Każda z nas prędzej czy później zacznie używać kremów na dzień i na noc, bo o skórę trzeba dbać,by jak najdłużej wyglądać młodo. Kilka tygodni temu całkiem przypadkiem natknęłam się na produkty Sotalie i pomyślałam "muszę spróbować je na własnej skórze", jak pomyślałam tak zrobiłam i dzisiaj chciałabym się podzielić moją opinią na temat obu kremów Sotalie.
Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to fakt, że krem na dzień jest innego koloru i innej konsystencji niż krem na noc. Krem na dzień o kolorze żółtym, początkowo wzbudził we mnie myśl, będzie tłusty i ciężko będzie z jego wchłanianiem i jak ja go mam używać na dzień, kiedy zawsze szybko chcę uporać się z kosmetyką z rana. Krem okazał się jednak nie taki tłusty jak zwiastował to jego kolor. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia na twarzy tłustego filmu, dzięki czemu w zasadzie po 5 minutach można śmiało kłaść makijaż, który nie spłynie.
Drugi z kremów, na noc jest biały i wygląda na lekką formulę, ale zdecydowanie bardziej jest tłusty niż ten na dzień, wchłania się dobrze, ale dłużej niż krem na dzień.
Oba kremy są bardzo wydajne i sprawiają, że skóra w momencie staje się nawilżona, przestaje być spięta. Staje się lekka i odzyskuje swój naturalny kolor, zwłaszcza po zimie łatwo zaobserwować zmianę z tej szarości skóry na jej naturalny, ciepły kolorek. Skóra jest nawilżona, odżywiona i zregenerowana po zimie, a ja już po 3 tygodniach stosowania zauważam także różnice w sprężystości skóry i chociaż moje zmarszczki pozostają na poziomie tych mimicznych to zdecydowanie bardziej są one spłycone .
Dlatego polecam i zachęcam tez do udziału w konkursie z Sotalie, który trwa na naszej stronie:)
zachęcam do odwiedzenia strony Sotalie oraz do polubienia ich na Facebooku.
Oba kremy są bardzo wydajne i sprawiają, że skóra w momencie staje się nawilżona, przestaje być spięta. Staje się lekka i odzyskuje swój naturalny kolor, zwłaszcza po zimie łatwo zaobserwować zmianę z tej szarości skóry na jej naturalny, ciepły kolorek. Skóra jest nawilżona, odżywiona i zregenerowana po zimie, a ja już po 3 tygodniach stosowania zauważam także różnice w sprężystości skóry i chociaż moje zmarszczki pozostają na poziomie tych mimicznych to zdecydowanie bardziej są one spłycone .
Dlatego polecam i zachęcam tez do udziału w konkursie z Sotalie, który trwa na naszej stronie:)
zachęcam do odwiedzenia strony Sotalie oraz do polubienia ich na Facebooku.
Super recenzja👍👍👍
OdpowiedzUsuńHm chyba sama spróbuje tych kremików :) jeszcze potrwa zanim skończy mi się zapas , ale zapiszę sobei ze je warto kupic
OdpowiedzUsuńTp ja misze nadrobic konkurs bo orzegapiw ewelina tkacz
OdpowiedzUsuńFajne te kremiki . Markę poznałam dzięki temu wpisowi. Zaskoczyło mnie to, że krem ma żółty kolor, pierwszy raz taki spotykam
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Bardzo mnie zainteresowałaś tymi kremami, zwłaszcza ten na noc bardzo przydałby się mojej cerze. Mam nadzieję,że nie jest komedogenny. :) Świetnie je opisałaś i piękne zdjęcia ! Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam wrażliwą skórę boje się próbować nowości ale dla tych może warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że oba te kremy są kompleksowe w swoim działaniu.Nie znam ich,po takiej recenzji kiedyś muszę się na nie skusić :)
OdpowiedzUsuń