7/13/2018 05:13:00 PM

REBEL- Kwiatki

Dzisiaj pora na druga z gier od Rebel.pl - a mianowicie Kwiatki. Wiecie że ja kocham przyrodę i staram się przekazywać tę miłość mojemu dziecku, które jak do tej pory uwielbia jedynie zrywać, albo zdeptać moje kwiatki, bo piłka się tam przypadkiem potoczyła sama;)




No więc wracając do edukacji nie sądziłam, że gra Kwiatki może okazać się trochę pomocna, trochę bo w grze oczywiście ścina się kwiaty i mam teraz zamiast zrywania ścinane kwiaty, ale stara się uważać by mogły rosnąć w spokoju do pewnego czasu chociaż;) Poza tym mogłam trochę poczyta mu o kwiatkach wykorzystanych w grze a i sama się czegoś nowego dowiedziałam:)
Gra jest bardzo ciekawa, przede wszystkim dlatego że mogą w nią grać dorośli miedzy sobą, oraz dzieci, bo są po prostu 2 warianty gry, co moim zdaniem jest bardzo fajne, bo ja też lubię planszówki, a te dziecięce wydają się zbyt proste dla dorosłych, a z kolei kupować dla siebie osobne planszówki to już wariactwo, bo skąd miejsca na to wszystko. Ta planszówka, jest więc idealnym rozwiązaniem dla rodziny.
Wersja dla dzieci jest dość prosta, z resztą i wersja dla dorosłych nie jest skomplikowana, ale ma dodatkowe akcje specjalne.
Grę rozpoczyna się z 2 kartami i 3 żetonami. Celem gry jest zebranie jak największej ilości kwiatów. Ale nie jest to takie banalnie proste, w końcu gra nie byłaby ciekawa, gdyby można było pstryk i zbieramy kwiaty. Na stole rozkładamy 4 donice, każdy z graczy ma 2 karty oraz 3 żetony, grę rozpoczyna ten kto ostatni podlewał kwiatki;)






Układamy kwiaty rodzajami, to znaczy w danej doniczce możemy zasadzi jedną odmianę np. różę, irysa, mak cz groszek pachnący. Każdą kolejną kartę z danym kwiatem układamy jako przedłużenie łodygi. Można ułożyć do 6 przedłużeń przy 7 kwiat usycha. Układamy kwiaty do czasu, aż będziemy mieli pecha tj. kiedy okaże się że mamy karty kwiatów nie zasadzonych w doniczkach, więc nie mamy je gdzie zasadzić, wtedy gra przeciwnik. Możemy także użyć żetonów, jako akcji specjalnych i wtedy mamy więcej opcji niż tylko czekanie, aż przeciwnik będzie mieć pecha. Możemy użyć żetonów tylko raz tj. mamy 3 żetony więc 3 razy w ciągu całej gry możemy wykonać akcje specjalne, to na jaką doniczkę je położymy, będzie rzutować na rodzaj naszej akcji.
Konewka- 1 kartę z ręki można użyć jako rozrostu kwiatu bez względu na jego rodzaj, wkładamy tą kartę pod spód, tak by było widać jedynie łodygę.
Płotek- likwiduje pecha, to znaczy kartę, która spowodowała pecha odrzucamy i kontynuujemy swoją turę, zamiast ją zakończyć.
Grabki- daje możliwość podejrzenia 3 kart z talii, leżącej do dobierania kart, a następnie odkładamy je w dowolnie ustalonej kolejności.
Sekator- Ciągniemy kartę z talii i dodajemy do swoich (tych w ręce) .

Gra kończy się jeśli skończą się wszystkie karty z kwiatami, później sumujemy punkty ściętych kwiatów. Istotne jest kiedy je ścinamy, bo jeśli jest ich np 6 wtedy punktów jest 15, a jeśli tylko 2 wtedy mamy 1 punkt. Ważne jest by odkładać każdy ścięty kwiat osobno, nie sumujemy kart nawet jeśli ścinamy te same rodzaje kwiatów.
Warto też wspomnieć o dodatkowej karcie- Nocnym Irysie. Nocny Irys ma moc przekwitania w danej doniczce, więc jeśli się go posiada można np. zablokować przeciwnikowi zbiór 5 kwiatów.

Gra jest bardzo ciekawa, a wszystko też przez jej niezwykłe ilustracje, to wszystko przypomina prawdziwą zabawę w ogrodnika i prawdziwe kwiaty. Karty są piękne, kolorowe i realistycznie oddają wygląd kwiatów.
Mój syn gra ze mną na zasadzie układania wysokich kwiatuszków i bardzo lubi tą zabawę.

Ja polecam Wam REBEL i zapraszam także na ich Facebooka.

6 komentarzy:

  1. Oj ciekawa gra...zabawa w ogrodnika może być fascynująca❤

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa gra pierwszy raz taka widzę :) moim by sie spodobała

    OdpowiedzUsuń
  3. Super gra. Taka 2 w 1 bo doskonale nadaje się dla dzieci jak i dorosłych .wszyscy mogą się więc dobrze bawić

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa gra :) Pierwszy raz ją widze :)
    Pozdrawiam i zparaszam do sibeie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna i pomysłowa gra. Pamiętam jak teściowa dbała o jedyną różę która przetrwała po zimie. Aż tu mój mały urwis poszedł na ogródek i za chwilę z uśmiechem przyniósł kwiatek. Przytulił się do babci, której złość pojawiła się na twarzy ale jak wyszeptal "kocham Ciebie babci" to złość minęła jak za sprawą czarodziejskiej różdżki.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger