7/10/2017 11:04:00 AM

Bionigree- Serum oczyszczające do skóry głowy

Jakiś czas temu otrzymałam do testów serum od Bionigree, serum oczyszczające do skóry głowy, przyznaję się że nie wierzyłam, że działa, ale już po pierwszym użyciu przekonałam się, że się myliłam.



Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z aplikatorem. Aplikator także szklany, łatwy w użyciu. Same naturalne składniki serum sprawiły, że użyłam go bez wahania, no bo jak coś miałoby czyścić skoro zawierałoby szkodliwe składniki.
Serum stosuje  raz w tygodniu, na nieumyte włosy, to znaczy przed myciem, na skórę głowy. Przy pomocy aplikatora nanoszę 2 pełne miarki serum i tak jak zaleca producent czekam sobie 30 minut. Nawet nie wiecie co przez 30 minut czuje, to jest coś niezwykłego, to tak jakby ktoś z minuty na minute schładzał mi głowę, uczucie niesamowitej lekkości i świeżości. Używam go już troszkę i dzięki temu wiem, że działa. Jestem alergikiem i często mam problemy skórne, te na skórze głowy także, ostatnio użyłam lakieru i wystarczyło by wieczorem już drapać głowę, teraz mam na to sposób, używam Bionigree i skóra głowy zostaje oczyszczona i wszelkie zmiany załagodzone. Ponadto wyczytałam, że Bionigree świetnie sprawdzi się przy łupieżu, łuszczycy, łojotokowym zapaleniu skóry , AZS czy też egzemie, grzybicy skóry głowy. Oczyszcza on skórę głowy, złuszcza martwy naskórek, rozpuszcza łój zalegający w mieszkach włosowych, łagodzi podrażnienia. Ma działanie oczyszczające, antygrzybiczne, antybakteryjne i antywirusowe. 
Latem często zdarzały mi się problemy ze skórą głowy, ciągłe uczulenia, podrażnienia, pojawiające się krostki, wysypki, które mimowolnie gdzieś drapałam,a przez to skóra piekła, szczypała. 
Jeszcze 3 tygodnie temu miałam problem z takimi wysypkami, teraz stosuje regularnie Bionigree i po problemie. 


Do najważniejszych składników serum Bionigree należą: mydło kastylijskie, kwasy AHA oraz estry oleju z czarnej porzeczki, wiesiołka, ogórecznika i lnu. Czyli jak widzicie same naturalne składniki, bez sztuczności. Serum jest naprawdę skuteczne, a do tego bardzo wydajne. Aplikacja 2 miarek pozwala na naprawdę minimalne zużycie serum, śmiało stwierdzam, że serum starczy mi na kilka miesięcy , więc gdyby kogoś odstraszał koszt 96 zł to zapewniam rozłoży się to na kilka miesięcy. Jeśli masz łupież, albo problemy skórne ze skóra głowy to nie wahaj się i sięgnij po Bionigree, bo działa. Ja nareszcie nie siedzę wieczorami nie nie czochram się po głowie, warto było spróbować dla tego spokoju i tej lekkości skóry na głowie. 

Ja polecam Wam Bionigree i zapraszam na ich Facebooka. 

8 komentarzy:

  1. Duzo o nim ostatnio głośno i zastanawiałam się czy warto obie sprawić bo koszt fak spory ale jak piszesz wydajnośc warta ceny bedzie trzeba pomyśleć

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez o nim 9ostatnio słyszałam i zachecil mnie 😀tylko cena...ale jak wydajny to oplaca sie

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tego produktu i kusi mnie coraz bardziej

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już coś o tej marce,dużo pozytywów.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam takich specyfików pewnie dobry

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger