Książkę testowałam, a w zasadzie jej przepisy już latem, ale dopiero teraz próbowałam przetworów i mogę być pewna czy polecać, czy nie, tą publikację.
W zasadzie to kiedyś, ktoś mówił mi, że przepisy zawsze są dobre tylko kucharka lewa;) No cóż nie wiem, jak jest bo jak na razie wszystkim, wszystko smakuje, ale miałam przepis, gdzie straciłam tylko dużo czasu i pracy, a moje ogórkowe przetwory nadawały się jedynie do wyrzucenia, nie tylko moje, więc jednak wierzę w moc przepisów.
Wracając do książki. Odkąd mamy swoją działkę staram się nie oszczędzać swoich rąk i pracy, by później na zimę moje dziecię miało zdrowe, naturalne konfitury, dżemiki do naleśników, soki i inne przetwory . Nie jestem w tym mistrzynią, u mnie w domu zawsze robiła to babcia, lub mama, a ja nie zgłębiałam tego fachu. Dzwonienie co 5 minut do mamy z pytaniem o to co jaki i kiedy dodajemy też nie jest najlepszym pomysłem kiedy mama siedzi w pracy i ma swoją robotę na głowie. Dlatego ta książka okazała się moim wybawieniem. Ja wiem, że w dobie szalejącego internetu wszystko można gdzieś wyszukać, ale kto miałby czas i chciałby wiecznie brudzić komputer, kiedy wygodniej jest mieć taką fajną książkę.
To co jest takie najfajniejsze w tej książce to podział na pory roku, przetwory i dżemy można tworzyć cały rok, wystarczy tylko odpowiedni przepis i wszystko jest możliwe. Druga kwestia to nie są zwykłe przepisy typu 3 kg owoców i ileś tam cukru żelującego, o co to to nie, zawsze są odpowiednie dodatki, które sprawią, że dżem , krem powidła staną się dużo bardziej apetyczne. Nie byłabym sobą więc próbowałam kilku przepisów latem, a teraz mam zamiar wypróbować przepis na zimowy dżem z bananów z czekoladą, brzmi tak smacznie, że jutro jedziemy kupić składniki, na pewno świetnie się sprawdzi do naleśników, które moje dziecko uwielbia.
Poza tym w książce znajdziemy porady mistrzów kuchni, jak wykorzystać nasze przetwory, a także ciekawe propozycje dań z wykorzystaniem właśnie dżemów i przetworów owocowych. To taka fajna wersja książki kucharskiej, dzięki której ja mam nie tylko pewność, że nie zmarnuje owoców, ale także mam sporą dawkę pomysłów na obiady, czy desery z dodatkiem moich przetworów. Dla mnie to książka, której miejsce jest w mojej kuchni do końca mojego kucharzenia :)
Polecam serdecznie Wydawnictwo RM i zapraszam na ich Facebooka.
W zasadzie to kiedyś, ktoś mówił mi, że przepisy zawsze są dobre tylko kucharka lewa;) No cóż nie wiem, jak jest bo jak na razie wszystkim, wszystko smakuje, ale miałam przepis, gdzie straciłam tylko dużo czasu i pracy, a moje ogórkowe przetwory nadawały się jedynie do wyrzucenia, nie tylko moje, więc jednak wierzę w moc przepisów.
To co jest takie najfajniejsze w tej książce to podział na pory roku, przetwory i dżemy można tworzyć cały rok, wystarczy tylko odpowiedni przepis i wszystko jest możliwe. Druga kwestia to nie są zwykłe przepisy typu 3 kg owoców i ileś tam cukru żelującego, o co to to nie, zawsze są odpowiednie dodatki, które sprawią, że dżem , krem powidła staną się dużo bardziej apetyczne. Nie byłabym sobą więc próbowałam kilku przepisów latem, a teraz mam zamiar wypróbować przepis na zimowy dżem z bananów z czekoladą, brzmi tak smacznie, że jutro jedziemy kupić składniki, na pewno świetnie się sprawdzi do naleśników, które moje dziecko uwielbia.
Poza tym w książce znajdziemy porady mistrzów kuchni, jak wykorzystać nasze przetwory, a także ciekawe propozycje dań z wykorzystaniem właśnie dżemów i przetworów owocowych. To taka fajna wersja książki kucharskiej, dzięki której ja mam nie tylko pewność, że nie zmarnuje owoców, ale także mam sporą dawkę pomysłów na obiady, czy desery z dodatkiem moich przetworów. Dla mnie to książka, której miejsce jest w mojej kuchni do końca mojego kucharzenia :)
Niestety mnie też się zdarzyły nieudane przetwory. Dlatego książka będzie idealnym rozwiązaniem. A przepisy na pewno smaczniejsze.
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie chociaż nie dla mnie nie cierpię robić przetworów :P
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił dżem bananowy z czekoladą. Takiego połączenia, jeszcze nie próbowałam. Ja dodaję do przetworów owocowych, ziół takich jak imbir kardamon, czy goździki.
OdpowiedzUsuńNie ma porównania-dżem własnej roboty od tych sklepowych.W tej książce potwierdzam,że są ciekawe przepisy.A komu coś wszystko zawsze wyjdzie,no mnie przynajmniej nie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dzemy wlasnej roboty
OdpowiedzUsuń