1/11/2015 01:53:00 PM

Kolejny kawałek materiału zagospodarowany ;)

Dzisiaj się pochwalę, co prawda nie jest może piękna bo robiona na szybkości, w międzyczasie odganiałam synka od wkładania rączek w maszynę, ale syn ją pokochał i nie martwi mnie to, ze jak twierdzi mój mąż to żaba a nie chmurka;p

Najważniejsze, że kolejny kawałek materiału znalazł zastosowanie, a Filiś jest z niego zadowolony.








5 komentarzy:

  1. Najważniejsze,że podusia służy a czy to chmurka czy nie to nieistotne :) a w środek co masz włożone by się poduszka nie zbiła? kiedyś to się pióra wkładało czy watę higieniczną,czy szmatki a właśnie ciekawi mnie co Ty władasz do środeczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj jest wata akurat, w innej wykorzystałam owatę (pocięłam i włożyłam do poduchy) a w kolejnych poduchach synka to już typowe wypełnienie do poduszek zakupione na allegro albo z poduszek rozprutych (bo miałam sporo jaśków co to miały brzydkie kolory poszewek ;)) Nazywają to wypełnieniem uniwersalnym bo jest tańsze od wypełnienia sylikonowego

      Usuń
  2. podejszewam ze kulki steropianowe sa zgadlam a moze nie ale ladnie ci to wyszlo

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie sie prezentuje bardzso mi sie podoba zdjecia sliczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze,że są chęci i inwencja twórcza.Poduszka to poduszka a najważniejsze to aby synkowi wygodnie się na niej spało :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger