Dzisiaj mam dla Was ciekawe rozwiązanie w podróży.
Wiele jest ostatnio chusteczek odświeżających, ale mało które tak naprawdę dają uczucie świeżości, chłodu, orzeźwienia.
Dlatego dzisiaj pod lupą znalazły się chusteczki chłodzące Lula, ciekawi jesteście czy się sprawdziły?
Wiele jest ostatnio chusteczek odświeżających, ale mało które tak naprawdę dają uczucie świeżości, chłodu, orzeźwienia.
Dlatego dzisiaj pod lupą znalazły się chusteczki chłodzące Lula, ciekawi jesteście czy się sprawdziły?
Chusteczki używałam w podróży, czasem jedziemy gdzieś dalej, do jakiegoś innego miasta do sklepu. Jak to bywa w podróżach z małym dzieckiem ciągle coś upada, ciągle coś się wylewa i co wtedy. Ręce brudne, a na trasie nie tak prosto zatrzymać auto, wysiąść i opłukać ręce wodą.
Trzeba użyć więc chusteczek. Wiele różnych chusteczek odświeżających do rąk używałam i mogłabym powiedzieć, że żadne mnie nie zadowalały. Najczęściej po prostu wytarłam ręce i tylko tyle mogłam powiedzieć, że mam je czyste, ale dłonie po takich chusteczkach ie pachniały, lepiły się i cały czas miałam uczucie, że są spocone.
Ostatnio przetestowałam chusteczki od Lula i przyznaję, że nareszcie chusteczki, którymi nie tylko wytrę dłonie, ale i odświeżę je, przed dłuższy czas od użycia czuć przyjemną świeżość, przyjemny chłód, który daje mi poczucie lekkości skóry. Po użyciu chusteczek Lula moje dłonie nie lepią się i ładnie pachną.
Opakowanie jest wygodne w użyciu, zamykane na zatrzask, więc chusteczki nie wysychają, są idealnie nasączone. Łatwo się je wyjmuje z opakowania, nie wyciągają się jedna za drugą, tylko każda chusteczka z osobna. Do tego nie są drogie, więc to duży plus, bo dobre produkty zazwyczaj są drogie i cena zniechęca do zakupu. Ja ze swojej strony polecam Wam te chusteczki, latem sprawdzą się nie tylko do dłoni, ale do szybkiego odświeżenia twarzy czy nawet całych rąk, a fakt, że dają uczucie chłodu będzie w lecie wielkim ich atutem.
Polecam Wam je i zapraszam do odwiedzenia Lula Family.
Trzeba użyć więc chusteczek. Wiele różnych chusteczek odświeżających do rąk używałam i mogłabym powiedzieć, że żadne mnie nie zadowalały. Najczęściej po prostu wytarłam ręce i tylko tyle mogłam powiedzieć, że mam je czyste, ale dłonie po takich chusteczkach ie pachniały, lepiły się i cały czas miałam uczucie, że są spocone.
Ostatnio przetestowałam chusteczki od Lula i przyznaję, że nareszcie chusteczki, którymi nie tylko wytrę dłonie, ale i odświeżę je, przed dłuższy czas od użycia czuć przyjemną świeżość, przyjemny chłód, który daje mi poczucie lekkości skóry. Po użyciu chusteczek Lula moje dłonie nie lepią się i ładnie pachną.
Opakowanie jest wygodne w użyciu, zamykane na zatrzask, więc chusteczki nie wysychają, są idealnie nasączone. Łatwo się je wyjmuje z opakowania, nie wyciągają się jedna za drugą, tylko każda chusteczka z osobna. Do tego nie są drogie, więc to duży plus, bo dobre produkty zazwyczaj są drogie i cena zniechęca do zakupu. Ja ze swojej strony polecam Wam te chusteczki, latem sprawdzą się nie tylko do dłoni, ale do szybkiego odświeżenia twarzy czy nawet całych rąk, a fakt, że dają uczucie chłodu będzie w lecie wielkim ich atutem.
Polecam Wam je i zapraszam do odwiedzenia Lula Family.
Oj tak dobre husteczki odświeżające to podstawa. A Lula są firmą naprawdę dobrą
OdpowiedzUsuńświetne, ważne że wpływają nawilżająco i przyjemnie pachną
OdpowiedzUsuńZnam te chusteczki sa naprawde warte uwagi polecam je najfajniejsze sa truskawkowe ladny zapach
OdpowiedzUsuńIdealne na lato;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam sie nigdzie z tymi chusteczkami. Muszę się rozejrzeć za nimi.
OdpowiedzUsuńsa swietnie i rzeczywiscie swiezy zapach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chusteczki Lula tanie i świetne :)
OdpowiedzUsuńAle świetne,przyznaję jeszcze nigdy w sklepach nie rzuciły mi się takie chusteczki,idealne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę chusteczki,które rzeczywiście zdają egzamin by odświeżyć dłonie.Lula to bardzo solidna firma i ich produkty za każdym razem zadawalają nas.
OdpowiedzUsuńcieżko umyć rece w podróży,warto mieć te chusteczki przy sobie
OdpowiedzUsuń