Zdrowe podejście- Zadziwiający świat ptaków

I wtedy przyszedł maja, zrobiło się gorąco, ptaszków zleciało się co liku i u mojego syna pojawiło się milion pytań. Czasem czuję się jak pierwszak, serio tyle pytań pojawia się w głowie tego małego człowieka, a ja sobie uzmysławiam, że tak trochę tylko wiem, a przecież "MAMA WIE WSZYSTKO" i w myśl tych słów ciągle się uczę. Dobrze że to taki przyjemny temat, choć przyznać trzeba, że chociaż na rynku mamy całkiem sporo encyklopedii, leksykonów o faunie i florze, to są one takie hmmm... no nie czarujmy się nudne dla laików, bo dla fascynatów rzecz jasna są one ciekawe, wiem coś o tym, bo mój tata uwielbia wszelkie takie książki o ptakach, nawet "suche" encyklopedie. Ja jednak jako laik wolałabym poczytać coś ciekawe, powieść która zapadnie mi w pamięci na dłużej niż na chwilę kiedy ją czytam. 

Zadziwiający świat ptaków  jest taką książką, którą nie tylko się czyta, jak kolejny leksykon, on po prostu jak w tytule- zadziwia. Już jej okładka jest niezwykła, piękna, intrygująca. W książce znajdziemy opisy wszelakich ptaszków, począwszy od maleńkiego koliberka, do tych rzadko spotykanych jak orzeł bielik. Ilustracje, przy każdym z opisów są idealnym ich dopełnieniem. 
Pomyślmy sobie tak, ptaki to dziki stworzenia, jednak są obecne cały czas w naszym życiu, śpiewają za oknem, pływają po wodzie i razem z dziećmi próbujemy je zwabić, a kto nigdy nie wypatrywał odlatujących kaczek, albo powracających boćków? Tak naprawdę choć może nie zawsze zwracamy uwagę to ptaki są obecne w naszym życiu prawie na każdym jego kroku mewy nad morzem, gołębie na starówkach, czy boćki na polach po skoczeniu traw, czy zbóż, to przecież takie normalne widoki. A czy zastanawialiście się nad tym, że w zasadzie każdy z nas obserwuje ptaki, ja się zawsze łapię na "niskim locie jaskółek" i zabieram parasol, albo pierwsze kukanie kukułki, ach no w tym roku będę biedna jak mysz;) bo okukały mnie te ptaszorki;)

Ta książka opisuje jednak wiele, wiele i raz jeszcze wiele więcej ciekawych gatunków, jest zbiorem, spisem swojego rodzaju, którego autorem jest Jim Robbins . Zebrał on doświadczenie wielu bacznych obserwatorów ptaków i stworzył niezwykłą powieść, którą nie czyta się jak kolejny leksykon, ona wciąga, choć sama w to nie wierzyłam, bo jakoś nigdy nie byłam zafascynowana tymi zwierzętami.
Bardzo wzruszyła mnie opisana historia orła bielika i to jaki los zgotował im człowiek. Ta książka naprawdę skrywa w sobie wiele ciekawostek, o których nie przeczytamy z zwykłych leksykonach.

Jest bardzo ciekawa, a ja wspólnie z Filipem mogłam poznawać niezwykły świat ptaków. Ta książka spodoba się i prawdziwym fascynatom ptaków, ale także spodoba się takim laikom jak ja, dlatego polecam Wam gorąco tą książkę.
zachęcam tym samym do odwiedzania strony Zdrowe podejście oraz na ich Facebooka.