Po raz pierwszy na moim blogu opisze komiks. Komisk , który trafił w ręce 8-latka, mojego chrześniaka i zaraz po przeczytaniu przez niego tytułu spojrzał na mnie wymownie i powiedział "ciocia ale mama nie pozwala mi takich rzeczy czytać" ;)
Komiks bardzo mnie osobiście się podoba, jest naprawdę świetnie wydany, obrazki i dymki z tekstem idealnie oddają paradoks "psychopatycznych wizji" małego łobuza.
Pozwolę sobie opis komiksu zapożyczyć ze strony wydawcy, bo nie potrafię lepiej opowiedzieć tej niecodziennej historii.
"Jedenasty tom dowcipnych historii o siedmiolatku Calvinie i jego pluszowym, ale też niezwykle groźnym szczególnie dla właściciela tygrysie Hobbesie. Calvin dostaje tajemnicze listy, w których nieznana ręka wkleja znaki wycięte z kolorowych pism. Treść jest zakodowana, więc chłopiec wraz Hobbesem muszą się natrudzić, by ją odczytać. Autorem anonimów musi być jakiś psychopata! Wyzywa Calvina od kapuścianych głów i śmierdzących pawianów! Kto wysyła te listy?! Calvin i Hobbes dążą do rozwiązania zagadki! A poza tym jak zwykle zmagają się z nieustępliwymi rodzicami, nierozumiejącymi męskiego świata dziewczynkami i koszmarnymi nauczycielami"
To komiks groźny jedynie z tytułu, jak przekonał się też mój chrześniak. Czasem nie warto oceniać książki po tytule. Komiks pełen humoru. Mnie osobiście najbardziej utkwił w głowie wątek jak już Calvin otrzymał list i w pewnym momencie pomyślał, że wysłała go jakaś dziewczynka i że może to być list miłosny, jak planował go zniszczyć, bo to ponoć złe, obrzydliwe i okropne- otrzymywanie miłosnych listów.
Komiks zdecydowanie dla starszych dzieci, które rozumieją ukryte znaczenie niektórych sytuacji zawartych w komiksie.
Mnie się bardzo podoba dlatego polecam i zapraszam do Egmont oraz do Galaktyki Czytelnika.
Komiks bardzo mnie osobiście się podoba, jest naprawdę świetnie wydany, obrazki i dymki z tekstem idealnie oddają paradoks "psychopatycznych wizji" małego łobuza.
Pozwolę sobie opis komiksu zapożyczyć ze strony wydawcy, bo nie potrafię lepiej opowiedzieć tej niecodziennej historii.
"Jedenasty tom dowcipnych historii o siedmiolatku Calvinie i jego pluszowym, ale też niezwykle groźnym szczególnie dla właściciela tygrysie Hobbesie. Calvin dostaje tajemnicze listy, w których nieznana ręka wkleja znaki wycięte z kolorowych pism. Treść jest zakodowana, więc chłopiec wraz Hobbesem muszą się natrudzić, by ją odczytać. Autorem anonimów musi być jakiś psychopata! Wyzywa Calvina od kapuścianych głów i śmierdzących pawianów! Kto wysyła te listy?! Calvin i Hobbes dążą do rozwiązania zagadki! A poza tym jak zwykle zmagają się z nieustępliwymi rodzicami, nierozumiejącymi męskiego świata dziewczynkami i koszmarnymi nauczycielami"
To komiks groźny jedynie z tytułu, jak przekonał się też mój chrześniak. Czasem nie warto oceniać książki po tytule. Komiks pełen humoru. Mnie osobiście najbardziej utkwił w głowie wątek jak już Calvin otrzymał list i w pewnym momencie pomyślał, że wysłała go jakaś dziewczynka i że może to być list miłosny, jak planował go zniszczyć, bo to ponoć złe, obrzydliwe i okropne- otrzymywanie miłosnych listów.
Komiks zdecydowanie dla starszych dzieci, które rozumieją ukryte znaczenie niektórych sytuacji zawartych w komiksie.
Mnie się bardzo podoba dlatego polecam i zapraszam do Egmont oraz do Galaktyki Czytelnika.
:) jako dziecko przepadałam za komiksami mojacócia musi się przekonac ma dopiero 5lat więc może polubi z czasem i do nich dorośnie
OdpowiedzUsuńTo tylko dla starszych dzieci,nawet nie wiem czy ten tytuł nie jest zbyt "dorosły".
OdpowiedzUsuńołł co za tytuł, ale dzieci takowe lubią,
OdpowiedzUsuńja chetnie sięgnąłbym po komiks mimo,że dla dzieci
OdpowiedzUsuńWydaje sie ciekawy choc tytul powala :)
OdpowiedzUsuńKomiksy o dość kontrowersyjnym tytule, ale dla starszych dzieci na pewno ciekawy
OdpowiedzUsuńTytuł powalający :))) ale komiks w całości wydaje się fajny :))
OdpowiedzUsuń