Stek-Rol- Karczek wieprzowy

Dzisiaj chciałabym Wam polecić kolejną pyszną konserwę, tym razem karczek wieprzowy.

Ostatnio były upały i wędlina w lodówce po 2 dniach pływała mi- dosłownie . Dlatego stawiałam na konserwy. Karczek wieprzowy okazał się strzałem w 10. Soczysta, aromatyczna, smaczna i mimo upałów nie rozlewa się, ani nie ślimaczy. 

Po otwarciu konserwy poczułam przyjemny zapach, po którym od razu zachciało mi się spróbować konserwy i jak zawsze okazała się pyszna, bez trzeszczących dodatków, dobrze doprawiona i taka jak pamiętam z dzieciństwa. 

Chyba nie muszę pisać, że zniknęła w mgnieniu oka, bo nadawała się idealnie do kanapek mężowi. Nie chciała truć go plasterkami, które pewnie w wysokich temperaturach zaraz by mu oślimaczały i bułki trafiłyby do suszenia. Z karczkiem wieprzowym mąż smacznie się pożywił podczas przerwy za kółkiem. Taka konserwa to świetna sprawa jako prowiant czy to podczas wypraw, wycieczek, czy tak jak w przypadku mojego męża na wyjazdy w trasę, gdzie dużym autem nie zawsze może się człowiek zatrzymać gdzieś niedaleko sklepu, a tak mąż bierze konserwę w puszce, bułki i nóż i sam może sobie śniadanko zrobić. Nie potrzeba nawet masła, bo naprawdę mięsko w konserwie jest soczyste, a poza tym w konserwie jest troszkę galaretki i smalczyku, które mogą posłużyć jako smarowidło pieczywa, tak więc dla kierowcy super sprawa. No i ja nie narzekam, chociaż wcześniej za konserwą nie przepadałam, zwłaszcza w upały przekonałam się jak dobre są konserwy. Polecam Wam spróbować konserw Stek-Rol bo naprawdę są smaczne.
 

 

Zapraszam do odwiedzenia strony Stek-Rol oraz do odwiedzenia i polubienia na facebooku.