9/18/2014 05:39:00 PM

OlivoCap Higiena uszka maluszka

Dzisiaj coś o moim odkryciu. Pewnie większość mam zna i zgodzi się ze mną, że produkt ten jest rewelacyjny.
Czyszczenie uszka nigdy nie było tak proste i przyjemne, no i bez łez. Baby Cap to łatwy do zaaplikowania roztwór. Do zestawu dołączona jest także myjka, która pozwala szybko i sprawnie wyczyścić uszko maluszka. Już nie muszę się martwić, że patyczkiem zatkam uszko, albo spowoduje cofnięcie się woskowiny. Myjkę bawełnianą zakładamy na wskazujący palec, nanosimy na nieść rozwór i czyścimy uszko zewnętrzne. Łatwo ja się też pierze, a w zasadzie płucze pod kranem z mydełkiem i po wyschnięciu na nowo można jej użyć.
Raz na tydzień (u nas w zupełności wystarcza) aplikuje po 2 razy do każdego uszka rozwór tuż przed kąpielą, zazwyczaj po całym naszym rytualne wieczornej kąpieli, osuszania i ubierania maluszek ma zupełnie suche uszka, a woskowina zapewne wypływa podczas kąpieli. Odkąd używam OlivoCap nie mam nigdy śladów woskowiny na ręczniku, ani też nigdy nie widziałam, żeby gdzieś się na uchu zewnętrznym pojawiła.
Wszystkie składniki preparatu są naturalne i zapobiegają ponownemu nagromadzeniu woskowiny w uszkach. Ja osobiście bardzo sobie chwalę BabyCap. Wcześniej miałam ogromne problemy z czyszczeniem uszek mojego synka, często widać było woskowinę w uszka i pomimo moich starań dokładnego jej usunięcia po prostu nie było mowy. Teraz mój synek pewnie nawet nie wie, w którym momencie mu psikam uszka, a woskowina sama wypływa, bez konieczności przytrzymywania dziecka, męczenia go patyczkami dla niemowląt, czy jeszcze innymi metodami. Szybko i skutecznie pozbyłam się problemu z woskowiną w uszkach mojego szkraba, dlatego polecam każdej mamie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger