Jakiś czas temu poznałam konserwy rybne od Stek- Rol, w różnych wariantach smakowych i z rożnymi rybkami. Dzisiaj opisze 2 z nich, kolejne później;)
Przyznaję się bez bicia, nigdy nie jadałam konserw rybnych, może dlatego że z dzieciństwa miałam to wspomnienie, że w konserwie jest więcej sosu niż ryby. Sama nie wiem, po prostu nie kupowałam i nie jadałam, ale odkąd poznałam konserwy EvraFish wiem, że sięgnę po nie nie raz, z resztą moi rodzice przekonani moją opinią także kupują tych EvraFish i tak jak i ja chwalą sobie te konserwy.
Konserwy rybne od Stek-Rol są przede wszystkim RYBNE, przeważa ryba, a nie dodatki, co jest według mnie najistotniejsze.
Filety, które dziś opisuję były naprawdę smaczne. Filety z makreli był włożony w całości do puszki, niestety nie wiem jak filet z łososia bo pierwszy do próbowania dorwał się mąż;) Sosy są pyszne, nadają soczystości rybie, która jak dla mnie jest sucha (każda ryba) ;)
Mój mąż bardzo sobie chwalił łososia, że bardzo smaczna ryba była w środku, bo niestety czasami w konserwach rybnych te kawałeczki ryb nie są apetyczne. W konserwach Stek-Rol są smaczne, czuć że są wkładane świeże do konserw, a dodatki (jak w przypadku filetu z łososia po sułtańsku) nie są przesadzone, ani ubogie, są według mnie w odpowiedniej ilości umieszczane do puszkach.
Ja przyznam się bez bicia, dla mnie taka puszka rybna to za dużo, zjadam mniej więcej do 3/4 , a resztę zazwyczaj kończy mój mąż, któremu bardzo smakują te konserwy:)
Jedna puszka ma pojemności około 170 g , ma swoje własne otwieranie, dlatego nie potrzebujemy do nich otwieraczy. A do tego wszystkiego konserwy EvreFish nie są drogie, w porównaniu do innych firm, dlatego zdecydowanie je polecam.
I zapraszam do Stek-Rol oraz na ich Facebooka.
Przyznaję się bez bicia, nigdy nie jadałam konserw rybnych, może dlatego że z dzieciństwa miałam to wspomnienie, że w konserwie jest więcej sosu niż ryby. Sama nie wiem, po prostu nie kupowałam i nie jadałam, ale odkąd poznałam konserwy EvraFish wiem, że sięgnę po nie nie raz, z resztą moi rodzice przekonani moją opinią także kupują tych EvraFish i tak jak i ja chwalą sobie te konserwy.
Konserwy rybne od Stek-Rol są przede wszystkim RYBNE, przeważa ryba, a nie dodatki, co jest według mnie najistotniejsze.
Filety, które dziś opisuję były naprawdę smaczne. Filety z makreli był włożony w całości do puszki, niestety nie wiem jak filet z łososia bo pierwszy do próbowania dorwał się mąż;) Sosy są pyszne, nadają soczystości rybie, która jak dla mnie jest sucha (każda ryba) ;)
Mój mąż bardzo sobie chwalił łososia, że bardzo smaczna ryba była w środku, bo niestety czasami w konserwach rybnych te kawałeczki ryb nie są apetyczne. W konserwach Stek-Rol są smaczne, czuć że są wkładane świeże do konserw, a dodatki (jak w przypadku filetu z łososia po sułtańsku) nie są przesadzone, ani ubogie, są według mnie w odpowiedniej ilości umieszczane do puszkach.
Ja przyznam się bez bicia, dla mnie taka puszka rybna to za dużo, zjadam mniej więcej do 3/4 , a resztę zazwyczaj kończy mój mąż, któremu bardzo smakują te konserwy:)
Jedna puszka ma pojemności około 170 g , ma swoje własne otwieranie, dlatego nie potrzebujemy do nich otwieraczy. A do tego wszystkiego konserwy EvreFish nie są drogie, w porównaniu do innych firm, dlatego zdecydowanie je polecam.
I zapraszam do Stek-Rol oraz na ich Facebooka.
Fileta uwielbiam, ale filet z łososia :-) musze skosztować :-)
OdpowiedzUsuńno i smaka mi narobiłaś a juz p[o 22 :) uwielbiam rybki
OdpowiedzUsuńtak przed nocą Pani kusi :))) ale już wiem co dopisać do jutrzejszych zakupów :))
OdpowiedzUsuńWidać, że mąż wie co dobre, gdyż z pewnością i ja pierwsze co bym wziął to łososia. Ale to z dobra dla mojej żony, która uwielbia makrele w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńrównież miałam przyjmnośc sbróbować ich rybek jednak ta po sułtańsku nie w moim guście gdyż nie lubie połączeń słodkawych ale makrelka w pomidorkach mniam mniam
OdpowiedzUsuńmusze spróbować choć nie wiem czy na słodko mi zasmakuje
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuńLubię takie rybki w puszkach,zawsze mam zapas w piwnicy.Koniecznie kupię i posmakuję :)
OdpowiedzUsuń