10/12/2015 10:21:00 AM

Holle- DESER DLA NIEMOWLĄT BIO BRZOSKWINIA + JABŁKO PRODUKT DEMETER

W ramach tej samej współpracy z Agencją TOK TOK otrzymałam także deserek o smaku jabłko brzoskwinia marki Holle. I dzisiaj Kilka słów o nim. 



deserek zamknięty jest w słoiczku o pojemności 190 g , przeznaczony dla dzieci od 4 miesiąca życia, tak więc w zasadzie jest to produkt polecany jako jeden z pierwszych stałych posiłków dziecka. 



Deserek ma konsystencje gładką, wręcz kremową, nie ma żadnych grudek, które mogłyby zniechęcić nasze dzieci do jedzenia. Produkt jest naturalny, nie zawiera sztucznych barwników, aromatów czy tez cukru. Zawiera naturalne cukry pochodzące z owoców. Nie zawiera także glutenu, mleka, laktozy jest więc naprawdę bezpiecznym produktem w pierwszym etapie rozszerzenia diety, choć ja osobiście zaczynałam rozszerzanie od pojedynczych smaków. A taki deserek dwuskładnikowy podawałam ciut później. 



Deserek jest smaczny, jest słodki mimo, iż nie zawiera cukru, ładnie pachnie - naturalnymi owocami. A owoce pochodzą z certyfikowanych i ekologicznych sadów.
Podałam synkowi bez obaw, bo wiedziałam że taki deserek to jakbym podała synkowi świeże jabłko i brzoskwinie z domowego sadu. Mój syn niestety nie przepada za papkami, z racji wieku woli owoce w postaci stałe, ale zjadł deserek bez większego marudzenia. Sama spróbowałam łyżeczką i uważam, że deserek to naprawdę smaczny kąsek dla małych odkrywców smaku, który na pewno nie zniechęci dzieciaczka do dalszego poznawania nowych smaków. 



Teraz kiedy pogoda już staje się coraz brzydsza warto pomyśleć o zdrowszym jedzonku dla dzieci niż owoce kupowane ze sklepu, naszpikowane chemią, dlatego polecam Wam zakup deserków w sklepie Victualia.

6 komentarzy:

  1. Ojej to fajnie u mnie córcia niekadek wszelkich owoców i warzy (ziemniaki jedynie). Za to syenk uwielbia cos podgryźć narazie w malutkich ilościach

    OdpowiedzUsuń
  2. moja juz duza a swgo czasu malo takich jadla nie przepadala a syn tez jadl i smakowalo

    OdpowiedzUsuń
  3. My już wyrośliśmy z słoiczków ale dużo tego jedli dawniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój Mikołajek mało już je słoiczków-trzymam tylko kilka tak "awaryjnie".Ale niedługo będzie od nowa ten temat i będę wiedziała co córeczce podać jako deserek.Nie lubię hejtowania mam,które podają gotowce.Każda z nas wie co ma dawać dziecku i ja małemu dawałam zmiennie-raz słoiczek,raz domowy obiadek czy deserek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. gotowe deserki nie są złe czytam o tych dużo dobrego to będę pamiętał co mam podawać dziecku

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 WYCHOWUJE I TESTUJE , Blogger