala na rozegranie wielu egzotycznych dla Europejczyków gier. Instrukcje do trzech z nich znajdują się w załączonej książeczce.Hanafuda to esencja Kraju Kwitnącej Wiśni zaklęta w karty
Taki opis znaleźć możemy na stronie internetowej Fabryki Kart Trefl Kraków. Karty są naprawdę przepiękne, niezwykle kwieciste to fakt, z resztą zobaczcie sami:)
Nie trzeba wcale grać od razu w japońskie gry karciane, bo karty Hafanuda świetnie sprawdzają się do gry w karty, takiej jak Makao, brydż a nawet poker. Zapewne Bardziej dociekliwi znajdą więcej gier, w które za pomocą kart można rozegrać. Ale ja niestety nie jestem zawodowcem;)
Karty Hanafuda to zbiór 48 kart z pięknymi ilustracjami, jak dla mnie małymi dziełami sztuki japońskiej. Karty zapakowane w poręczne pudełeczko i dodatkowo umieszczone w elegancką wypraskę, dzięki czemu karty nie zniszczą nam się w torebce, wiec i w podróż możemy je śmiało zabrać ze sobą. Jak wspomniałam kart jest 48 sztuk, podzielonych na 12 miesięcy roku, karty przedstawiają zwierzęta, rośliny, przedmioty. Każdy ma znaczenie i przypisany jest konkretnemu miesiącowi roku.
Karty dołączoną mają instrukcję z 3 grami, wiec jeśli ktoś ma ochotę może także grać w gry japońskie, a nie tylko europejskie:)
Jak dla mnie Karty Trefl są rewelacyjne, to super sposób na zabicie nudy, gdy za oknem jest brzydka pogoda, idealny sposób na spędzenie czasu rodziną, razem, dlatego polecam Wam odwiedzenie strony Fabryki kart Trefl Kraków. Zapraszam także do odwiedzenia i polubienia ich na facebooku.
Oj fajny pomysł może córcia oderwałaby sie od pasjansa i komputera :)
OdpowiedzUsuńPiękne karty, pierwszy raz się spotykam z tak efektownymi kartami :)
OdpowiedzUsuńFajne:)
OdpowiedzUsuńPiękne :) aż mowe mi odjęło
OdpowiedzUsuńAle piękne.Dawno w karty nie gralam.
OdpowiedzUsuńKarty zdecydowanie są efektowne.
OdpowiedzUsuńsuper :) ewelina tkacz
OdpowiedzUsuńoj kiedy ja grałem w karty...podobają mi się
OdpowiedzUsuń