Dzisiaj kolejna z serii Opowieści z Arendelle. Książka podobnie jak pozostałe wydana jest przepięknie. W twardej oprawie, duża czcionka, krótki tekst na stronie i piękne, kolorowe ilustracje, które największego leniuszka książkowego zaciekawią:).
Wynalazek Oakena to opowiadanie o zjeździe rodzinnym. Zjazd rodzinny Oakena ma odbyć się lada dzień, Zjazd to nie tylko spotkanie rodzinne przy cieście z borówkami czy relaks przy gorących źródłach. Na zjeździe zorganizowany zostanie konkurs wynalazców i to jest właśnie najważniejsze wydarzenie zjazdu. Oaken bardzo chciałby wygrać, ale ma tylko jeden wieczór by wpaść na oryginalny pomysł i przygotować jego projekt.
Długo dumał, miał w głowie kilka pomysłów, ale żaden z nich nie był równie dobry jak te z lat poprzednich, a jemu najbardziej zależało by zaimponować rodzinie.
Zmęczony postanowił udać się do sauny by tam pomyśleć nad wynalazkiem i wtedy to potknął się o bryłę lody, dostarczoną wcześniej przez Kristoffa. I to właśnie w tej chwili jego oczom ukazał się jego wynalazek. Lampa oświetlana światłem zorzy polarnej. Jego wynalazek zachwycił wszystkich członków rodziny. Oaken był bardzo szczęśliwy, ze udało mu się sprostać zadaniu i wymyślił coś, co było lepszym wynalazkiem niż ten z roku poprzedniego.
Książka krótka, tekst prosty i zrozumiały nawet dla najmłodszych. Ilustracje pobudzające wyobraźnie i szczęśliwe zakończenie, to to co lubimy najbardziej.
Zapraszam i polecam Egmont oraz Galaktyka Czytelnika.
świetna moje takie lubia kolorową z obrazkami a tekst przy okazji :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna
OdpowiedzUsuńŚliczne ilustracje. Ciekawa książeczka
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna dla każdego dziecka :)
OdpowiedzUsuńFajna książka.
OdpowiedzUsuńfajny zjazd rodzinny :)))
OdpowiedzUsuńpodobają mi się pani recenzje książek
OdpowiedzUsuń