7/17/2015 11:16:00 AM

Bio-Kraina- spray do rączek

Wybieracie się na wycieczkę? A może na wakacje? Koniecznie przeczytajcie ten post. Nie, nie dlatego, że ja go napisałam, ale dlatego, że chcę Wam pokazać super rzecz, która na pewno ułatwi Wam ten czas.

Dzieci często brudzą raczki, nawet podczas jedzenia i co wtedy, albo taszczycie ze sobą torbę z przeróżnymi klamotami, albo szukacie sklepu z wodą, albo wc, a ja mam coś małego i praktycznego, co zmieści się do każdej damskiej torebki i skutecznie pomoże w zadbaniu o czyste rączki dziecka.

Spray do raczek otrzymałam od Bio-Kraina i przyznam szczerze jakiś czas leżał sobie w półce, bo wierzyłam że najlepiej umyć pod wodą raczki i już. No ale wybraliśmy się na wycieczkę, gdzie wiedziałam, że szukanie wc zajmie sporo czasu, dlatego postanowiłam spróbować spray'u. 




No i to był strzał w 10. Mały i łatwy w użyciu. ładnie pachnie, nie zawiera alkoholu i do tego skuteczny. Dzięki niemu raczki synka były czyste. Nie pojawiło się też żadne uczulenie, wysypki, jak to czasem ma miejsce po użyciu chusteczek nawilżanych, bo w odróżnieniu od chusteczek spray jest w 99% naturalny, tzn z naturalnych składników. 

 

Wyglądem przypomina zwykły flamaster więc bez problemu mieści się w torebce, czy saszetce, a nawet w nereczce, dlatego mogę go bez problemu zabrać ze sobą wszędzie i wyczyścić raczki synkowi w każdej sytuacji. Wystarczy psiknąć i albo zetrzeć suchą pieluszką/ chusteczką, albo po prostu poczekać aż wyschnie. Jeśli dziecko pobrudzi raczki piaskiem warto wytrzeć raczki, ale np po wizycie w sklepie wystarczy popsikać i spray już zajmie się resztą:)

Ja mu zaufałam, jest mi pomocny w każdej sytuacji i już nie nosze, ze sobą opakowań nawilżanych chusteczek. Dlatego polecam Wam odwiedzić Bio-Krainę na facebooku i sklep, znajdziecie tam wiele naturalnych kosmetyków i nie tylko.

5 komentarzy:

  1. Myślę,ze to super gadżet to damskiej torebki Dla każdej mamy i nie tylko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra pierwsze slysze i na pewno skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz slysze a juz mi sie podoba :) swietne rozwiazanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pierwszy raz spotykam się z czymś takim do mycia rączek.Idealnie sprawdzi się w podróży,mały a jaki sprytny ten flamaster ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. małe dzieci=brudne rączki,dobrze wiedzieć że coś takiego istnieje to znacznie ułatwia życie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger