Znacie czarnuszkę? Ja się nasłuchałam od mamy, że jest taka zdrowa, a ja jej unikam, że w końcu postanowiłam spróbować. I wiecie co początki nie były łatwe, bo czarnuszka to nie jest przyjemny "zawodnik" .
Z racji tego, że już od dłuższego czasu na śniadania serwowałam sobie polecony mi przez Panią doktor koktajl z siemienia lnianego, a moja mama do tegoż koktajlu dodawała właśnie czarnuszkę, postanowiłam i ja spróbować. Nie chcecie wiedzieć ile razy tego żałowałam, bo przy pierwszym rozgryzieniu mieszkanki siemienia z czarnuszką omal wszystko zwróciłam. No cóż pomyślałam nie jestem masochistką i nie będę się zmuszać. Ale powróciły do mnie zatoki i wtedy podjęłam decyzję, ze spróbuję 2 innych sposobów spożycia czarnuszki.
Czarnuszka jest naprawdę świetnym przeciwnikiem w walce z zatokami, musicie mi wierzyć, bo ja jak tylko wiosna się pojawia walczę rok w rok z zatokami z racji alergii zwiewnych. Pierwszy raz podjęłam próbę wyleczenia zatok właśnie czarnuszką. Moje sposoby na zjedzenie zalecanych 2 łyżeczek czarnuszki dziennie to:
1. czarnuszkę wymieszać w łyżeczką miodu i dolać 2 łyżki wody, potem zjeść
2. na pieczywie
Drugi sposób jest dla mnie najlepszy, z resztą przecież w piekarni dostępne jest pieczywo z czarnuszką, ale skoro mam nasionka czarnuszki do wykorzystania, to posypuje na kromki chleba czarnuszką i przykrywam wędliną.
Czarnuszka ma ostry smak, dlatego często jest ona zamiennikiem pieprzu i dlatego tak ciężko mi było ją pogryźć i wypić w koktajlu.
To co zaobserwowałam dzięki mojej mamie, to zdecydowanie jakość nasion jest zdecydowanie dużo wyższa niż w przypadku czarnuszki kupowanej przez moją mamę w sklepie ze zdrową żywnością. Czarnuszka od Indiaonline jest dużo lepszej jakości, a przez to i lepiej smakuje.
Jak przekonała mnie mama można wyleczyć nie jedno schorzenie zażywając czarnuszki systematycznie, każdego dnia. Moja mama np. całe życie (odkąd moja pamięć sięga) chrząkała, jak teraz opowiada chrząkała bo ciągle coś smyrało ją w gardle, ale przez wszystkie lata uważała to za "taki jej urok", odkąd je czarnuszkę jej chrząkanie zniknęło. Ja odkąd jem czarnuszkę nie mam problemu z zatokami. Czarnuszka naprawdę bardzo dobrze wpływa na układ oddechowy i warto sięgać po takie naturalne środki. Ja od pewnego czasu wracam do starych, sprawdzonych sposobów naszych dziadków i pradziadków i żyje mi się dużo lepiej, dużo zdrowiej. Czarnuszka znana jest od dawien dawnych czasów, uważana była za lekarstwo i to przed tym zanim rynek opanowany został przez farmaceutyczne środki lecznicze, dlatego ja polecam czarnuszkę.
Zdecydowanie polecam sklep Indiaonline i dostępną w nim czarnuszkę, bo moim zdaniem po spróbowaniu kilku u mamy, ta od Indiaonline jest najlepsza:)
Polecam także polubić Indiaonline na Facebooku:)
super dobrze wiedzieć o takich sposobach na zdrowie tera zmało kto pamięta :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :-) nie miałam przyjemności kosztować czarnuszki
OdpowiedzUsuńziarenek bym nie zjadła, kupiłam olej z czarnuszki, przełkniesz i już... mieszam go z sokiem z malin, wtedy smak jest lepszy, ja zaczęłam z powodów żołądkowych, oby przyniósł dobre efekty :)
OdpowiedzUsuńSuper skorzystamy :)
OdpowiedzUsuńjadłem jako dodatek w pasztetach
OdpowiedzUsuńZawsze mnie czarnuszka intrygowała.Dokładnie jej właściwości nie znam ale smak już tak :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam ale mnie pani zaciekawiła :))
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt godny spróbowania chociażby z ciekawości
OdpowiedzUsuń