7/27/2015 11:57:00 AM

Stek- Rol- kosnerwa gulasz wojskowy


Pierwsza konserwę jakiej spróbowałam, był właśnie gulasz wojskowy i nie wiem czemu dopiero teraz daję tę opinię. Jakoś byłam przekonana, że już ją dodałam. Tak więc nadrabiam :)

Gulasz wojskowy spróbowałam ja. W wojsku nie byłam;) , ale co mi tam chciałam widzieć jak smakuje i teraz wiem, że jest pyszny. Wbrew pozorom delikatny, aromatyczny i soczysty.

 

Mięsko łatwo się kroi i rozsmarowuje na pieczywie, w zasadzie próbowałam i na bułeczkach i chlebie , a nawet na chrupkim pieczywie. Z każdą kombinacją smakował wyśmienicie.

Pyszna galaretka to dodatkowy atut tej konserwy, bo dodaje jej soczystości. Miesko w konserwie nie jest tłuste, praktycznie ta konserwa nie miała w ogóle tłuszczyku (smalcu).

Puszka ma wygodne otwieranie, więc można ją zabrać ze sobą na każdą wyprawę, czy na biwak, czy na wakacje. Jeśli jest zamknięta nie musimy martwić się, że się popsuje. 



 

Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu ta konserwa była soczysta, aromatyczna i pyszna, dlatego polecam ją z czystym sercem.

Zapraszam do odwiedzenia strony Stek-Rol oraz do polubienia ich na facebooku.

5 komentarzy:

  1. Ale narobiłas mi apetytu na ten gulasz Na pewno pyszny My uwielbiany takie konserwy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja swego czasu uwielbialam ale ostatnio nie jem.Wystarczy mi zolty ser hihihi,no i cos tam jeszcze :P

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie spróbuję bo lubię tego typu konserwy a już wędliny na wagę też się mi nudzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. sam w sobie gulasz pewnie jest dobry tylko mnie śmieszą troche te nazwy "wojskowy,babciny,dziadka....itp"

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger