Wydawnictwo MD- Prehistoria zeszyty edukacyjne

Chciałabym Wam dzisiaj pokazać moim zdaniem rewelacyjne zeszyty edukacyjne od Wydawnictwa MD.

Można się naprawdę wiele z nich dowiedzieć, ja sama czytając je synkowi wiele rzeczy czytałam po raz pierwszy.

Prehistoria zeszyty edukacyjne to seria ośmiu książeczek i tak znajdziemy:

Ptaki
Gady
Płazy
Ssaki
Potwory morskie
Dinozaury Trias
Dinozaury Jura
Dinozaury Kreda

Wszystkie książeczki zawierają zestaw naklejek w środku, do wklejenia na odpowiednich stronach. Każda z książek posiada wstęp, w przypadku dinozaurów wstęp wprowadza nas w okres czasu, w którym występowały owe dinozaury. W każdej książeczce znajdziemy spis treści, tak by łatwiej nam się odszukiwało danego zwierzęcia.

Mój syn uwielbia wszelkie zwierzęta, więc jak tylko zobaczył książki od razu przeszedł na front "a to co to?" No i tak czytaliśmy jeden opis po drugim. Każdy z opisów zawiera część teoretyczną o danym prehistorycznym zwierzęciu, ale także informacje gdzie spotkać można skamieniałości tego gatunku, wiele opisów zawiera ciekawostki, wyodrębnione w zielonej chmurce. Każdy zwierzak opisywany jest na osobnej stronicy, a pod jego ilustracją znajdziemy pytania kontrolne, które zachęcą dziecko do słuchania uważnie/ bądź też czytania uważnie informacji o gatunku.
Naklejki dołączone do zeszytów są uatrakcyjnieniem ich, bo każde dziecko lubi naklejki:) To też ciekawa forma zachęty do przeczytania o jakimś gatunku przy okazji wklejania naklejek na danej stronie.

Te książeczki zaciekawią i malucha, ze względu na piękne ilustracje i starszaka, ze względu na ogrom ciekawostek o wymarłych zwierzętach.

Mnie osobiście najbardziej zadziwiła książka o potworach morskich. Mój Filip trochę się jej bał, ale sądzę, że za 2-3 lata oszaleje na jej punkcie. Helikoprion to rekin czasów późnego permu, jego wygląd tak mnie zaciekawił, że pogrzebałam nawet za nim w internecie (od razu pożałowałam, bo to co wyczytałam mnie przeraziło). Zobaczcie sami jego dziwaczną szczękę.

Bardzo fajnie jest poznać prehistorycznego żółwia, albo pradziadka nosorożca.
Zadziwiła mnie także małpa człekokształtna Gigantopitek, taka śmieszna nazwa, a jak przeczytać możemy ze szczątków zębów i kości Gigantopitka wytwarzano lekarstwa .
Fajnie było poczytać o dodo (pamiętacie tego ptaka z "Alicji w Krainie Czarów"?) .
A Dinozaury, czy wiecie który kiedy żył, jak się który nazywa, czym się żywił itd? Ja nie wiedziałam, mój syn w domu ma sporo figurek dinozaurów i każda to dinozaur, ale od jakiegoś czasu czytamy zeszyty edukacyjne i nazywamy nasze dinozaury poprawnymi nazwami i czytamy o nich wiele ciekawych informacji.

Te zeszyty to naprawdę fantastyczna sprawa, posłużą nam na pewno przez wiele lat, przydadzą się też w szkole, bo pamiętam ze swoich czasów, nieraz trzeba było opisać, albo narysować wymarłe zwierzę, trzeba było sobie wyobrażać i nie zawsze to wychodziło, teraz mając taki zestaw zeszytów edukacyjnych mój syn będzie miał ułatwione zadania w szkole;)

Ja Polecam Wydawnictwo MD i zapraszam na ich Facebooka.