Pewnie każdy jest ciekawy co to takiego Gnomadek:)
Gnomadek to poducho-maskotka z naturalnym wypełnienie. Bardzo oryginalna i wyjątkowa ta nasza poducho-maskotka, która towarzyszy Filipkowi w tym trudnym czasie pożegnania "przyjaciela" smoka. Zamieniliśmy Smoka gumowego na pluszowego i to był strzał w dziesiątkę.
Podusia jest fikuśna, kolorowa i w różnych częściach swojego ciała ma przeróżne wypełnienie, oczywiście naturalne. Dzięki temu szelest jest mniej lub bardziej wyraźny. Mój syn przed zaśnięciem dotyka łapek, ogona, uszek maskotki i tuli bardzo mocno.
Naturalne wypełnienie poducho-maskotki to między innymi gryka, proso, pestki wiśni. Wszystkie świetnie szeleszczą i grzechoczą.
Synek chętnie bawi się też swoim misiem podczas dnia, stawia, wygina, nosi, tuli, usypia w swoim łóżeczku. Poducho- miś jest bardzo leciutki i nawet mniejsze dzieci bez problemu mogą z nim podróżować po domu, świetnie sprawdzi się też jako przyjaciel w podróży. Zdecydowanie może zastąpić rogala podróżnego dla dziecka, bo dzięki wypełnieniu, które stale się porusza, przesypuje można dowolnie kształtować maskoteczkę.
Wszystko jest bardzo starannie poszyte, więc nawet jeśli dziecko szarpnęłoby podusią nie ma obaw, że wypełnienie się wysypie, na skutek rozerwania. Gnomadek to podusia, która w naturalny sposób wpłynie na rozwój każdego dziecka. Została zaprojektowana i wyprodukowana w Polsce. I jest ulubionym przyjacielem mojego syna. Gnomadek stał się pocieszycielem w każdej złej chwili, doskonałym usypiaczem a także po prostu zabawką, do przeróżnych szalonych i wymyślonych przez syna zabaw. Jest milutki w dotyku, dlatego Filipek często tuli głowę, twarz do poducho-maskotki.
Uwielbiamy ją oboje , bo sprawdza się w wielu sytuacjach i na pewno zostanie z nami na bardzo, bardzo długo.
Poducho-maskotka to twór Kokodyl, ale nabyć ją możecie w sklepie Donoj. W sklepie Donoj znajdziecie wiele ciekawych zabawek dla dzieci w bardzo przystępnych cenach, dlatego zachęcam do odwiedzenia strony sklepu internetowego. Zapraszam także do polubienia Donoj na facebooku.
Podusia jest fikuśna, kolorowa i w różnych częściach swojego ciała ma przeróżne wypełnienie, oczywiście naturalne. Dzięki temu szelest jest mniej lub bardziej wyraźny. Mój syn przed zaśnięciem dotyka łapek, ogona, uszek maskotki i tuli bardzo mocno.
Naturalne wypełnienie poducho-maskotki to między innymi gryka, proso, pestki wiśni. Wszystkie świetnie szeleszczą i grzechoczą.
Synek chętnie bawi się też swoim misiem podczas dnia, stawia, wygina, nosi, tuli, usypia w swoim łóżeczku. Poducho- miś jest bardzo leciutki i nawet mniejsze dzieci bez problemu mogą z nim podróżować po domu, świetnie sprawdzi się też jako przyjaciel w podróży. Zdecydowanie może zastąpić rogala podróżnego dla dziecka, bo dzięki wypełnieniu, które stale się porusza, przesypuje można dowolnie kształtować maskoteczkę.
Wszystko jest bardzo starannie poszyte, więc nawet jeśli dziecko szarpnęłoby podusią nie ma obaw, że wypełnienie się wysypie, na skutek rozerwania. Gnomadek to podusia, która w naturalny sposób wpłynie na rozwój każdego dziecka. Została zaprojektowana i wyprodukowana w Polsce. I jest ulubionym przyjacielem mojego syna. Gnomadek stał się pocieszycielem w każdej złej chwili, doskonałym usypiaczem a także po prostu zabawką, do przeróżnych szalonych i wymyślonych przez syna zabaw. Jest milutki w dotyku, dlatego Filipek często tuli głowę, twarz do poducho-maskotki.
Uwielbiamy ją oboje , bo sprawdza się w wielu sytuacjach i na pewno zostanie z nami na bardzo, bardzo długo.
Poducho-maskotka to twór Kokodyl, ale nabyć ją możecie w sklepie Donoj. W sklepie Donoj znajdziecie wiele ciekawych zabawek dla dzieci w bardzo przystępnych cenach, dlatego zachęcam do odwiedzenia strony sklepu internetowego. Zapraszam także do polubienia Donoj na facebooku.
Zdecydowanie ta poduszka i przytulaczek w jednym jest inny niż wszystkie.Wcale nie dziwię się,że Filipkowi tak przypadł do gustu.Oryginalność to jest to!
OdpowiedzUsuńUrocza podusia, lepsza niż maskotki :)
OdpowiedzUsuńMojemu synkowi również by przypadło do gustu on uwielbia tego typu przytulasie . Świetna poduszeczko - przytulanka , niech Filipkowi długo służy :)
OdpowiedzUsuńsłodziak moja ma podusie sówke wszędzie i zawze śpi z nią
OdpowiedzUsuńwygląda to jak jakiś potworek,poduszka przypadnie do gustu nie jednemu dziecku
OdpowiedzUsuńale fajne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie przytulaski. Tylko ten wygląda tak smutno.:-)
OdpowiedzUsuń