Skóra po lecie potrzebuje dogłębnego odżywania i nawilżania. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić płyn różany.
Moja cera nie jest sucha, po lecie jednak jest niezwykłe przesuszona. Po pierwsze promienie słoneczne i suche powietrze, po drugie używałam wyłącznie pudrów, bo tylko się nie świecić, a pudry wysuszają. Do tego mądra ja wyczytałam, że dobrze jest zrobić sobie taki proszek - mąka ziemniaczana w połączeniu z bronzerem, da efekt dobrego pudru matującego. Z tym że mąka ziemniaczana niesamowicie wysusza, tak wiec po lecie moja skóra stała się bardzo, ale to bardzo sucha. Zwykłe kremy to nie wszystko, zwłaszcza w moim przypadku kiedy to nie ja się budzę sama, a budzi mnie syn, który ogranicza moją toaletę codzienną do siusiu i mycie zębów. Więc nie w głowie mi nawet użycie kremu, a jak idzie spać nieraz 12, nieraz o 14 to już tak zajmę się pracami domowymi, że zwykle nie myślę o tym nawilżaniu w dzień. Za to znalazłam taką małą alternatywę do kremu- płyn różany. Używany regularnie daje naprawdę fajny efekt nawilżonej skóry. Do tego ładnie pachnie, nie ma obaw, że podrażni skórę, nawet psiknięcie o oko nie skutkuje niczym- nie szczypie.
Wystarczy tylko psiknąć aerozolem w twarz 2-3 razy i po sprawie, dużo szybciej niż nakładanie kremu, no i nie czekam aż wsiąknie i nie brudzę rąk. Szybki w użyciu i szybki w działaniu. Odświeża twarz, można go użyć nawet na makijaż . Nie zrobi żadnych strat. Po wyschnięciu skóra jest nawilżona, nie lepi się, ładnie i bardzo delikatnie pachnie różami. Zapach róż w moim przypadku działa odprężająco więc lubię sobie użyć płynu częściej niż raz, czy dwa dziennie.
Płyn jest naprawdę bardzo łatwy w użyciu i jak dla mnie działa, bo skóra nareszcie już mi się nie łuszczy i nie ściąga od przesuszenia.
Polecam Wam więc odwiedzenie sklepu Fitoteka. A także zapraszam do odwiedzenia i polubienia Fitomedu na facebooku.
Super szkoda że mam mieszana a nawet tłustą
OdpowiedzUsuńZnakomity, uwielbiam różane mgiełki
OdpowiedzUsuńJa właśnie zakupilam z A von zobaczymy jak się sprawdzi: )
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takiego rodzaju płynu do twarzy.To z pewnością wygodniejsza forma nawilżania skóry twarzy i warto go przetestować ;)
OdpowiedzUsuńSlyszalam tylko o takim rozanym plynie a avonu ale szczerze mowiac zadnego niexuzywalam jeszcxe do tej pory Zajrze na te strone
OdpowiedzUsuńSuper chętnie bym wyprobowala
OdpowiedzUsuńtestować kosmetyki do kobiety uwielbiają to i pewnie ten płyn różany wezmą również pod swoją osobistą lupę
OdpowiedzUsuń