9/16/2015 10:25:00 AM

ValentinaSavon - mydło laurowe

Znacie takie mydło, które musi "dojrzewać" ponad pół roku, by nadawało się do użytku? Ja znam i chciałabym Wam je przedstawić.
Znacie je pod inną nazwą (Aleppo, albo mydła Alep) to tak naprawdę te same mydła. Mydło zrobione z oliwy z oliwek i oleju laurowego. To tak naprawdę Mydło matka wszystkich mydeł. Dojrzewa długi czas, ja swoje dostałam w grudniu, a dopiero teraz używałam, tak więc mogłam tez zaobserwować sam proces dojrzewania mydła. Jak zmieniał się kolor i jego twardość, to naprawdę ciekawe zjawisko.
Mydło laurowe jest bardzo dobrym mydłem, choć nie posiada pięknego zapachu, czy koloru, to jego właściwości są o stokroć lepsze od tych nowoczesnych, kolorowych mydełek. 



 
 


Mydło laurowe ładnie się pieni, nie jakoś nadmiernie, ale wystarczająco by móc namydlić ciało podczas kąpieli. Pomimo braku zapachu, mydło skutecznie usuwa z ciała nieprzyjemne zapachy, jak np pot , dobrze tez spełnia swoje właściwości myjące, usuwa bród z ciała nie pozostawiając tłustych smug na ciele. Po kąpieli skóra jest gładka, nawilżona i lekka. Mydło laurowe bowiem nie obciąża skóry, nie zawiera żadnych szkodliwych dla skóry substancji (czego o niektórych mydłach niestety nie da się powiedzieć) .



 


Jego kolor to taki trochę zgniłej zieleni z jasnym brązem, ale nie pozostaje owy kolor na skórze. Mydełko nie robi się ciapowate, kostka mydła jest twarda i to w niej bardzo cenię. 



 

Jak dla mnie mydło laurowe jest niezwykle skuteczne pod względem właściwości myjących i pielęgnujących skórę całego ciała Nie uczula, nie podrażnia, nie szczypie . Jest zawsze twarde , delikatnie się pieni i na pewno sięgnę po niego nie raz. 


 

A Wam polecam odwiedzić i polubić stronę na facebooku i stronę internetową ValentinaSavon.

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam mydełka ręcznie robione, co zupełnie co innego niż te robione hurtowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastycznie wygląda, ale ciekawa jestem jak pachnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o takim mydle-"dojrzewające"...to brzmi niezwykle ciekawie.Z jednej strony dobrze,że jest bezzapachowe w końcu olej laurowy ma dość specyficzny zapach.Jako,że jest ręcznie robione to już podbiło moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  4. takie mydlo jest zaskakujace,takiego nie widziałem,ciekawe na jak dlugo starcza kostka

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger