Jakiś czas już testuję sok Maqui na sobie. Miałam okazję przez około 5 tygodni codziennie próbować soku i sprawdzać jego działanie na organizm. I dzisiaj czas podzielić się opinią:)
Sok Maqui to w pełni naturalny sok z owocu Maqui. Owoc Maqui rośnie dziko w chilijskiej części Patagonii i od dawien był używany jako owoc leczniczy. Wystarczy 30 ml rano i 30 ml wieczorem podczas posiłku by przekonać się o jego naprawdę rewelacyjnym działaniu.
Ja już w pierwszych tygodniach odczułam wielką różnice. Przede wszystkim jeśli chodzi o przyspieszenie trawienia. Po operacjach niestety ale moje jelita nie pracują teraz tak jak jeszcze 3 lata temu, miałam ogromny problem z trawieniem. Czułam się ociężała, tabletki reklamowane na trawienie nic nie dawały, po soku Maqui to się zmieniło nie mam problemu z trawieniem, nie mam już uczucia ciężkości na żołądku, ba nawet powiedziałabym że kiedy wszyscy wzdychali w Święta ja czułam się lekka. Po około 2,5 tygodnia zauważyłam zmiany na skórze. Dotąd wiele razy już pisałam, że mimo 28lat nadal jak nastolatka się czuje bo moje problemy skórne nie przemijają. No a teraz mogę napisać zmiany przeminęły. Sok Maqui dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów poprawia wygląd skóry, włosów i paznokci i jednocześnie zapobiega działaniu szkodliwych wolnych rodników.
Z cery znikają pryszcze, zaskórniaki , staje się wygładzona, promienna, nie przetłuszcza się tak jak kiedyś, włosy mniej wypadają, mniej się łamią i ładnie się błyszczą, a paznokcie nareszcie przestały się łamać:)
Sok nie jest "nie do przełknięcia" Jest normalny, ja lubię go od razu popić czymś słodkim, bo ja już jestem z tych co wszystko popijają;)
Sok sprawdziłam na sobie i działa dlatego polecam z czystym sercem i zapraszam na stronę Soki Naturals oraz do polubienia ich na Facebooku. Każdy z nas znajdzie odpowiedni sok na swoje problemu.
Ach bym zapomniała sok Maqui działa także na obniżanie cholesterolu, reguluje poziom cukrów i tłuszczów w organizmie oraz polepsza funkcjonowanie mózgu dzięki wysokiej zawartości antocyjanów. Więc warto się przekonać:)
Sok Maqui to w pełni naturalny sok z owocu Maqui. Owoc Maqui rośnie dziko w chilijskiej części Patagonii i od dawien był używany jako owoc leczniczy. Wystarczy 30 ml rano i 30 ml wieczorem podczas posiłku by przekonać się o jego naprawdę rewelacyjnym działaniu.
Ja już w pierwszych tygodniach odczułam wielką różnice. Przede wszystkim jeśli chodzi o przyspieszenie trawienia. Po operacjach niestety ale moje jelita nie pracują teraz tak jak jeszcze 3 lata temu, miałam ogromny problem z trawieniem. Czułam się ociężała, tabletki reklamowane na trawienie nic nie dawały, po soku Maqui to się zmieniło nie mam problemu z trawieniem, nie mam już uczucia ciężkości na żołądku, ba nawet powiedziałabym że kiedy wszyscy wzdychali w Święta ja czułam się lekka. Po około 2,5 tygodnia zauważyłam zmiany na skórze. Dotąd wiele razy już pisałam, że mimo 28lat nadal jak nastolatka się czuje bo moje problemy skórne nie przemijają. No a teraz mogę napisać zmiany przeminęły. Sok Maqui dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów poprawia wygląd skóry, włosów i paznokci i jednocześnie zapobiega działaniu szkodliwych wolnych rodników.
Z cery znikają pryszcze, zaskórniaki , staje się wygładzona, promienna, nie przetłuszcza się tak jak kiedyś, włosy mniej wypadają, mniej się łamią i ładnie się błyszczą, a paznokcie nareszcie przestały się łamać:)
Sok nie jest "nie do przełknięcia" Jest normalny, ja lubię go od razu popić czymś słodkim, bo ja już jestem z tych co wszystko popijają;)
Sok sprawdziłam na sobie i działa dlatego polecam z czystym sercem i zapraszam na stronę Soki Naturals oraz do polubienia ich na Facebooku. Każdy z nas znajdzie odpowiedni sok na swoje problemu.
Ach bym zapomniała sok Maqui działa także na obniżanie cholesterolu, reguluje poziom cukrów i tłuszczów w organizmie oraz polepsza funkcjonowanie mózgu dzięki wysokiej zawartości antocyjanów. Więc warto się przekonać:)
super cos dla mnie bo z wiekiem u mnie właśnie pogorszyły się sprawy trawienne. raz przez leki by podtrzyma ciąże a w drugiej z synkim 90% ciąży to leki na infekce + tuż przed porodem zinat i od 2 lat cięzko mi wróćić z trawieniem(watroba róznie doskwiera) jak nie zgaga to wątroba albo żołądek
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, takie soki choć nie są znane, to warto właśnie w związku ich właściwościach reklamować
OdpowiedzUsuńOj trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńMoze i ja go sprobuje
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Nie miałam czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o nim Kasiu.Nie powiem przydałby mi się,muszę się z nim zmierzyć :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńOwoc Maqui brzmi tajemniczo ale i smacznie :)))
OdpowiedzUsuńnie słyszałem o tej nazwie owoców,soku nie mam ochoty próbować
OdpowiedzUsuń