Jeżeli spodziewacie się po tej książce jakiegoś wielkiego kryminału z dreszczykiem, to lepiej od razu odłóżcie książkę na półkę. Ta książka kierowana do młodzieży, jest lekką formą powieści z dreszczykiem. Bardzo fajnie przedstawiona jest w niej na przykład kwestia żałoby.
Ale ostrzegam na własnym przykładzie, początek jest hmm średni , ja przyznaję się szczerze odłożyłam książkę bo taka wydawała się trochę smętna, dopiero po kilkudziesięciu stronach akcja zaczyna się rozkręcać i naprawdę wciąga. Dlatego nie zrażajcie się na początku:)
Główną bohaterką jest nastoletnia Skye, której zeszłego lata tragicznie zmarła jej siostra. Nie radzi sobie ona z tym faktem, dlatego jej rodzice postanawiają wysłać ją na obóz dla młodzieży po traumatycznych przeżyciach. Na początku wszystko idzie w dobrym kierunku, Skye zaczyna godzić się ze śmiercią siostry, przeżywa żałobę po niej, gdy nagle dostaje wiadomość od jej zmarłej siostry. Rozwikłanie zagadki tajemniczych wiadomości to nie koniec książki, ale o jej zaskakującym zakończeniu polecam przeczytać osobiście:)
Książka moim zdaniem będzie dobrą lekturą dla nastolatków borykających się z bólem po stracie bliskiej osoby. Ta książka mimo wszystko zmusza czytelnika do własnych przemyśleń, refleksji. Dlatego nie jest to lekka , ale także nie jest to jakaś drastyczna, pełna zatrważających historii powieść.
Polecam Wydawnictwo Zielona Sowa i zapraszam na ich Facebooka.
Ale ostrzegam na własnym przykładzie, początek jest hmm średni , ja przyznaję się szczerze odłożyłam książkę bo taka wydawała się trochę smętna, dopiero po kilkudziesięciu stronach akcja zaczyna się rozkręcać i naprawdę wciąga. Dlatego nie zrażajcie się na początku:)
Książka moim zdaniem będzie dobrą lekturą dla nastolatków borykających się z bólem po stracie bliskiej osoby. Ta książka mimo wszystko zmusza czytelnika do własnych przemyśleń, refleksji. Dlatego nie jest to lekka , ale także nie jest to jakaś drastyczna, pełna zatrważających historii powieść.
Polecam Wydawnictwo Zielona Sowa i zapraszam na ich Facebooka.
Ciekawe oj znam kilka takich ksiązek co wydawały sie beznadziejny i zonk w połowie tak zaciekawiły że ...nie szło sie oderwac :)Uwielbiam ksiązki czytac i łatwo sie nie poddaje dlatego każda kiedyś kończe
OdpowiedzUsuńCzasami pozory mylą. Tez mi się zdarzało trafić na książki które wydawały się beznadziejne na początku a w miarę czytania okazywało się ze jest wręcz inaczej. Chętnie bym poczytała.
OdpowiedzUsuńTytuł może nam coś sugerować innego,nawet nie spodziewałam się,że to książka dla młodzieży choć nie tylko :) Myślę,,że by mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuń