Dzisiaj ostatnia już porcja błyskotek od Lolita Accessories. Na sam koniec zostawiłam sobie 2 naszyjniki.
Dwa zupełnie różne, ale postanowiłam opisać je razem.
Oba są śliczne, ładnie się układają na szyi i nie są ciężkie. Mają regulowane zapięcia więc możemy sobie regulować ich długość.
W jednym z tych dwóch naszyjników są kamyczki, które bardzo mocno osadzone są w oczkach naszyjnika, Nigdy nie zdarzyło mi się by zahaczyły one o jakikolwiek rodzaj materiału, więc są naprawdę bardzo dokładnie wykończone. Miętowe oczka w połączeniu ze srebrzystym kolorem łańcuszka bardzo delikatnie się prezentuje na szyi, pięknie wygląda do ciemniejszych kreacji, bo je rozjaśnia.
Drugi to połączenie 2 kolorów , czarnego i złota i świetnie pasuje on do jasnych ciuchów. Jest bardzo skromny i prosty, ale można też go poskręcać i wymyślić naprawdę wiele kombinacji jego ułożenia na dekolcie.
Jedno jest pewne oba są niesamowicie wytrzymałe, wytrzymały bowiem mojego syna, który jak ta sroka- wszystko co się świeci musi być jego.
łatwo je zapiąć i odpiąć, bez pomocy osób drugich. Dlatego tak bardzo je lubię.
Dlatego nie pozostaje mi nic więcej jak tylko polecić po raz kolejny stronę Lolita Accessories.
Jedno jest pewne oba są niesamowicie wytrzymałe, wytrzymały bowiem mojego syna, który jak ta sroka- wszystko co się świeci musi być jego.
łatwo je zapiąć i odpiąć, bez pomocy osób drugich. Dlatego tak bardzo je lubię.
Dlatego nie pozostaje mi nic więcej jak tylko polecić po raz kolejny stronę Lolita Accessories.
popieram mają super rzeczy
OdpowiedzUsuńRzadko noszę naszyjniki wolę wisiorki czy łańcuszki.Te prezentują się dość oryginalnie i fajnie by dopasowały się do jakiejś sukieneczki :)
OdpowiedzUsuńnie widziałbym żony w takiej biżuterii lubie prostote a te naszyjniki dość odważnie przyciągają wzrok innych
OdpowiedzUsuńpieknie sie prezentuja :) :)
OdpowiedzUsuń